Newsy

R. Juszkiewicz (POHiD): Nie ma swobody handlowej między państwami Unii Europejskiej

2012-10-26  |  06:50
Mówi:Renata Juszkiewicz
Funkcja:Prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji
Firma:Dyrektor przedstawicielstwa Metro Group w Polsce
  • MP4

    Jednolity rynek europejski, liczący około 500 mln konsumentów, potrzebuje reform. – Apelujemy, zarówno w Komisji Europejskiej, jak i w Parlamencie Europejskim o to, żeby przyjrzeć się rozwiązaniom legislacyjnym w poszczególnych krajach, które bardzo często są sprzeczne z prawem unijnym, a mianowicie zasadom swobodnego przepływu towaru czy dyskryminacji podmiotów, jeśli chodzi o pochodzenie  mówi Renata Juszkiewicz, przewodnicząca nowo powstałej Rady ds. Handlu Europy Środkowo-Wschodniej.

    Poparcie Europejczyków dla UE zmalało do 31 proc. w 2011 roku z 52 proc. w 2007 roku. Sytuację tę ma zmienić pobudzenie i większa integracja rynku wspólnotowego. Taki jest cel przyjętego Drugiego aktu o jednolitym rynku. Pierwszy Akt został zaprezentowany w ubiegłym roku.

    Dokument zawiera około 50 propozycji, w tym 12 kluczowych dla zapewnienia wzrostu gospodarczego. W grę wchodzi m.in. położenie większego nacisku na mobilność przedsiębiorstw czy też budowanie zaufania wśród konsumentów, w tym m.in. do płatności i zakupów przez internet. Ale nie mniej istotne są także zmiany obecnych przepisów legislacyjnych. 

      Są takie kraje, w których może nie zabroniony, ale bardziej powstrzymywany jest import towarów na rzecz tego, żeby lokalne produkty miały lepszą szansę, gdzie toczą się nawet dyskusje w kategoriach, czy produkt z importu może mieć niższą cenę niż produkt lokalny, czyli jakby quasi regulacja cen. Mamy również bariery, które dotyczą dyskusji wokół nieuczciwych praktyk handlowych, z którymi się spotykamy na co dzień. Za każdym razem zarzuca się handlowi „wykorzystanie siły dominującej” – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, przewodnicząca Rady ds. Handlu Europy Środkowo-Wschodniej.

    Jako przykład zagrażającej rozwojowi handlu regulacji podaje węgierską ustawę tzw. "plaza stop". Wprowadzone w styczniu 2012 roku przepisy hamują rozwój powierzchni handlowych powyżej 2 tys. m kw. W innych krajach na duże podmioty z branży nakłada się także dodatkowy podatek obrotowy. W opinii ekspertki stało się to jednym z pomysłów w walce ze spowolnieniem gospodarczym.

      Kiedy kryzys dotyka Europę, zapomina się o mechanizmach gospodarczych, tylko się szuka środków, żeby ten kryzys powstrzymać. I najczęściej sięga się po takie rozwiązania, które są najszybsze, a jednocześnie często krótkowzroczne – uważa prezes POHiD.

    Zdaniem Renaty Juszkiewicz dodatkowe obciążenia nakładane na firmy handlowe mogą odbić się na kondycji całej gospodarki.

     – Wszelkie restrykcje i bariery wobec handlu powodują, że gospodarki będą generowały niższe PKB, będzie rosła inflacja, proces inwestycyjny zostanie zatrzymany, a firmy zagraniczne, które wprowadziły zagraniczny kapitał będą miały gorszy klimat inwestycyjny na dalsze tworzenie miejsc pracy – przestrzega.

    Według wyliczeń Komisji Europejskiej w latach 1992-2008 jednolity rynek wygenerował 2,77 mln nowych miejsc pracy. Dlatego Bruksela już zapowiedziała kolejne zmiany legislacyjne, dotyczące jego funkcjonowania, które mają być zaprezentowane wiosną przyszłego roku.

    W lutym kilka krajów naszego regionu powołało Radę ds. Handlu Europy Środkowo-Wschodniej. W jej skład weszły organizacje handlu detalicznego z m.in.: Polski, Czech, Węgier, Rumunii, Słowacji, Litwy i Łotwy. Teraz domaga się całkowitej liberalizacji rynku, w tym także swobody przepływu towarów i nieograniczania e-handlu.

    Członkowie Rady podkreślają także, że inwestycje nie powinny być hamowane przez restrykcyjne przepisy lub praktyki administracyjne. Wręcz przeciwnie, Europejski Plan Działania dla Handlu, który ma zostać przyjęty pod koniec roku, powinien być ważnym elementem wychodzenia UE z kryzysu.

     – Staramy się apelować, wskazywać na liczne kwestie dotyczące handlu i tego, w jaki sposób można pomóc handlowi, żeby w sposób normalny funkcjonował. Tym bardziej, że dajemy nowe kwalifikacje, nowe zawody, dajemy pracę dla wszelkich sektorów, które połączone są z handlem, czyli dla całego sektora usługowego. Jesteśmy partnerem biznesowym dla firm budowlanych i firm architektonicznych – wyjaśnia Renata Juszkiewicz.

    W regionie Europy Środkowo-Wschodniej handel wytwarza ok. 15 proc. PKB. Sektor przetwórstwa i produkcji to kolejne 12 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.