Newsy

Zagraniczni pracownicy coraz większą siłą napędową polskich firm. Pracodawcy uruchamiają dla nich specjalne programy

2016-11-30  |  06:40

Polscy pracodawcy przyciągają pracowników z zagranicy, którzy mają coraz większy wpływ na krajową gospodarkę. W sektorze nowoczesnych usług biznesowych, zatrudniającym 212 tys. osób, obcokrajowcy stanowią blisko 10 proc. kadr. Jedno miejsce pracy w tej branży tworzy od połowy do dwóch nowych w innych branżach, przede wszystkim usługowych. W Polsce najchętniej pracy poszukują Ukraińcy oraz Hiszpanie.

– Przypływ ekspatów do Polski wpływa bardzo pozytywnie na krajową gospodarkę, bo ją bardzo ożywia – zapewnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Anna Nowosielska, dyrektor HR w Luxoft Poland & Luxoft Mexico. – W wielu sektorach mamy niedobór lokalnych pracowników. Osoby, które przyjeżdżają z zagranicy, umożliwiają ich rozwój, a dodatkowo jedno miejsce pracy na przykład w sektorze IT czy usług BPO generuje od połowy do dwóch w usługach. Wpływa więc ożywczo i pozytywnie na cała gospodarkę.

Z raportu „Atrakcyjność inwestycyjna Europy” firmy doradczej EY wynika, że w ubiegłym roku na Starym Kontynencie powstało 5083 projektów, które wygenerowały 217,66 tys. miejsc pracy. Polska jest liderem tego sektora w Europie.

 Myślę, że trend polegający na poszukiwaniu przez obcokrajowców pracy w Polsce będzie się nasilał – prognozuje Anna Nowosielska. – Mamy stosunkowo przyjazne procesy wizowe, które sprawiają, że obywatele innych krajów stosunkowo łatwo mogą się ubiegać o legalną pracę. W różnego rodzaju rankingach Polska uważana jest za jedną z najbardziej popularnych destynacji w Europie Środkowo-Wschodniej.

Najbardziej popularną nacją wśród ekspatów są obywatele Ukrainy. W ubiegłym roku polskie konsulaty wydały ponad 920 tys. wiz uprawniających do pracy w Polsce, w I kwartale tego roku było ich ponad 250 tys. Inną popularną narodowością są Hiszpanie, których napływ zwiększył się znacząco pod wpływem spowolnienia w hiszpańskiej gospodarce. Znajdują oni zatrudnienie przede wszystkim w centrach usług biznesowych, np. finansowo-księgowych, często wymagających znajomości języka hiszpańskiego.

Popularne są wśród nich również firmy działające w obszarze obsługi informatycznej zatrudniające programistów. Jak podaje Anna Nowosielska, krajowa branża IT może zatrudnić od zaraz ponad 50 tys. pracowników.

 W przyszłości nadal będzie się utrzymywał wysoki odsetek osób z Ukrainy, co jest związane z sytuacją ekonomiczno-polityczną tego kraju, stosunkowo niewielką barierą językową oraz podobną kulturą – przewiduje Anna Nowosielska. – Ale myślę, że także nadal będzie napływać dużo osób z Europy Zachodniej, na przykład Hiszpanów.

Firmy stosują różnego rodzaju działania i programy, których celem jest przyciągnięcie do pracy ekspatów i pomoc w zaadoptowaniu się w nowym miejscu pracy, począwszy od samego procesu relokacyjnego po ofertę lekcji języka polskiego, zarówno dla pracownika, jak i jego rodziny. W grę wchodzą także różnego rodzaju usługi, czyli na przykład wsparcie w leasingu samochodu, specjalne oferty kredytu hipotecznego czy doradztwo podatkowe.

– Ekspaci bardzo doceniają tego typu udogodnienia – podkreśla Anna Nowosielska. – Nawet jeżeli różnego rodzaju kwestie nie są finansowane czy współfinansowane przez firmy, to sama możliwość, że może to być zorganizowane, jest odbierana bardzo pozytywnie. Obecnie mamy do czynienia z bardzo świadomymi pracownikami, którzy przed podjęciem tak poważnych decyzji jak relokacja, zwłaszcza wspólnie z rodziną, zadają wiele pytań dotyczących zasad takiej operacji i możliwości, które z niej wynikają. Im więcej udogodnień, nie tylko finansowych, tym oferta firmy ciekawsza.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.