Newsy

Pracownicy bardziej skłonni do zmiany pracy. Trzy czwarte chce jej szukać przez znajomych

2015-11-17  |  06:35

Niskie bezrobocie sprawia, że pracownicy czują się pewniej i coraz częściej myślą o zmianie pracy – wynika z „Barometru rynku pracy IV” firmy Work Service. Prawie połowa z nich jest pewna, że nową pracę znajdą w ciągu miesiąca. Trzech na czterech pracowników zamierza jej szukać przez znajomych. Rekrutacje przez rekomendacje planuje też dwie trzecie firm.

To, co zmieniło się na rynku, to metoda szukania pracy. Teraz dominują nie portale internetowe, choć wciąż są obecne na rynku pracy, ale przede wszystkim znajomi. Taką metodę deklaruje 3/4 pracujących Polaków – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Inglot, dyrektor działu rozwoju w Work Service.

Z badania „Barometr rynku pracy IV” przeprowadzonego przez Millward Brown na zlecenie Work Service wynika, że 72 proc. osób zamierza szukać pracy poprzez znajomych. Wśród osób po 34 roku życia odsetek ten wzrasta do 82 proc. Rekomendacje stają się też coraz istotniejsze dla firm. Przy rekrutacji zamierza z nich skorzystać dwie trzecie pracodawców.

Przez portale internetowe ofert szuka 58 proc. badanych, podobny odsetek przegląda strony internetowe wybranych firm.

Jako popularna metoda szukania pracy wybijają się też social media. Są one obecnie najsprawniejszą po rekomendacji znajomych metodą poszukiwania pracy – podkreśla Krzysztof Inglot.

Co trzecia osoba korzysta z mediów społecznościowych. Na Facebooku czy LinkedIn coraz częściej są publikowane oferty pracy. Część osób wykorzystuje media społecznościowe jako drogę kontaktu z wybranym pracodawcą. Jak podkreśla Inglot, to trend, który na Zachodzie jest już mocno zakorzeniony. Dodatkowo social media są coraz chętniej wykorzystywane przez pracodawców – co piąty z nich liczy, że w ten sposób wyłowi wartościowego kandydata.

Lepsze nastroje pracowników widać także po deklaracjach dotyczących czasu poszukiwania nowej pracy. Blisko połowa (45 proc.) wskazuje, że znajdzie ją w ciągu miesiąca. Co piąta osoba przewiduje, że może to zająć do trzech miesięcy.

To duża zmiana. W ubiegłym roku jeszcze dwa razy więcej osób mówiło, że będzie szukało pracy miesiąc czy dwa. W tym roku więcej ludzi mówi, że znajdzie pracę w ciągu najbliższego miesiąca. To pokazuje, jak dobrze i pewnie czujemy się na rynku jako pracownicy – ocenia Inglot.

W październiku bez pracy pozostawało 9,6 proc. osób, przy 9,7 proc. miesiąc wcześniej. Dla porównania, w październiku 2014 roku bezrobocie wynosiło 11,3 proc., a w 2013 roku – 13 proc.

Dla firm oznacza to większe trudności w znalezieniu odpowiedniej kadry. Wysokie wynagrodzenie nie jest już jedynym czynnikiem decydującym o przyjęciu danej oferty. Pracownicy zwracają też uwagę na pozapłacowy system motywacyjny, dodatkowe ubezpieczenia czy darmową służbę zdrowia.

Duży jest koszt nie tylko pozyskania pracownika, lecz także jego utrzymania. Dlatego tym bardziej pracodawcy cenią rekomendację, kiedy ktoś wskazuje, że dana osoba jest sprawdzona i będzie efektywnie współpracować przez najbliższe lata. To dobra alternatywa w metodach szukania pracy dla przedsiębiorców – tłumaczy Inglot.

Blisko 15 proc. firm chce zwiększyć zatrudnienie w ciągu najbliższych trzech miesięcy, a 28 proc. planuje otworzyć nowe rekrutacje. Większość pracodawców w trakcie rekrutacji pracowników korzysta z kilku dostępnych narzędzi w celu maksymalizacji liczby oraz jakości otrzymanych aplikacji.

Najczęstszą metodą szukania nowej kadry są urzędy pracy (64 proc.) i rekomendacje (63 proc.). Niewiele mniej firm (60 proc.) stawia na portale internetowe. Narzędziem poszukiwania pracowników są także strony własne z zakładką kariera (38 proc.). Rośnie też liczba firm, które zamierzają skorzystać z usług firm specjalizujących się w outsourcingu usług personalnych. Deklaruje to ponad 23 proc. przedsiębiorców, blisko 9 proc. więcej niż w styczniowej edycji badania.

Pracodawcy coraz częściej korzystają z firm, które zapewniają im albo masowe, albo dedykowane na poziomie direct search procesy rekrutacyjne. Utrudnienia na rynku pracy i malejąca podaż pracownika wymuszają nieco inne metody rekrutacyjne – podkreśla Krzysztof Inglot. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.