Newsy

To będzie trudny rok dla euro. Bez zmian dla franka

2014-01-02  |  06:40
Mówi:Przemysław Kwiecień
Funkcja:główny ekonomista
Firma:X-Trade Brokers
  • MP4
  • To może być trudny rok dla euro. Decydujące znacznie będą miały działania europejskiego banku i sytuacja w gospodarce strefy euro, ale można oczekiwać niewielkiego osłabienia tej waluty w stosunku np. do dolara. Z kolei złoty może nieco stracić względem euro.

     Euro ma przed sobą trudny rok na rynku światowym, dlatego że europejska gospodarka jest ciągle w nienajlepszej sytuacji, choć widać pewne oznaki poprawy. Na rynkach finansowych jest spokojniej, w dużym stopniu dzięki akcjom Europejskiego Banku Centralnego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers.

    Jednak, jak wyjaśnia, „w gospodarce realnej ożywienie jest niemrawe”. Co oznacza, że EBC będzie musiało przez długi czas utrzymywać bardzo niskie stopy, żeby wspomóc wzrost gospodarczy. Dodatkowo europejska gospodarka zmaga się z problemem zbyt niskiej inflacji, zwłaszcza na południu Europy, gdzie popyt konsumpcyjny jest bardzo słaby. To przekłada się na niemożność podnoszenia cen przez firmy, a wręcz ich obniżanie by zachęcić klientów do zakupów.

     – To nie sprzyja aktywności gospodarczej i sprawia, że ich problemy w finansach publicznych mimo reform nie maleją. Dzieje się tak, ponieważ dochody budżetowe zależą od wzrostu gospodarczego, ale też i od inflacji. A jeśli inflacji nie ma, dochody podatkowe rosną bardzo wolno albo wcale – przypomina ekonomista.

    To może oznaczać, że Europejski Bank Centralny będzie starał się wpłynąć na poprawę sytuacji gospodarczej. 

     – A to nie będzie sprzyjało notowaniom euro, które jest dość mocne względem dolara i innych walut. Raczej oczekiwałbym osłabienia euro do dolara, osłabienia euro do jena japońskiego, chociaż nie do złotego. Złoty może względem euro nieco stracić – prognozuje Przemysław Kwiecień.

    EBC rozważa kilka możliwości działania. Jedną z nich jest obniżenie stopy depozytowej o wartości negatywnej. Według Kwietnia, to byłby najczarniejszy scenariusz dla euro

     – Wtedy wszelkiego rodzaju nadwyżki będą lokowane gdzie indziej, również pieniądze europejskie będą szukały gdzie indziej pozytywnej rentowności – mówi ekonomista. – Nie jest jednak powiedziane, że EBC zdecyduje się na takie rozwiązanie. Rozważa również wprowadzenie pewnego wariantu pożyczek dla sektora bankowego, które byłyby uwarunkowane tym, że zostaną wykorzystane na rozwój akcji kredytowej. EBC może też jeszcze raz obniżyć stopę refinansową, która obecnie wynosi 0,25 proc. i w ten sposób skłonić banki, żeby sobie nawzajem taniej pożyczały.

    Frank będzie się zachowywał w stosunku do złotego podobnie jak euro, czyli nie należy spodziewać się większych zmian.

     – Zakładam niewielkie osłabienie złotego względem euro, więc złoty w bardzo minimalnym stopniu straci do franka. Jeśli sprawdzi się pozytywny scenariusz dla Europy, gdzie ożywienie w strefie euro będzie trochę silniejsze, to wtedy jest szansa na to, że kurs frank-złoty nie zmieni się albo nawet złoty minimalnie zyska – mówi Przemysław Kwiecień.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

    Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

    Handel

    Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

    Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.