Newsy

W Polsce brakuje wsparcia dla dużych inwestorów, którzy realizują wiele projektów

2013-10-08  |  06:05
Mówi:Joanna Bensz
Funkcja:członek zarządu
Firma:Amerykańska Izba Handlowa w Polsce
  • MP4
  • W Polsce brakuje wsparcia dla zagranicznych firm, które są już obecne na naszym rynku i dokonują kolejnych inwestycji. Aż 50 proc. z nich przypada na firmy z branży spożywczej, które rzadko otrzymują wsparcie od władz lokalnych i centralnych. Reinwestycje to 40-60 proc. wszystkich bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

     – Dużo więcej uwagi poświęca się firmom, które dopiero się zastanawiają nad inwestycją, nawet jeżeli to są małe inwestycje, które mają tworzyć 20-25 miejsc pracy. Często duzi inwestorzy, cały czas podejmujący nowe decyzje o rozbudowie i modernizacji istniejących zakładów produkcyjnych, które wiążą się z nowymi miejscami pracy, albo nie są w ogóle brani pod uwagę, albo się o nich nie wspomina – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Joanna Bensz, członek zarządu Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce (AmCham).

    Z badań AmCham wynika, że od 40 do nawet 60 proc. środków inwestowanych w Polsce to reinwestycje, czyli inwestycje firm, które już są obecne na naszym rynku. Powstają nowe obiekty przemysłowe, ale także centra badawczo-rozwojowe lub usług outsourcingowych. Połowę tych reinwestycji generuje branża spożywcza, która rzadko kwalifikuje się do otrzymania wsparcia np. w postaci grantów rządowych.

    Bensz podkreśla, że niezbędne jest szeroko zakrojone działanie na rzecz wsparcia reinwestycji. To m.in. zacieśnienie współpracy biznesu z uczelniami i szkołami, by dostosować program nauczania do oczekiwań rynku.

     – Na pewno konieczna jest otwartość naszych władz, głównie centralnych, i też to, żeby spotykać się i wspierać lokalnych inwestorów, zwłaszcza na etapie przed podjęciem decyzji inwestycyjnych. Pomoże wsparcie jednostek rządowych, jednostek lokalnych, i współpraca z uniwersytetami – przekonuje Bensz.

    Zauważa, że reinwestycje zagranicznych firm oznaczają nie tylko rozwój produkcji, ale również poszerzanie działalności, np. dzięki pojawieniu się innych działów międzynarodowych grup. Przykładami są amerykański koncern 3M, produkujący m.in. materiały biurowe oraz produkty czyszczące, a także Mondelez International, działający w obszarze produktów żywnościowych i napojów.

     – Firma 3M ma w Polsce dziewięć fabryk, z czego sześć to są inwestycje od zera, czyli typu "green field". Każda z tych fabryk to jest inny rodzaj produktu, inna dywizja i osobny zakład, najczęściej w tym samym regionie, czyli w okolicach Wrocławia. Natomiast firma Mondelez posiada sześć zakładów produkcyjnych i część z nich to były nowe inwestycje, a część to było kupno istniejących zakładów. Firma ma także różne dywizje, bo to jest i czekolada, i guma do żucia – wylicza Bensz.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami

    Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.

    Polityka

    Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna

    W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.

    Konsument

    Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

    Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.