Newsy

UODO będzie walczyć z nieuczciwym i uporczywym telemarketingiem. Firmom grożą kary

2019-01-31  |  06:30

Niechciany i natrętny telemarketing prowadzony bez zgody abonenta jest niezgodny z prawem. Działające tak firmy muszą się liczyć z różnymi konsekwencjami, w tym karami finansowymi. Z racji tego, że telemarketing to zagadnienie objęte wieloma przepisami i kompetencjami różnych urzędów odpowiedzialnych za ich stosowanie, walka z tym zjawiskiem jest utrudniona. Urząd Ochrony Danych Osobowych zapowiada, że weźmie takie praktyki pod lupę, zacieśniając w tym zakresie współpracę z UKE i UOKiK.

Natrętne, niechciane telefony z ofertami reklamowymi są częstą zmorą. Działające w ten sposób firmy naruszają nie tylko przepisy Prawa telekomunikacyjnego, lecz także ogólnego rozporządzenia o ochronie danych, czyli RODO. Często bowiem nie mają podstaw prawnych do kontaktowania się z nami, nie uwzględniają naszego sprzeciwu i kontaktują się z nami, mimo braku naszej zgody na to.

Te niezgodne z prawem praktyki dotyczą styku wielu różnych przepisów – nie tylko o ochronie danych osobowych, lecz także np. Prawa telekomunikacyjnego. Dlatego problem jest złożony i wymaga zaangażowania nie tylko Urzędu Ochrony Danych Osobowych, lecz także podjęcia działań przez Urząd Komunikacji Elektronicznej czy UOKiK. Zamierzamy takie działania prowadzić wspólnie, żeby wyeliminować niezgodne z prawem praktyki w zakresie telemarketingu – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Edyta Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

UODO ma podstawy do podjęcia działań m.in. wówczas, jeżeli do urzędu wpłynie skarga na niezgodne z prawem wykorzystanie danych osobowych do prowadzenia telemarketingu. Jednak, żeby móc zareagować, Urząd musi wiedzieć, kto jest administratorem danych. Dlatego – odbierając telefon od natrętnego telemarketera – nie należy żądać jego danych, ale informacji o tym, kto jest administratorem naszych danych osobowych. Taka informacja powinna nam zostać udzielona. Gwarantuje nam to ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO), które zaczęło być stosowane od 25 maja ub.r. 

Zatem jeżeli dzwoni do nas uciążliwy telemarketer, żądajmy spełnienia obowiązku informacyjnego, bo jeżeli UODO otrzyma skargę na działalność takich uciążliwych telemarketerów działających w imieniu konkretnych administratorów, będzie mógł podjąć działania, czyli wszcząć postępowanie administracyjne – podkreśla dr Edyta Bielak-Jomaa. 

Prezes UODO wskazuje, że wachlarz konsekwencji, jakie mogą zostać wyciągnięte wobec administratorów naruszających przepisy, jest bardzo szeroki. Urząd może nakazać zaprzestania dalszego niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych albo co może być najpoważniejszą konsekwencją nałożyć karę finansową. Maksymalna wysokość tych kar jest określona przepisami RODO i może sięgnąć aż 20 mln euro bądź 4 proc. rocznych, globalnych obrotów firmy.

– UODO prowadzi – i zamierza dalej prowadzić – kontrole prawidłowego przetwarzania danych osobowych w podmiotach z branży telemarketingu. W przypadku stwierdzenia poważnych naruszeń, mogą się one zakończyć nałożeniem kary. Rzecz jasna, decyzja o jej nałożeniu i wysokości jest oceniana w świetle przepisów RODO – mówi dr Edyta Bielak-Jomaa.

Nadużycia w telemarketingu w kontekście ochrony danych osobowych były jednym z głównych tematów poruszanych podczas obchodów Dnia Ochrony Danych Osobowych 28 stycznia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.