Mówi: | Anna Dębicka |
Firma: | Marine Stewardship Council (MSC) |
Konsumenci coraz chętniej wybierają ryby i owoce morza z certyfikatem. Stanowią one 10 proc. rynku
Rybołówstwo z potwierdzającym zachowanie standardów chroniących środowisko naturalne certyfikatem MSC w latach 2015–2016 odpowiadało za połów ponad 9,3 miliona ton ryb i owoców morza, co stanowi niemal 10 proc. całkowitego wolumenu. Z roku na rok ta liczba rośnie, bo rośnie też popyt na certyfikowane produkty. Przyczynia się do tego rosnąca świadomość konsumentów. Z drugiej strony dostępność certyfikowanych produktów jest coraz większa, m.in. za sprawą popularnych sieci handlowych.
– Polski konsument jest coraz bardziej odpowiedzialny i świadomy ekologicznie. Zdaje sobie sprawę z tego, że są problemy z przełowieniem mórz i oceanów oraz z potrzeby ochrony tych zasobów – mówi agencji Newseria Biznes Anna Dębicka z organizacji pozarządowej Marine Stewardship Council. – Prawie 70 proc. polskich konsumentów deklaruje, że wybór certyfikowanego produktu to pomoc w ochronie mórz i oceanów. Podobna liczba badanych stwierdza, że muszą one być certyfikowane przez niezależne organizacje pozarządowe.
Według raportu organizacji pozarządowej Marine Stewardship Council rybołówstwo z potwierdzającym zachowaniem standardów chroniących środowisko naturalne certyfikatem MSC odpowiadało w latach 2015–2016 za połów ponad 9,3 miliona ton ryb i owoców morza, co stanowi niemal 10 proc. całkowitego, światowego wolumenu. Według stanu na 31 marca br. 286 rybołówstw na świecie miało taki dokument.
Dane MSC wskazują, że 83 proc. (2,6 mln ton) ryb złowionych w północno-wschodnim Atlantyku ma tego rodzaju certyfikat.
– Zdecydowanym liderem w zakresie certyfikowanych połowów jest szeroko pojęta północna półkula, czyli zarówno północny Atlantyk – połowy dorsza, ryb białych, krewetek, jak i pacyficzne połowy mintaja czy łososia – wyjaśnia Dębicka.
W roku 2015–2016 nowy certyfikat MSC otrzymało 38 rybołówstw, w tym kilku liderów: hiszpańskie cechy rybackie w Asturii jako pierwsze dla połowów ośmiornicy, zaś China Southern Fishing zostało chińskim liderem rybołówstwa z certyfikatem MSC poławiającym tuńczyka. Także Kanada dokonała takiego kroku, uzyskując pierwszy w kraju certyfikat MSC dla stada dorsza atlantyckiego.
– Polska nie jest typowym krajem poławiającym ryby. W Morzu Bałtyckim króluje śledź, szprot i dorsz. Połowy tych trzech gatunków są najbardziej popularne, ale niestety nie są one w tej chwili certyfikowane – mówi Anna Dębicka. – W ostatnich latach rybacy dokonali bardzo dużego postępu w kierunku certyfikowanych połowów. Kluczowe w tym roku było przyjęcie planu zarządzania dla tych gatunków, więc mamy nadzieję, że już w przyszłym roku będzie możliwość certyfikowania śledzia, jak ma to miejsce w Niemczech, Szwecji czy Danii.
Jak wynika z ostatniego raportu MSC, wolumen połowów z certyfikatem od roku 2014–2015 wzrósł o 6 proc. W 97 krajach sprzedawanych jest ponad 20 tys. wyrobów z logo tej organizacji, z czego ponad 1,3 tys. powstaje w Polsce. Produkty te wytwarzane są w 3334 firmach (wzrost w wysokości 16 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem) w aż 82 krajach świata. 88 takich przedsiębiorstw pochodzi z Polski.
