Mówi: | Andrzej Massel |
Funkcja: | były wiceminister infrastruktury i transportu |
Firma: | zastępca dyrektora Instytutu Kolejnictwa ds. studiów i projektów badawczych |
Dalszy rozwój kolei umożliwią projekty rewitalizacyjne. Są obarczone mniejszym ryzykiem niż duże modernizacje
Pomimo zakończenia kilku dużych projektów inwestycyjnych na polskich torach program poprawy stanu polskiej infrastruktury kolejowej musi być kontynuowany. Według ekspertów zamiast wielkich projektów inwestycyjnych Polska powinna skupić się na realizacji większej liczby projektów rewitalizacyjnych. Są one obarczone mniejszym ryzykiem i mogą znacznie poprawić ofertę dla pasażerów.
‒ Z projektami o mniejszym zakresie i mniejszym skomplikowaniu technicznym wiąże się mniejsze ryzyko. Mamy doświadczenia z projektów rewitalizacyjnych w ramach perspektywy 2007-2013. Na przełomie 2010 i 2011 roku pojawiło się ryzyko niewykorzystania środków Unii Europejskiej przeznaczonych na kolej. Rozwiązanie, które wtedy zaproponowaliśmy, czyli objęcie dofinansowaniem unijnym projektów rewitalizacyjnych, zostało zaakceptowane przez Komisję Europejską, a później okazało się, że był to strzał w dziesiątkę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Massel, były wiceminister infrastruktury i transportu, obecnie zastępca dyrektora Instytutu Kolejnictwa ds. studiów i projektów badawczych.
Massel wyjaśnia, że projekty rewitalizacyjne są krótkotrwałe, a przynoszą wymierne efekty. Dzięki nim prędkość szlakowa na lokalnych liniach kolejowych może zostać podniesiona z 40-50 km/h do nawet ponad 100 km/h, co pozwala na stworzenie znacznie lepszej oferty dla pasażerów.
To właśnie takie projekty ruszyły pod koniec poprzedniej unijnej perspektywy, gdy groziło nam, że część środków na kolej przepadnie. Massel zwraca uwagę na to, że wiele z tych projektów, przy których umowy z wykonawcami były podpisywane w 2012 r., a prace ruszyły dopiero na przełomie 2012 i 2013 r., jest już ukończonych lub jest na ostatnim etapie.
‒ W odróżnieniu od wielu inwestycji modernizacyjnych, które są rozgrzebane i nie wiadomo wcale, jak długo jeszcze będą w takim stanie. To jest bardzo istotna różnica, bo te projekty są bardziej przewidywalne i dają konkretne efekty – podkreśla Massel. ‒ Wielkie modernizacje dają nieco większe skrócenie czasu przejazdu, wiążą się jednak z dużo większym ryzykiem.
W ocenie Massela najważniejsze jest jednak to, by prace program poprawy polskiej infrastruktury kolejowej nie zostały wstrzymany. Pomimo kończącej się przebudowy szlaków m.in. z Gdańska i Krakowa oraz Katowic do Warszawy w związku z wprowadzeniem pociągów Pendolino w grudniu 2014 r. wciąż pozostało wiele do zrobienia.
‒ Trzeba planować inwestycje w sposób zrównoważony, zarówno projekty modernizacyjne na wybranych korytarzach międzynarodowych, jak i projekty o charakterze rewitalizacyjnym – przekonuje Massel.
Takie rewitalizacje umożliwiają przewoźnikom poprawienie oferty przede wszystkim poprzez skrócenie czasów przejazdu. Dzięki temu udaje się przyciągnąć pasażerów z powrotem do tego środka transportu. Massel daje przykład połączenia z Wrocławia do Jeleniej Góry, gdzie jeszcze kilka lat temu pociągi jeździły puste, bo podróż trwała 3,5 godziny. Teraz jest o godzinę krótsza, a na linii kursuje nowy tabor zakupiony przy współudziale środków unijnych.
‒ To bardzo ważny element: połączenie efektu zmodernizowanej czy zrewitalizowanej infrastruktury z nowoczesnym taborem i racjonalną częstotliwością usługi, czyli nie dwa pociągi dziennie, jeden rano, drugi wieczorem, ale w przypadku linii regionalnych na przykład połączenie co dwie godziny lub co godzinę. Jeżeli spełnimy te warunki, to kolej stanie się atrakcyjnym środkiem transportu – tłumaczy Massel.
Czytaj także
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-04-30: W Centralnym Rejestrze Umów znajdą się wydatki publiczne powyżej 10 tys. zł. Z powodu tak wysokiego progu wiele umów pozostanie niejawnych
- 2025-04-07: Księża zgłaszają duże poczucie zagrożenia. Połowa badanych doświadczyła agresji w ostatnim roku
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-03-25: Brakuje kompleksowej strategii dotyczącej uzależnień dzieci i młodzieży. Problemem nie tylko alkohol i nikotyna
- 2025-04-24: Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu
- 2025-02-24: Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów
- 2025-03-13: Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych
- 2025-04-10: Cyfryzacja kolei będzie przyspieszać. To jeden z głównych obszarów inwestycji w branży
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.