Newsy

GDDKiA: w I półroczu ruszą przetargi na inwestycje z nowego budżetu unijnego. Do wybudowania w tym roku 400 km dróg

2013-03-12  |  06:50

GDDKiA jeszcze w pierwszym półroczu tego roku ogłosi kilkadziesiąt przetargów na nowe drogi. Mają one pozwolić na płynne przejście do nowej unijnej perspektywy finansowej, która rozpocznie się w 2014 r. Dzięki czemu nie będzie długiego przestoju w inwestycjach infrastrukturalnych, co bywało problemem dla firm z branży. Jeszcze w tym roku w planach jest oddanie 400 km nowych dróg.

Do grudnia GDDKiA planuje wydać 15 mld zł. Planowanie przetargów na kilka lat naprzód ma ułatwić funkcjonowanie generalnym wykonawcom. Z kolei zmiany w podpisywanych z nimi umowach mają zapobiec problemom z budową nowych dróg. 

 – Na przykład w warunkach przetargu na wlot do Warszawy od strony Janek wprowadziliśmy zmiany, wywołane naszym doświadczeniem ostatniej perspektywy, m.in. wprowadziliśmy zaliczki czy waloryzację. To są takie zmiany, które powinny pomóc generalnym wykonawcom w nowej perspektywie finansowej – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Lech Witecki, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad.

GDDKiA apeluje do wykonawców o ostrożność w doborze podwykonawców. Jak podkreśla Witecki, to właśnie z tego, że nie byli oni w stanie podołać zadaniom, wynikała część problemów, jakie dotknęły branżę. Nowe umowy podpisywane przez GDDKiA mają też zabezpieczać mniejsze firmy. W ostatnich kilku miesiącach zdarzały się przypadki, że Dyrekcja regulowała swoje zobowiązania wobec wykonawców, ci zaś nie płacili swoim podwykonawcom, usługodawcom i dostawcom.

Szef GDDKiA podkreśla, że pomogłaby też definicja rażąco niskiej ceny, która umożliwiłaby wyeliminować nieracjonalnie tanie oferty.

Według niego instytucje finansowe udzielające gwarancji wykonawcom skrupulatniej teraz przyglądają się ich finansom. To powinno wyeliminować firmy, które nie są w stanie sprostać zadaniu. Witecki podkreśla, że GDDKiA ma bardzo wyśrubowane wymagania wobec firm, które startują w przetargach. Ostra konkurencja – na rynku jest ok. 150 wykonawców – zmusza firmy do bardzo dobrej wyceny.

 – Wszyscy w branży wyciągnęli wnioski, że nie warto składać ofert bez pokrycia. Mieliśmy na szczęście tylko kilka takich przypadków, gdy ktoś zobowiązał się, że wykona jakieś zadanie i nie wywiązał się z tego. Wyciągając wnioski z ostatniej perspektywy finansowej powinniśmy łatwiej przejść przez nową perspektywę – prognozuje Lech Witecki.

Witecki nie chce na razie mówić, ile dokładnie pieniędzy będzie do wydania w ciągu najbliższych lat. W Parlamencie Europejskim wciąż trwają negocjacje unijnego budżetu. GDDKiA zakłada jednak, że do dyspozycji będzie kwota ok. 10 mld euro.

Dzięki takim pieniądzom i lepszemu planowaniu GDDKiA chce płynnie przejść do następnej perspektywy. Przetargi są ogłaszane szybciej dzięki zabezpieczeniu finansowania na przyszły rok. Witecki podkreśla, że Dyrekcji udało się w ubiegłym roku zbudować aż 700 km dróg, a cena kilometra było o 40 proc. niższa od kosztorysu. Teraz, jak zaznacza Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, cena kilometra drogi w Polsce – i to pomimo braku definicji „rażąco niskiej ceny” –  jest już porównywalna ze średnią europejską.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.