Ze wzrostem liczby certyfikowanych połowów i rosnącą świadomością konsumentów idzie w parze także coraz większa dostępność tego typu produktów na rynku. Krajowi konsumenci mogą wybierać certyfikowane ryby i owoce spośród ponad 350 produktów z niebieskim certyfikatem MSC. Jak podkreśla Anna Dębicka, duża w tym zasługa popularnych sieci handlowych.
– Potencjał rozwoju programu MSC w Polsce jest bardzo duży. Do tej pory mieliśmy wzrosty, choć wciąż nie są to liczby idące w tysiące czy w miliony jak np. w Niemczech. Odpowiedzialne sieci obecne na rynku polskim, takie jak Kaufland, Aldi, Lidl czy Carrefour, zmieniają swoją strategię zakupową. Idą za swoimi partnerami z krajów zachodnich, które już ustanowiły strategię tylko 100 proc. produktów własnych certyfikowanych. Mamy nadzieję, że kolejne sieci do nich dołączą – mówi ekspertka MSC.
Czytaj także
- 2024-04-29: Niepełnoletni internauci czują się coraz mniej pewnie w sieci. Zasad cyberbezpieczeństwa mogą się uczyć za pomocą gry edukacyjnej
- 2024-05-07: Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
- 2024-05-08: Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-02-21: Anonimowość w internecie motywowana jest nie tylko chęcią trollowania. Dla niektórych to bezpieczna przestrzeń do wyrażenia siebie
- 2024-02-19: Kasy samoobsługowe mają wpływ na spadek lojalności klientów. Irytuje ich brak pomocy kasjera przy większych zakupach
- 2024-02-06: Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe coraz bardziej zainteresowane inwestycjami we własne źródła OZE. Nowe przepisy pozwalają im na tym zarabiać
- 2024-01-22: Silne zakłócenia w transporcie międzynarodowym. Niedługo mogą odczuć je też europejscy konsumenci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Coraz bliżej powstania świadomej sztucznej inteligencji. Potrzebne są działania zapobiegające niewłaściwemu jej wykorzystaniu
O sztucznej inteligencji mówi się już coraz częściej w kontekście możliwości i zagrożeń, jakie przyniesie powstanie globalnej sztucznej inteligencji. To model, który byłby zdolny do myślenia takiego, jakim cechuje się człowiek, ale jego możliwości obliczeniowe przewyższałyby możliwości ludzkiego mózgu kilka milionów razy. Rodzi to uzasadnione obawy o bezpieczeństwo, stąd postulat, by uczestnicy rynku składali przysięgę na wzór przysięgi Hipokratesa. Zgodnie z nią mieliby dbać o to, by zastosowania technologii miały wymiar etyczny. Zdaniem ekspertów potrzebnych jest też więcej szczegółowych regulacji.
Bankowość
Zapóźnienie w transformacji może obniżyć konkurencyjność całej gospodarki. Konieczne przyjęcie ustawy o ochronie klimatu
– Biznes jest gotowy na Fit for 55 i co ciekawe, banki też są na to gotowe. Natomiast niegotowe są polskie regulacje i polska energetyka. Tym, co jest nam teraz w Polsce potrzebne, są dobre strategie i dobre planowanie – ocenia Ilona Jędrasik, nowa prezes zarządu Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Jak wskazuje, polska energetyka musi zdecydowanie przyspieszyć z transformacją w kierunku odnawialnych źródeł, ponieważ w scenariuszu business as usual konsekwencją może być spadek konkurencyjności całej krajowej gospodarki.
Transport
CPK nadal pod znakiem zapytania. Wyzwaniem jest nie tylko budowa lotniska, ale także sieci kolejowej
Centralny Port Komunikacyjny (CPK) pod znakiem zapytania. Nowy rząd wciąż przeprowadza audyty. Budowa, zapowiadana jako największe przedsięwzięcie infrastrukturalne w historii, to nie tylko plan potężnego lotniska między Warszawą a Łodzią, ale także obejmująca cały kraj przebudowa sieci kolejowej. – Powinniśmy obniżać temperaturę sporu wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego i przechodzić do konkretnych, bardziej operacyjnych decyzji – ocenia Michał Litwin dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.