Newsy

Bank Światowy: w 2030 r. Chiny największą gospodarką świata

2012-02-28  |  06:00
Mówi:Prof. Bogdan Góralczyk
Firma:Centrum Europejskie UW
  • MP4

    Według Banku Światowego za 18 lat Chiny mogą prześcignąć Stany Zjednoczone i stać się pierwszą gospodarką świata. Warunkiem jest nowa strategia gospodarcza. Bez wolnego rynku i niezbędnych reform gospodarkę Państwa Środka czeka znaczące spowolnienie.

    Autorzy raportu Banku Światowego podkreślają, że największym problem Chin jest zbyt daleko idąca ingerencja władzy w gospodarkę. Duża część przemysłu i sektora bankowego wciąż jest kontrolowana przez państwo, co hamuje rozwój konkurencji i prywatnych podmiotów, nie wspominając już o inwestorach zagranicznych.

     - Chiny mogą do 2030 roku wyprzedzić USA i stać się pierwszą gospodarką świata, ale pod warunkiem, że spełnią wiele oczekiwań i dokonają dalszych reform, które w tym raporcie są specyfikowane - mówi prof. Bogdan Góralczyk z Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego.

    Chociaż trudno mówić w Chinach o groźbie recesji, rozumianej jako spadek PKB, to gospodarkę z pewnością czeka ostre hamowanie. Analitycy Banku prognozują, że w obecnej sytuacji tempo wzrostu gospodarczego Chin znacząco zwolni. W 2015 roku ma spaść z 9 proc. do 5-6 proc.

     - To pewne, że Chinom grozi spowolnienie gospodarcze. Tu wzrost za poprzednie lata przekraczał 10 proc., teraz prawdopodobnie będzie powyżej 9-proc. - ocenia prof. Góralczyk.

    Jego zdaniem nie chodzi tylko o przeprowadzenie reform, ale o zmianę podstaw całej gospodarki Państwa Środka.

     - Chiny muszą zmienić filozofię swoich reform. Kiedy ruszały do reform w 1979 roku, postawiły na jeden zasadniczy filar jako warunek swojego wzrostu, czyli eksport. Natomiast w tej chwili to nie wystarcza i ten raport Światowego Banku mówi to wyraźnie. Warunkiem sukcesu i osiągnięcie statusu pierwszej gospodarki świata przez Chiny jest przejście na rynek wewnętrzny i zwiększoną konsumpcję na rynku wewnętrznym - podkreśla wykladowca Centrum Europejskiego UW.

    Raport, którego napisanie trwało 1,5 roku, został zaaprobowany przez prezydenta Hu Jintao i wiceprezydenta Xi Jinpinga. To prawdopodobnie on jesienią przejmie władzę w kraju i od niego w największej mierze będzie zależało powodzenie zalecanych przez Bank Światowy reform.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”

    Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

    Prawo

    Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur

    Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.

    Transport

    Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry

    W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie.  – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.