Mówi: | Marcin Kiepas |
Funkcja: | analityk walutowy |
Firma: | Tickmill |
W najbliższym czasie euro może jeszcze się umocnić w stosunku do dolara. Dalszy scenariusz zależy od rozwoju pandemii w USA
Wspólna europejska waluta od początku listopada umacnia się względem amerykańskiego dolara. To efekt fali optymizmu na rynkach i odstąpienia inwestorów od „bezpiecznych przystani”, do których należy waluta Stanów Zjednoczonych. Zdaniem analityka walutowego Marcina Kiepasa trend ten potrwa jeszcze tydzień lub dwa, ale mocniejsze uderzenie drugiej fali pandemii za oceanem może przerwać tę passę.
– Od pierwszych dni listopada jesteśmy świadkami wyraźnego umocnienia euro względem dolara. Ten mocny ruch do góry miał miejsce w następstwie przede wszystkim poprawiających się nastrojów na rynkach globalnych i związanego z tym wzrostu apetytu na ryzyko – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Kiepas, analityk walutowy Tickmill. – To następowało w oczekiwaniu na zmianę warty w Białym Domu, a przede wszystkim w oczekiwaniu na przyszłe uchwalenie dużego pakietu fiskalnego. Jednocześnie inwestorzy ignorowali szereg innych czynników, negatywnych z punktu widzenia rynków, a więc i z punktu widzenia eurodolara, jak chociażby pandemia w Europie i wprowadzane kolejno przez europejskie rządy lockdowny.
Optymizm inwestorów widoczny jest nie tylko na rynkach walutowych, ale także na giełdach. Indeks szerokiego amerykańskiego rynku S&P 500 ustanowił 9 listopada kolejny rekord, przekraczając 3610 punktów, technologiczny NASDAQ zbliżył się do poziomów z początku września, niemiecki DAX ponownie przekroczył 13 tys. punktów i nawet polski WIG20 zaliczył najlepszy tydzień od 12 lat. Nie przeszkodziło temu odłożenie uchwalenia pakietu fiskalnego w Stanach Zjednoczonych na okres po wyborach prezydenta, Senatu i Izby Reprezentantów (demokraci chcieli 2,2 bln dol., republikanie byli skłonni zgodzić się na 1,88 bln dol.). Nawet prowadzenie Joe Bidena w wyścigu do Białego Domu nie popsuło nastrojów, gdyż rynki są przekonane, że Senat pozostanie w rękach republikanów, co utrudni przeprowadzenie gwałtownych reform, takich jak np. podwyżka podatków dla najbogatszych czy podział wielkich firm technologicznych.
– Rynki zignorowały też m.in. zapowiedź poluzowania polityki monetarnej przez Europejski Bank Centralny, co w normalnych warunkach byłoby czynnikiem osłabiającym euro względem dolara. Sytuacja na wykresie eurodolara, ale też otoczenie rynkowe sugerują, że te dobre nastroje na rynkach finansowych mogą być podtrzymane, chociażby przez ostatnie doniesienia na temat skutecznej szczepionki na koronawirusa – przewiduje Marcin Kiepas. – To wszystko każe oczekiwać, że w perspektywie tygodnia, może dwóch tygodni kurs eurodolara ponownie przetestuje okolicę 1,20, a więc poziomy, które stały się momentem zwrotnym na początku września.
Euro umacnia się do dolara nie tylko od listopada, ale w ogóle w tym roku. Od stycznia zyskało ponad 5 proc., a w ciągu ostatnich 12 miesięcy – niemal 7 proc. Wyjątkiem był marzec, gdy uderzenie pierwszej fali pandemii na Europę osłabiło eurodolara z poziomu ok. 1,14 do mniej niż 1,10. Jednak już od drugiej połowy maja, czyli zluzowania obostrzeń, europejska waluta wznowiła rajd w górę. Na przełomie lipca i sierpnia przekroczyła poziom 1,175 i od tej pory oscyluje wokół niego. Obecnie eurodolar kosztuje około 1,18 dol., najwięcej od przełomu sierpnia i września, gdy zbliżył się do granicy 1,20.
– Trwałe wybicie powyżej 1,20 staje pod sporym znakiem zapytania. Przede wszystkim dlatego, że poważnym ryzykiem z punktu widzenia rynków jest rozszerzająca się druga fala pandemii w Stanach Zjednoczonych. Wydaje się, że Ameryka idzie ścieżką wcześniej wydeptaną przez Europę, z dwu–trzytygodniowym opóźnieniem. Można więc zakładać, że w drugiej połowie listopada Stany Zjednoczone będą się borykały z takimi samymi problemami dotyczącymi liczby zakażeń i systemu ochrony zdrowia, co obecnie Europa – komentuje analityk walutowy Tickmill. – Istnieje więc ryzyko, że również tam będą wprowadzane lockdowny, a to miałoby negatywne przełożenie na nastroje na rynkach finansowych, a więc nie tylko zatrzymałoby wzrosty eurodolara, ale nawet mogłoby prowokować zwrot na tej parze.
Czytaj także
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-02-17: K. Śmiszek: Działania USA to atak na sądownictwo międzynarodowe. To zagrożenie dla praw ofiar zbrodni wojennych
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-23: M. Gosiewska: Na Białorusi znowu odbędą się pseudowybory. Należy zaostrzyć sankcje uderzające w reżim i firmy europejskie tam obecne
- 2025-01-28: Europoseł AfD: Elon Musk poprawił nasz wizerunek za granicą. Jego wsparcie nam pomaga
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Autostrada A4 może być rozbudowana o trzeci pas ruchu szybciej niż planowano. Jej zarządca proponuje niezwłoczne rozpoczęcie prac
O przyspieszenie prac związanych z rozbudową A4 na odcinku Kraków – Katowice o trzeci pas ruchu apeluje spółka Stalexport Autostrady do przedstawicieli strony publicznej. Według zarządcy autostrady projektowanie mogłoby się zacząć niezwłocznie, co znacząco skróciłoby czas realizacji całego przedsięwzięcia. W innym wypadku już za dwa lata użytkownicy trasy będą musieli mierzyć się z problemem korków.
Prawo
Tylko co piąty nakaz powrotu migranta do kraju pochodzenia jest realizowany. UE chce wprowadzić nowe skuteczne procedury

Obecnie w Unii Europejskiej obowiązuje 27 różnych systemów odsyłania migrantów. W efekcie tylko co piąty nakaz powrotu jest faktycznie realizowany. Komisja Europejska zaproponowała wspólny europejski system powrotów, który ma na celu szybsze, prostsze i skuteczniejsze procedury. Nowe przepisy uzupełnią pakt o migracji i azylu przyjęty w zeszłym roku. – Nie rozwiązuje to jednak wszystkich problemów. Konieczna jest restrykcyjna kontrola i wsparcie krajów, żeby zapobiec dalszej migracji – ocenia europoseł Arkadiusz Mularczyk.
Handel
Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu

W 2024 roku eksport polskich produktów i przetworów rolno-spożywczych wzrósł w porównaniu z rokiem poprzednim do rekordowej wartości w euro. Pozytywną dynamikę odnotował handel zarówno z krajami Unii, jak i spoza wspólnoty. Dalsze sukcesy polskich eksporterów będą zależały m.in. od zwiększania udziału produktów wysokoprzetworzonych w zagranicznej sprzedaży. Wszystko zależeć jednak będzie od popytu i międzynarodowych regulacji.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.