Mówi: | Prof. Jerzy Buzek |
Funkcja: | Były Przewodniczący Parlamentu Europejskiego |
Prof. J. Buzek: Europa potrzebuje zarówno oszczędności, jak i inwestycji we wzrost
Miniszczyt w Rzymie. Liderzy Niemiec, Francji i Hiszpanii będą dziś razem z premierem Włoch uzgadniać antykryzysowe stanowisko na przyszłotygodniowy szczyt 27 państw UE. Zadanie trudne, bo zdania są podzielone. Kanclerz Niemiec Angela Merkel optuje za cięciem wydatków. Nowy prezydent Francji, Francois Hollande chce pobudzać wzrost gospodarczy większymi nakładami z budżetu. – Tu nie ma wyboru – uważa prof. Jerzy Buzek, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. – Potrzebujemy absolutnie jednego i drugiego.
Niemiecka kanclerz jest zdecydowaną zwolenniczką polityki oszczędnościowej. Natomiast premier Włoch Mario Monti i Hiszpanii, Mariano Rajoy to, podobnie jak prezydent Francji, zwolennicy większego zaangażowania rządów i budżetów w pobudzanie wzrostu gospodarczego.
Wśród popieranych przez nich pomysłów znajduje się m.in. emisja euroobligacji.
– To już nie jest taka łatwa współpraca – ocenia prof. Jerzy Buzek, odnosząc się do wzajemnych relacji Angeli Merkel i Francois Hollande'a.
Po francusko-niemieckim duecie, z czasów prezydencji Nicolasa Sarkozy'ego niewiele już zostało. Spór o to, czy należy ciąć wydatki, czy pobudzać wzrost środkami z budżetu, obserwujemy od wygranych przez Hollande'a majowych wyborów.
– Przełożenie akcentów z koniecznych oszczędności budżetowych na wzrost jest na pewno lepiej przyjmowane przez opinię publiczną – uważa prof. Jerzy Buzek. – Jednak tu nie ma takiego wyboru. Potrzebne jest absolutnie jedno i drugie.
Różnica zdań w tym temacie mogłaby się okazać polem do współdziałania i opracowania sposobu, by szukać oszczędności jednocześnie stymulując gospodarkę.
– Trzeba będzie robić to bardzo umiejętnie, z umiarem. Gdyby się okazało, że prezydent Hollande chciałby stymulować gospodarkę i powodować wzrost poprzez wydatki z budżetu, a w dużym stopniu tak to się zwykle robi, to doprowadziłoby to do jeszcze większego zadłużenia, a przecież naszym największym problemem w strefie euro jest właśnie zadłużenie – przekonuje były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Problemem, którym w dodatku obciążymy kolejne pokolenia.
– Musimy oszczędzać w budżecie, bo przecież nie możemy pozwolić, żeby nasze dzieci i wnuki płaciły długi, które teraz zaciągamy. To byłoby po prostu niemoralne i nieetyczne – podkreśla prof. Jerzy Buzek.
I dodaje: – Z drugiej strony, tam gdzie to jest niezbędne i gdzie może to spowodować dobre skutki dla gospodarki, należy pobudzić wzrost, także z pieniędzy budżetowych, choć w bardzo ograniczony sposób.
Być może okazją dla Niemiec i Francji do zajęcia wspólnego stanowiska będzie ciąg dalszy dyskusji o podatku od transakcji finansowych. Dziś w Brukseli projektem zajmą się ministrowie finansów 27 państw Unii Europejskiej.
Zarówno władze w Paryżu, jak i w Berlinie chcą, by podatek płacony od każdej transakcji finansowej, w której jedna ze stron znajduje się w UE, wszedł w życie w całej Unii Europejskiej. Wobec sprzeciwu niektórych państw, m.in. Wielkiej Brytanii i Szwecji, zwolennicy nowej daniny zapowiadają, że spróbują wprowadzić ją w ramach tzw. wzmocnionej współpracy w grupie co najmniej dziewięciu zainteresowanych państw.
Czytaj także
- 2025-05-16: Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
- 2025-03-05: Biznes coraz chętniej angażuje się w działania społeczne. To ważny partner dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2024-02-23: Jerzy Stuhr: Kończę swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Już nie wyjdę na scenę, ale jeszcze mam ciągotki filmowe
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2023-12-14: Porozumienie po COP28 zwiastuje początek końca ery paliw kopalnych. Zabrakło jednak konkretnych deklaracji
- 2023-05-02: Prof. dr hab. Jerzy Bralczyk: Andrzej Pągowski jest nie tylko plakacistą, ale i literatem. Jego obrazy to przecież teksty, aż czasem chciałoby się dodać zdanie czy dwa
- 2022-11-21: Co czwarty młody Polak uważa, że za zmiany klimatu odpowiadają inni i nie zamierza nic z nimi robić. Jako społeczeństwo test z wiedzy o środowisku zdajemy na 2+
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
Wydatki na obronność w krajach NATO mają wzrosnąć do 2035 roku do 5 proc. PKB. W dużej mierze będzie to możliwe dzięki Unii Europejskiej, która stworzyła ramy umożliwiające krajom członkowskim realizację celów NATO w zakresie obronności, nie tylko poprzez finansowanie i inwestycje, ale także poprzez elastyczność budżetową. – To pełna synergia, można powiedzieć, że Unia Europejska współfinansuje razem z państwami członkowskimi cele zdolnościowe NATO – ocenia Paweł Zalewski, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.
Ochrona środowiska
Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku

Ruszyła budowa lądowej infrastruktury dla morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3 rozwijanych przez Equinor i Grupę Polenergia. To przede wszystkim baza serwisowa w Łebie i dwie stacje elektroenergetyczne. Jednocześnie trwają przygotowania do rozpoczęcia prac na morzu. Pierwszy prąd z obu projektów popłynie w 2027 roku, a w kolejce czeka morska farma wiatrowa Bałtyk 1 – największy i najbardziej zaawansowany projekt II fazy rozwoju offshore.
Edukacja
Uczelnie zaczynają wspólnie walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji. Ruszają badania nad skalą problemu

Szkoły wyższe chcą aktywniej walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji zarówno wobec pracowników, jak i studentów. W ramach projektu Bezpieczna Uczelnia będą się wymieniać dobrymi praktykami w zakresie polityki antymobbingowej. Zostaną przeprowadzone także badania na temat obecnej sytuacji w środowisku akademickim. Dotychczasowe badania prowadzone przez Fundację Science Watch Polska wskazują, że mobbing to dość powszechne zjawisko na uczelniach, które przybiera charakterystyczne dla środowiska formy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.