Newsy

Eksport w tym roku może wzrosnąć o 8 proc. Zwiększy się sprzedaż do Europy Wschodniej i krajów rozwiniętych spoza UE

2017-03-08  |  06:50

Polski eksport w tym roku może wzrosnąć o blisko 8 proc., przy zaledwie 2 proc. wzroście w 2016 roku – ocenia Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE. Wyniki może poprawić przede wszystkim sprzedaż na Wschód. Już w ubiegłym roku sprzedaży na Białoruś i Ukrainę wzrosła o 6,5 proc. Dynamicznie powinna rosnąć także sprzedaż do krajów unijnych i rozwiniętych spoza UE. Duża niepewność związana jest z popytem w krajach rozwijających się. Pomóc może wsparcie od państwa i dyplomacja gospodarcza.

– Eksport w ubiegłym roku wzrósł w ujęciu statystyk eurowych o nieco ponad 2 procent. To wynik nie do końca na miarę naszych oczekiwań. Na początku ubiegłego roku spodziewaliśmy się nieco lepszych statystyk. Jednak pod koniec roku, po gorszych nastrojach konsumentów i przedsiębiorców w krajach naszych głównych partnerów, widać było, że wyniki mogą być słabsze – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Soroczyński, główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.

W 2016 roku wartość eksportu z Polski wyniosła 183,6 mld euro (wzrost o 2,3 proc.) przy imporcie na poziomie 178,7 mld euro (wzrost o 0,9 proc.). Tym samym nadwyżka w handlu zagranicznym ukształtowała się na rekordowym poziomie 4,7 mld euro przy 3,6 mld w 2015 roku. Ubiegły rok przyniósł poprawę sprzedaży przede wszystkim na Wschód.

– Przez dłuższy czas mieliśmy systematyczne spadki eksportu do Rosji, Białorusi i Ukrainy. Było to związane z kilkoma elementami. Przede wszystkim z sankcjami, ale i też z pogorszeniem sytuacji ekonomicznej w tych krajach. Widzimy, że przeszliśmy już najgorszy moment i zaczynamy odbudowywać naszą pozycję eksportową, jaką niegdyś mieliśmy – ocenia Soroczyński. – Dynamika sprzedaży może sięgnąć nawet 8–9 proc. w skali roku.

W ubiegłym roku eksport do krajów Europy Środkowo-Wschodniej wzrósł o 6,5 proc. Szybko rósł także eksport do krajów rozwiniętych spoza Unii, m.in. Japonii, Kanady i Stanów Zjednoczonych – o 6,7 proc.

– Wydaje się, że w 2017 roku powinniśmy zwiększyć eksport o ok. 8 proc. do 190 mld euro. To będzie przede wszystkim efekt wyższych dynamik sprzedaży na rynki europejskie. Dobrych wyników oczekujemy przede wszystkim w sprzedaży do Niemiec, ale również do innych krajów strefy euro – analizuje ekonomista KUKE.

W 2016 roku ponad 27 proc. polskiego eksportu trafiło do Niemiec (wzrost o 3,1 proc. do 50 mld euro). Sprzedaż do pozostałych krajów strefy euro wzrosła o blisko 2 proc. do 53,6 mld euro. W przypadku krajów unijnych spoza strefy euro wzrost wyniósł 2,8 proc. W tym roku tempo wzrostu powinno być większe.

– Dobrze będą się też prezentowały wyniki sprzedaży do krajów wysokorozwiniętych poza UE – do Kanady, Stanów Zjednoczonych czy Japonii. Wzorem 2016 roku dynamiki sprzedaży powinny być wysokie, ponieważ nasi przedsiębiorcy coraz śmielej wchodzą na te rynki – prognozuje Soroczyński.

Niewiadomą może być eksport do krajów rozwijających się. W 2016 roku udział sprzedaży do tych krajów spadł z 9 do 8,3 proc., a wartość sprzedaży spadła o 6 proc.

– Trudno jeszcze wyrokować, co się stało. Myślę, że była to kwestia nieciągłości dostaw. W tym roku na tych rynkach powinna się już pojawić tendencja wzrostowa – przekonuje ekonomista KUKE.

Polskie firmy coraz śmielej wychodzą na zagraniczne rynki, również małe i średnie przedsiębiorstwa. Barierą bywa jednak nieznajomość wymogów obcego prawa i reguł panujących na danym rynku, zwłaszcza w krajach odległych kulturowo i geograficznie.

– W sposób naturalny ryzyko jest zawsze obecne w sprzedaży eksportowej. Im dalej od naszego kraju i im bardziej odmienny jest system filozofii prowadzenia biznesu, tym większą niepewność odczuwają przedsiębiorcy. Tam też potrzebują największego wsparcia, zwłaszcza w rozpraszaniu ryzyka, tak by nie zostawali sami z ewentualnymi problemami – podkreśla Piotr Soroczyński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Przemysł

Polityka

Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność

Parlament Europejski w tym tygodniu zaakceptował przyszłoroczny budżet Unii Europejskiej. Jest o 6 proc. wyższy niż tegoroczny i znalazły się w nim dodatkowe środki na skuteczniejsze wsparcie w zakresie ochrony zdrowia, pomocy humanitarnej, zarządzania granicami i zmian klimatu. – Wielkim zadaniem, które dzisiaj w budżecie nie ma swojego finansowania, jest pomaganie europejskiemu rynkowi zbrojeniowemu. Musimy znaleźć europejskie źródło finansowania tzw. militarnej strefy Schengen – ocenia europoseł Andrzej Halicki.

Infrastruktura

PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku

Wyniki finansowe i operacyjne PGE Polskiej Grupy Energetycznej za III kwartał 2024 roku są stabilne i zgodne z wcześniejszymi szacunkami, co pozwala utrzymać kurs na wielkoskalowe inwestycje transformujące polską energetykę – podała spółka. Jednym z flagowych projektów jest budowa Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy ok. 2,5 GW. W najbliższych dniach zapadnie decyzja inwestycyjna w sprawie jej pierwszego etapu, projektu Baltica 2.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.