Mówi: | Elżbieta Wrotnowska-Gmyz |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego |
W sobotę teatry wznawiają działalność. Spektakle będą grane tylko dla połowy widowni
Od 6 czerwca teatry – podobnie jak kina, opery i filharmonie – mogą wznowić działalność w nowym reżimie sanitarnym. Spektakle przy udziale publiczności będą mogły odbywać się tylko przy maksymalnie połowie zajętych miejsc na widowni. Widzowie będą też zobowiązani do noszenia maseczek i podawania swoich danych osobowych. Część teatrów liczy się z tym, że widzowie nie będą szturmować spektakli ze względu na obawę przed zakażeniem. Obecny sezon spisują na straty, skupiając się na zintensyfikowaniu prób i z nadzieją na pełne otwarcie sezonu we wrześniu. Większość podkreśla też, że pandemia oraz związane z nią obostrzenia i wydatki powoduje spustoszenie w budżetach instytucji teatralnych.
– Twórcy i teatry błyskawicznie zaadaptowali się do nowej rzeczywistości i przenieśli się do internetu. Wciąż są aktywne w sieci, ale marzą, żeby wrócić do grania na żywo i z publicznością. Trzeba sprostać tej nowej, trudnej sytuacji i wrócić, nie dać o sobie zapomnieć publiczności, która też czeka na powrót do teatru – mówi agencji Newseria Biznes Elżbieta Wrotnowska-Gmyz, dyrektor Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.
Muzea, galerie sztuki, biblioteki, archiwa i księgarnie działają już od początku maja. Nieco później rząd dopuścił też działalność kin plenerowych, wznowienie prac na planach filmowych oraz ćwiczeń i prób teatralnych. Jednak teatry – podobnie jak kina, opery i filharmonie – na możliwość pełnego wznowienia działalności musiały poczekać jeszcze dłużej. W nowym reżimie sanitarnym mogą przyjmować widzów od soboty, 6 czerwca. Nie jest to wymóg, a jedynie możliwość – decyzję o otwarciu poszczególnych placówek będą podejmować dyrektorzy.
– Dyrektorzy teatrów ukuli ostatnio powiedzenie, że teraz od nowa trzeba będzie budować wzajemne zaufanie. Wiemy, że często twórcy stają przed dość dramatycznymi wyborami i muszą decydować, czy np. kontynuować próby z kolegami, którzy należą do grup ryzyka związanych z zakażeniem. Wielu podjęło decyzję, żeby prace nad spektaklami odłożyć na bezpieczniejszy czas. Musimy zachować wszystkie rygory, ale jednocześnie spotykamy się w środowisku z olbrzymim głodem grania – mówi Elżbieta Wrotnowska-Gmyz.
W czasie narodowej kwarantanny i obostrzeń związanych z pandemią SARS-CoV-2 większość teatrów została zamknięta. Spektakle zostały odwołane, a premiery przełożone. Jednak wiele z nich przeniosło część bieżącej działalności do sieci, a widzowie mogli oglądać wybrane spektakle teatralne online. Dyrektor Instytutu Teatralnego przewiduje, że nawet teraz – po zniesieniu obostrzeń – część z nich utrzyma tę możliwość.
– Prawdopodobnie na początku teatry będą działały w dalszym ciągu online, jak i na żywo. Już słyszymy, że zbliżają się pierwsze premiery jeszcze w tym kończącym się sezonie, jak i później. Jednak w nowym sezonie większość teatrów wróci do normalnej pracy, ale ten proces będzie trzeba dobrze zorganizować i zaplanować – podkreśla dyrektor Instytutu Teatralnego.
Część teatrów liczy się z tym, że nawet po otwarciu widzowie – obawiając się o swoje bezpieczeństwo – nie będą masowo kupować biletów. Obecny sezon spisują na straty, skupiając się na zintensyfikowaniu prób i z nadzieją na otwarcie sezonu we wrześniu.
Dla placówek, które wznowią działalność w czerwcu, zostały opublikowane szczegółowe wytyczne na stronach Instytutu Teatralnego, Instytutu Muzyki i Tańca oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To na dyrektorach będzie spoczywać ciężar zorganizowania bezpiecznego powrotu teatrów do nowej normalności i działania w warunkach pandemii.
