Mówi: | Robert Skubisz |
Funkcja: | wiceprezes i szef kuchni restauracji Amber Room |
Firmowe wigilie coraz popularniejsze. W tym roku zorganizuje je blisko połowa pracodawców
Polscy przedsiębiorcy wolą organizować wigilijne spotkania dla pracowników, niż wręczać im świąteczne premie lub bony – wynika z badania Randstad. W tym roku tego rodzaju imprezę zorganizuje 40 proc. firm, decydując się na nieformalną zabawę w restauracji lub pubie. W menu królować będą tradycyjne potrawy, takie jak pierogi czy kapusta z grzybami. Popularność zyskują także miniaturowe kanapki i desery z ciasta korzennego do jedzenia na stojąco.
Jak wynika z badania „Plany pracodawców” przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad, 82 proc. polskich przedsiębiorców szykuje dla swoich podwładnych bożonarodzeniowe niespodzianki. Największą popularnością wciąż cieszą się tzw. christmas party – na zorganizowanie firmowego spotkania świątecznego zdecydowało się w tym roku 40 proc. pracodawców. Na jednego pracownika większość firm wyda od 100 do 300 zł. Wigilie firmowe coraz częściej organizowane są poza miejscem codziennej pracy, głównie w restauracjach lub pubach, gdzie łatwiej o swobodny nastrój.
– Zainteresowanie imprezami firmowymi jest bardzo duże. Myślę, że kluczem do sukcesu jest rozpoczęcie odpowiednio wcześnie rozmów o dostępności terminów – mówi agencji informacyjnej Newseria Robert Skubisz, wiceprezes i szef kuchni restauracji Amber Room.
Miejsce na świąteczne spotkanie należy rezerwować z dużym, nawet kilkumiesięcznym, wyprzedzeniem. W kwestii menu większość firm powstrzymuje się przed kulinarnymi eksperymentami i decyduje się na tradycyjne polskie potrawy, m.in. barszcz z uszkami, kapustę z grzybami, śledzie, karpia w galarecie oraz pierogi.
– Przed świętami każdy marzy o takich potrawach jak: pierogi z kapustą i grzybami, barszcz czy kapusta wigilijna. Należy wspomnieć też o rybach w galarecie czy różnego rodzaju śledziach, które podajemy naszym gościom – od karpia, sandacza, szczupaka po zwykłą sałatkę jarzynową połączoną ze śledziami – mówi Robert Skubisz.
Wśród polskich pracodawców coraz większą popularnością cieszą się jak najmniej formalne świąteczne spotkania, które pełnią zarazem funkcję integracyjną. Odchodzi się więc od wspólnej biesiady przy jednym stole, na rzecz opcji umożliwiającej swobodne kontakty towarzyskie. Na tego typu imprezach podaje się nieco inne menu, choć nadal związane ze świętami Bożego Narodzenia. Mogą to być np. miniaturowe kanapki i desery, które można jeść na stojąco.
– Może być to malutki piernik połączony z kremem śmietanowym i delikatnym musem śliwkowym albo tradycyjne ciasto korzenne, z którego możemy wypiec różnego rodzaju ciasteczka, udekorować je lukrem i posypkami, które dodatkowo wzbogacają nasze wizualne odczucia, a przy tym dobrze smakują – mówi Robert Skubisz.
Czwarty kwartał roku to dla branży gastronomicznej okres wytężonej pracy nie tylko ze względu na firmowe spotkania świąteczne. W tym czasie Polacy znacznie chętniej jedzą poza domem, choćby podczas bożonarodzeniowych zakupów w galeriach handlowych. Coraz więcej osób decyduje się ponadto zamówić gotowy catering na wigilijną kolację, zamiast samodzielnie przygotowywać wszystkie potrawy.
Czytaj także
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
- 2024-03-01: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Może po konkursie Miss World otworzą się perspektywy na pracę w telewizji. Chciałabym poprowadzić jakiś program
- 2024-02-15: Włoska żywność wśród najczęściej podrabianych na świecie. Producenci walczą z tym zjawiskiem za pomocą certyfikacji
- 2023-12-22: Aneta Glam-Kurp: Tym razem święta i sylwestra spędzimy w Miami. W domu zawsze mamy szampana na 800 osób
- 2024-01-04: W Polsce brakuje chętnych do pracy w pomocy społecznej. Przez niskie wynagrodzenie i obciążenie obowiązkami to nie jest ścieżka kariery preferowana przez studentów
- 2023-11-17: Szczyt sezonu dla handlu i logistyki. Zapotrzebowanie na pracowników o jedną piątą wyższe niż w pozostałych miesiącach
- 2023-12-08: O pracownikach 50+ krąży wiele szkodliwych stereotypów. Ta grupa wiekowa wymaga dostrzeżenia i docenienia na rynku pracy
- 2023-11-14: Około 20 proc. społeczeństwa mieści się w spektrum neuroróżnorodności. Pracodawcy powoli zaczynają dostrzegać potencjał tej grupy
- 2023-12-20: W Polsce jest ok. 400 tys. osób autystycznych. Tylko marginalny odsetek pracuje
- 2023-11-14: Rozmiar opisów w menu może wpływać na wybory gości restauracji. Niższa kaloryczność opisana większą czcionką skłania do zdrowszych opcji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.
Edukacja
Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.