Mówi: | Marta Kaleta-Domaradzka |
Firma: | Grupa Domodi |
Tegoroczne wyprzedaże znacznie dłuższe i z większymi obniżkami. Na jesień branża odzieżowa zapowiada kolejne promocje
Letnie wyprzedaże – ze względu na pandemię – trwają w tym roku dłużej i oferują większe rabaty. Mimo trudnej sytuacji klienci wrócili do swoich zakupowych nawyków i chętnie korzystają ze zniżek. Co więcej, 76 proc. marek z branży fashion również na okres powakacyjny planuje promocje, które obejmą także nowy asortyment – wynika z badania Domodi. Sprzedaż internetowa stała się głównym źródłem dochodów dla sklepów odzieżowych i ten kanał będzie dalej podstawowym obszarem aktywności dla branży. Tym bardziej że przekonują się do niego kolejne grupy klientów, np. osoby 65+.
26 na 100 firm odzieżowych biorących udział w ankiecie Domodi oceniło, że kryzys wywołany koronawirusem miał pozytywny wpływ na ich sytuację finansową. Źródłem większych dochodów w czasie pandemii była dla nich sprzedaż online. Jednak większość, bo aż 54 proc. badanych, oceniła, że wpływ koronawirusa na ich finanse był negatywny. Choć istniały obawy, jak klienci zachowają się podczas letnich wyprzedaży, okazało się, że ich aktywność właściwie dorównała tej sprzed roku. W ciągu miesiąca – od połowy czerwca do połowy lipca – na platformie Domodi liczba klientów wyniosła prawie 6 mln.
– Wyprzedaże są, bo nadal trwają, dobrym okresem. Nasze predykcje, które poczyniliśmy na początku roku, okazały się nie do końca sprawdzone. Ruch w sieci i w sieciach handlowych nadal pozostaje na wysokim poziomie – mówi agencji Newseria Biznes Marta Kaleta-Domaradzka, koordynator ds. marki i komunikacji w Grupie Domodi.
Nie zmienia to faktu, że tegoroczne wyprzedaże znacząco różnią się od tych z ubiegłego roku.
– Po pierwsze, czas trwania wyprzedaży się zmienił – nie dość, że zaczęły się znacznie wcześniej, to nie wiadomo także, kiedy się zakończą. Z drugiej strony gros handlu przeniosło się do internetu. Obserwujemy znacznie mniejszy asortyment w sklepach stacjonarnych niż w latach wcześniejszych – wymienia Marta Kaleta-Domaradzka. – Po trzecie, obniżki już w czerwcu były od razu na poziomie wyprzedaży z etapu drugiego klasycznych promocji i przecen z lat wcześniejszych. Zatem na pierwszym etapie wyprzedaży spotkaliśmy się z obniżkami do 50 proc., a na drugim etapie były to już obniżki rzędu 80 proc.
Nie zmieniły się za to wyprzedażowe hity. Największą popularnością cieszyły się takie kategorie jak sukienki i sandały (odpowiednio 38 proc. i 22 proc. kliknięć). Na kolejnych miejscach znalazły się bluzki damskie i t-shirty męskie.
– Dużym zaskoczeniem okazało się obuwie sportowe. W dniach od 18 czerwca do 18 lipca widzimy wzrost zainteresowania obuwiem sportowym dla mężczyzn i dla kobiet. W sumie kategoria ta stanowiła w tym roku 29 proc. klikalnych produktów na naszych platformach. W przypadku butów dla kobiet w zeszłym roku było to 7 proc., a w tym roku aż 15 proc. klikalności, a w przypadku mężczyzn jest to wzrost z 4 proc. do aż 14 proc. – mówi ekspertka.
Grupa Domodi wskazuje na jeszcze jeden skutek pandemii koronawirusa dla branży odzieżowej – stopniowe odejście od sezonowości sprzedaży. Konsumenci kierują się zupełnie innymi potrzebami zakupowymi, a na pierwszym planie stawiają te podstawowe związane z codzienną egzystencją. Z uwagi na to firmy decydują się na wprowadzenie jednej długiej kolekcji modowej zamiast kilku dodatkowych.
– Przeprowadziliśmy badanie wśród marki z branży fashion, które są naszymi partnerami, na temat ich dalszej aktywności wyprzedażowo-rabatowej. Zaskoczył nas fakt, że aż 76 proc. badanych odpowiedziało nam, że w okresie powakacyjnym planuje wdrożenie promocji dotyczącej nowego asortymentu. Aż 50 proc. badanych potwierdziło, że promocje będą dotyczyły wyprzedaży związanych z nowym sezonem, a reszta będzie związana z odzieżą biurową oraz z kontynuacją wyprzedaży – mówi Marta Kaleta-Domaradzka.
Według danych z Domodi.pl podczas promocji i przecen wciąż bardziej aktywne w sieci pozostają kobiety – w 2019 roku stanowiły 77 proc. kupujących w okresie wyprzedaży, a w 2020 roku odsetek ten wynosi 76 proc. Potwierdziło się założenie, że pandemia zachęci nowe grupy wiekowe do aktywności w e-commerce. Jest to już widoczne w statystykach. Grupa wiekowa 65+ zwiększyła swoją aktywność zakupową o 5 proc. (z 5 proc. w 2019 roku do 10 proc. w 2020 roku). Wysoką aktywność w serwisie Domodi.pl wykazali także użytkownicy w wieku 35-44 lata (wzrost z 20 proc. w 2019 roku do 24 proc. w 2020).
– Spodziewamy się, że bardzo mocny popyt utrzyma się w sieci. Optymistycznie patrzymy więc na nadchodzący sezon i mamy nadzieję, że druga fala zachorowań nie będzie tak drastyczna dla handlu jak pierwsza – mówi przedstawicielka Domodi.
Sprzedaż okularów przez internet może znacząco wzrosnąć. Polska aplikacja pozwoli przymierzyć oprawki w rozszerzonej rzeczywistości
Branża fashion umacnia swoją pozycję w internecie. Firmy wciąż spodziewają się wyższej sprzedaży w sieci niż przed pandemią
Co czwarty internauta woli robić zakupy w sieci niż w tradycyjnych sklepach. Rozszerzona rzeczywistość może zmniejszyć liczbę zwrotów
Czytaj także
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.