– Te wytyczne bardzo szczegółowo opisują wszystkie procedury. W zasadzie przenoszą na grunt teatralny wszystkie zasady, z którymi mamy do czynienia na co dzień, czyli zasadę dystansu społecznego, dezynfekcji i częstego mycia rąk czy umożliwienia bezpiecznej pracy w różnych miejscach teatralnych, w których stykają się duże grupy ludzi, np. w kasie, szatni lub foyer – wymienia Elżbieta Wrotnowska-Gmyz.
Zgodnie z rządowymi wytycznymi spektakle przy udziale publiczności będą mogły odbywać się tylko przy maksymalnie połowie zajętych miejsc na widowni. To wyzwanie dla teatrów, które już odczuły ekonomiczne skutki pandemii, bo w większości z nich wpływy z biletów są najistotniejszą częścią budżetu. Co więcej, instytucje czekają też dodatkowe wydatki związane chociażby z zapewnieniem środków dezynfekujących dla obsady, pracowników i widzów.
– Wytyczne dla teatrów mówią również o konieczności odkażania, zaostrzenia reżimu sanitarnego i nadzwyczajnego przestrzegania higieny, podobnie jak wszędzie indziej – mówi dyrektor Instytutu Teatralnego. – Publiczność będzie proszona, żeby przybyć do teatru wcześniej, zarezerwować sobie czas na bezpieczny odbiór wejściówek. Najlepiej jest kupować bilety online, gdyż to nie naraża pracowników kas na styczność z dużymi grupami ludzi. Od publiczności będą też pobierane dane osobowe. Jako widzowie będziemy zobowiązani do podawania swoich danych, aby – w razie, gdyby doszło do zakażenia – można było łatwo odtworzyć grupę osób, które przebywały razem w danym miejscu w danym czasie.
Okres zamknięcia i wszystkie nowe obostrzenia mogą spowodować poważne straty finansowe w budżetach teatrów, a wiele z nich pozostawić w kryzysie.
– Został już obiecany i zapowiedziany przez wicepremiera Piotra Glińskiego program rekompensacji strat, który ma zostać wdrożony po ustaniu pandemii. Patrząc realistycznie – będzie to rekompensata tylko części strat, w pewnym zakresie, około 60 proc. Takie rozwiązania są już przyjęte na świecie i w Europie. Jednak bez nich byłoby trudno i nawet częściowe zrekompensowanie strat będzie dla teatrów olbrzymią pomocą – podkreśla Elżbieta Wrotnowska-Gmyz.
Czytaj także
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-02: Zmieniają się zagrożenia dla polskiej gospodarki. Ekonomiści boją się skutków szybkiego zadłużania się rządu i napięć geopolitycznych
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Handel
![](https://www.newseria.pl/files/11111/e-papieros0,w_274,_small.jpg)
Sejm pracuje nad podwyżką akcyzy na e-papierosy i urządzenia do waporyzacji. Część produktów może zniknąć z rynku
Planowane podwyżki akcyzy mogą doprowadzić do wycofania części produktów z rynku, a eksperci zwracają uwagę na szereg nieprawidłowości dotyczących projektu i sposobu ich procedowania. Zdaniem dr. hab. Krzysztofa Koźmińskiego, kierownika Centrum Oceny Skutków Regulacji, regulacja może naruszać kluczowe zasady prawne, takie jak zasada proporcjonalności i równości wobec prawa. – Mam wątpliwości, czy taka zmiana podatkowa jest adekwatna w stosunku do deklarowanych skutków, które chce osiągnąć projektodawca – mówi ekspert, wskazując też na krótki okres vacatio legis, który może utrudnić przedsiębiorcom dostosowanie się do nowych przepisów.
Konsument
Rola telekomów w upowszechnianiu sztucznej inteligencji rośnie. T-Mobile udostępnia klientom zaawansowaną wyszukiwarkę Perplexity Pro
![](https://www.newseria.pl/files/11111/tmobile-sztuczna-foto-1,w_133,_small.jpg)
Firmy telekomunikacyjne odgrywają coraz ważniejszą rolę w udostępnianiu szerokiemu odbiorcy sztucznej inteligencji. T-Mobile udostępni swoim klientom w ramach programu Magenta Moments, całkowicie za darmo, zaawansowaną wyszukiwarkę Perplexity Pro, wykorzystującą płatne modele językowe. Ma to być odpowiedź na potrzeby, które stają się widoczne już dziś, a w niedalekiej przyszłości staną u podstaw wszelkich działań związanych z wyszukiwaniem informacji w sieci.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
![](https://www.newseria.pl/files/11111/kmon-karpinska-seniorzy-foto2-1,w_133,_small.jpg)
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.