Mówi: | Grzegorz Szenejko |
Funkcja: | właściciel firmy spedycyjnej |
Firma: | Go Logis |
Wymiana gospodarcza Polski z Iranem ma duży potencjał. Zagrożeniem są sankcje i trudności z dystrybucją towaru
Rośnie wymiana handlowa Polski z Iranem. Tylko w 2017 roku Polska wyeksportowała do tego kraju towary za ponad 121 mln euro, a wartość importu sięgnęła 83 mln euro. W ciągu kilku lat wymiana handlowa wzrosła kilkukrotnie, ale jej potencjał jest znacznie większy. Chociaż sankcje nałożone na Iran utrudniają handel, mniejsze firmy coraz chętniej wchodzą na tamtejszy rynek. Wyzwaniem jest dla nich zorganizowanie dostaw na tamtejszy rynek. Na tym wykłada się wiele firm.
– Wymiana handlowa w relacji Polska–Iran na pewno się będzie rozwijać. Upatruję szans raczej dla przedsiębiorstw z sektora MŚP, na które polityka nie ma żadnego wpływu. Jeżeli chodzi o duże korporacje, tam widzę dużo przeszkód, które są głównie spowodowane względami politycznymi. Widzę również duże szanse dla transportu drogowego, który też nie jest związany kapitałem amerykańskim, mającym dziś bardzo duży wpływ na negocjacje z Iranem i na to, z kim będą handlować i kto będzie towar dostarczał – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grzegorz Szenejko, właściciel firmy spedycyjnej Go Logis.
Z danych Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju wynika, że w 2017 roku Polska wyeksportowała do Iranu towary za ponad 121 mln euro, a wartość importu sięgnęła 83 mln euro. Jeszcze w 2014 roku polski eksport wynosił 34,9 mln euro, a import 22,4 mln euro, jednak w 2016 roku po zniesieniu sankcji gospodarczych nałożonych na Iran w związku z jego programem atomowym wymiana handlowa wzrosła kilkukrotnie – wynika z danych Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
W Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju polski rząd uznał Iran za jeden z perspektywicznych rynków dla polskiej gospodarki. Nałożone w połowie 2018 roku kolejne sankcje mogą wymianę handlową utrudnić, jednak zdaniem eksperta może to raczej dotknąć największych graczy. Mniejsze firmy będą korzystać z możliwości, jakie otwiera przed nimi irański rynek.
– Rynek irański dysponuje bardzo dużym kapitałem, więc dla nas to jest świetny potencjał zakupowy, dzięki któremu moglibyśmy rozwijać nasz eksport. Rynek jest również chłonny, dopiero niedawno się otworzył na Europę, a Europa na Iran. Pytanie: czy polityka nam będzie w tym pomagać, czy przeszkadzać – mówi Grzegorz Szenejko.
Po zniesieniu sankcji w 2016 roku z Polski wyeksportowano do Iranu produkty związane z branżą motoryzacyjną warte 6,1 mln dol. Pod koniec 2016 roku umowy z Iranem miał już zawiązane m.in. Ursus czy narodowe Centrum Badań Jądrowych. Od lat na rynek irański eksportowane są również polskie słodycze, a rynek jest na tyle istotny, że firma Wawel zdobyła nawet certyfikat potwierdzający, że dany produkt jest zgodny z prawem halal.
– Jeżeli chodzi o zlecenia, widać powolny rozwój, jednocześnie pojawiło się bardzo dużo nowych klientów, głównie z sektora MŚP, producentów maszyn produkcyjnych, żywności, środków higienicznych. Te branże najczęściej poszukują tam nowych rynków zbytu – tłumaczy właściciel Go Logis.
Duży rynek zbytu (80 mln mieszkańców) sprawia, że Iranem interesuje się coraz więcej firm, zwłaszcza tych mniejszych. Wyzwaniem dla nich jest jednak nie tylko samo wejście na rynek, lecz także dystrybucja towaru.
– Specyfika bardzo się różni od Europy Zachodniej. Po pierwsze, jest tam bardzo daleko, po drugie, dostawy odbywają się również przez kraje poza UE. To, co jest najbardziej istotne, to są certyfikaty dotyczące specyficznych towarów, które są wymagane, aby ten towar został dopuszczony do obrotu w Iranie i procedury celno-skarbowe – to jest clue biznesu, który powinien tam dobrze iść – przekonuje ekspert Go Logis.
Wznowienie sankcji na Iran sprawiło, że dostawa towarów na tamtejszy rynek stała się trudniejsza. Z rynku wycofują się duzi armatorzy powiązani z USA, rośnie więc zainteresowanie transportem drogowym. Ten jednak warto wcześniej zaplanować.
– W organizacji transportu do Iranu istotne jest wszystko. Po pierwsze, sieć partnerów, ponieważ bardzo mało przewoźników polskich jeździ tam na kołach. Po drugie, niezbędne jest doświadczenie i choćby podstawowa znajomość przepisów prawa w Iranie w zakresie czynności celno-skarbowych. Doświadczenie to clue dostaw – jeżeli tego nie mamy, to bardzo łatwo nigdy nie dojechać na miejsce. Doświadczenie to jest również istotne w momencie podpisywania kontraktów, kiedy to strony, czyli sprzedający i kupujący, ustalają warunki dostaw. Tam wiele firm wykłada się już w przedbiegach, a później mają problemy z realizacją terminowych dostaw – podkreśla Grzegorz Szenejko.
Czytaj także
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł
Historyczna polska akwizycja w USA sfinalizowana. Chemiczny koncern należący do Kulczyk Investments zyskuje mocną pozycję w Ameryce Północnej
Chemiczna grupa Qemetica, należąca do portfela Kulczyk Investments, sfinalizowała transakcję nabycia od koncernu PPG biznesu krzemionki strącanej za 1,2 mld zł, czyli ok. 310 mln dol. Tym samym przejmuje fabryki w Holandii i USA, stając się trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku tego surowca, kluczowego m.in. dla globalnej branży motoryzacyjnej.
Polityka
Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
Parlament Europejski w tym tygodniu zaakceptował przyszłoroczny budżet Unii Europejskiej. Jest o 6 proc. wyższy niż tegoroczny i znalazły się w nim dodatkowe środki na skuteczniejsze wsparcie w zakresie ochrony zdrowia, pomocy humanitarnej, zarządzania granicami i zmian klimatu. – Wielkim zadaniem, które dzisiaj w budżecie nie ma swojego finansowania, jest pomaganie europejskiemu rynkowi zbrojeniowemu. Musimy znaleźć europejskie źródło finansowania tzw. militarnej strefy Schengen – ocenia europoseł Andrzej Halicki.
Infrastruktura
PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
Wyniki finansowe i operacyjne PGE Polskiej Grupy Energetycznej za III kwartał 2024 roku są stabilne i zgodne z wcześniejszymi szacunkami, co pozwala utrzymać kurs na wielkoskalowe inwestycje transformujące polską energetykę – podała spółka. Jednym z flagowych projektów jest budowa Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy ok. 2,5 GW. W najbliższych dniach zapadnie decyzja inwestycyjna w sprawie jej pierwszego etapu, projektu Baltica 2.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.