Mówi: | Piotr Kuba, członek zarządu PFR TFI SA Dionizy Smoleń, dyrektor w zespole ds. sektora publicznego i infrastruktury w PwC Advisory |
Rośnie wartość polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Według szacunków w 2024 roku mogą osiągnąć poziom 21 mld zł
Polskie bezpośrednie inwestycje zagraniczne w 2017 r. wyniosły nieco ponad 10 mld zł. Zdecydowana większość zainwestowanych środków była przeznaczona na nowe inwestycje. Co czwarta firma inwestycje lokuje w krajach, z którymi Polska sąsiaduje. Podobnie jak w przypadku eksportu przedsiębiorstwa szukają możliwości zwiększenia sprzedaży i dotarcia do nowych odbiorców. Ale bezpośrednie inwestycje to także dostęp do zasobów i szansa na poprawę efektywności funkcjonowania firmy – przekonuje Dionizy Smoleń z PwC Advisory.
– Ekspansja dla polskich przedsiębiorców jest czymś naturalnym. Na początku chodzi przede wszystkim o ekspansję eksportową, czyli przedsiębiorstwa zdobywszy już rynek krajowy, chcą zdobywać klientów za granicą, natomiast na pewnym etapie rozwoju firmy mamy już do czynienia z ekspansją kapitałową, czyli z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi. Polegają one na tym, że polska firma przejmuje konkurenta zagranicznego albo nabywając dystrybutora lokalnego, wzmacnia swoją obecność dystrybucyjną – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Kuba, członek zarządu PFR TFI.
Z raportu „Polskie inwestycje zagraniczne – jak pomóc przedsiębiorcom w ekspansji” przygotowanego przez PwC Advisory we współpracy z PFR TFI wynika, że polscy przedsiębiorcy zazwyczaj ograniczają swoją działalność gospodarczą do rynku krajowego. Relacja ich zagranicznych inwestycji do polskiego PKB jest dużo poniżej średniej unijnej (5,4 proc.), tymczasem skumulowana wartość inwestycji wychodzących członków Unii Europejskiej wyniosła w 2017 roku 68 proc. łącznego PKB.
– Jest taki moment w rozwoju każdego przedsiębiorstwa, że po przekroczeniu pewnej bariery, po zrealizowaniu dużej ekspansji zagranicznej rozumianej jako ekspansja eksportowa pojawia się apetyt na bezpośrednie inwestycje zagraniczne i ekspansję kapitałową – mówi Piotr Kuba.
Część polskich firm już podbija zagraniczne rynki. Przykładem może być choćby stworzona przez Polaków platforma do umawiania wizyt lekarskich w internecie DocPlanner, której witryny co miesiąc odwiedza 30 mln osób. Firma e-Obuwie.pl ma ambicje stać się liderem internetowej sprzedaży butów w regionie, LPP z kolei należy do najdynamiczniej rozwijających się producentów i dystrybutorów odzieży.
– Inwestycje dla jednych firm determinuje poszukiwanie nowego rynku zbytu, a więc szansa na zwiększenie sprzedaży i liczby odbiorców. Są też firmy, które decydują się na ekspansję zagraniczną w formie inwestycji zagranicznych po to, żeby szukać zasobów. To mogą być zarówno tańsze zasoby ludzkie, jak i dostęp do wysoko wyspecjalizowanych ekspertów – dodaje Dionizy Smoleń, dyrektor w zespole ds. sektora publicznego i infrastruktury w PwC Advisory.
Stopniowo rośnie skala bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W 2017 roku polskie BIZ wyniosły 10,4 mld zł. Blisko 90 proc. zainwestowanych środków przeznaczono na nowe inwestycje. Skumulowana wartość inwestycji przekracza już 104 mld zł. (dane na koniec 2017 r.).
– Bezpośrednie inwestycje zagraniczne pozwalają na pozyskanie zasobów, pozyskanie licencji, możliwość pozyskania surowców, być może pozyskania know-how potrzebnego do tego, żeby przedsiębiorstwo polskie mogło się dalej dynamicznie rozwijać – przekonuje ekspert PFR TFI.
Pod względem wartości skumulowanej inwestycji, dziesięć najważniejszych kierunków odpowiada za 80 proc. wszystkich bezpośrednich inwestycji zagranicznych Polski. Na koniec 2017 roku 26 proc. polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych było ulokowane w krajach najbliższych geograficznie (najwięcej w Luksemburgu, Czechach, Niderlandach, Cyprze i Szwajcarii).
– Kierunkiem inwestycji jest obszar Unii Europejskiej, naturalny z punktu widzenia naszej przynależności. Akceleracja bezpośrednich inwestycji zagranicznych miała miejsce przede wszystkim po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Natomiast z punktu widzenia polskich przedsiębiorców obszarem zainteresowania jest praktycznie cały świat. Mamy przykłady inwestycji zagranicznych realizowanych przez polskie przedsiębiorstwa w tak dalekich krajach jak Chile, Wietnam czy kraje Afryki – wymienia Piotr Kuba.
Z analiz wynika, że polskie bezpośrednie inwestycje zagraniczne będą szybko rosnąć. W ciągu najbliższych siedmiu lat mają zwiększać się w średnim tempie 10,5 proc. rocznie (CAGR) i na koniec 2024 roku osiągną wartość 21 mld zł. Ostrożne prognozy wskazują, że ich skumulowana wartość sięgnie ok. 209 mld zł.
– W przypadku bezpośrednich inwestycji zagranicznych, podobnie jak w przypadku eksportu, przedsiębiorstwa szukają możliwości zwiększenia sprzedaży i dotarcia do nowych odbiorców. Ale pojawia się jeszcze coś więcej, czego nie ma w przypadku eksportu. Dostęp do zasobów to szansa na poprawę efektywności funkcjonowania firmy, to także dostęp do know-how czy poszukiwanie wysoko wyspecjalizowanych kompetencji – wskazuje Dionizy Smoleń.
Czytaj także
- 2025-06-12: Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-05-30: Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój
- 2025-06-12: W UE wciąż więcej kontroli działań firm w ramach ESG niż zachęt. Konieczne jest złagodzenie podejścia
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-15: Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.