Mówi: | Marek Cywiński |
Funkcja: | Dyrektor Generalny |
Firma: | Kapsch Telematic Services |
Miasta zarabiają na Inteligentnych Systemach Transportowych
We Wrocławiu inteligentne rozwiązania miejskie testowane są na jednej z tras tramwajowych. W Koszalinie do końca przyszłego roku ma powstać kompleksowy system, który będzie m.in. monitorował ruch na ulicach, zarządzał sygnalizacją świetlną, a także informował kierowców na tablicach świetlnych o wolnych miejscach parkingowych czy utrudnieniach w ruchu. Podobne rozwiązanie będą wprowadzone również w Poznaniu. Zainteresowane są już kolejne miasta.
– W tej chwili jest wiele przetargów i wiele miast zainteresowało się takimi rozwiązaniami. Wśród nich Kraków, Łódź, Wrocław, Gliwice i Białystok. Niektóre z miast podchodzą do ITS kompleksowo, inne decydują się na rozwiązania fragmentaryczne – mówi Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services.
Chodzi przede wszystkim o ograniczenie ruchu w mieście, zmniejszenie hałasu i redukcję emisji spalin, dzięki czemu - jak podkreśla dyrektor Kapsch Telematic Services - zarówno korzystanie z komunikacji miejskiej, jak i w ogóle funkcjonowanie w mieście staje się łatwiejsze.
W Londynie ruch i emisja spalin zmniejszyły się o 16 proc. W Sztokholmie odnotowano podobne wyniki, a dodatkowo poziom hałasu w mieście spadł o 2 dB.
– Za granicą te rozwiązania są dosyć powszechne. Najbardziej znanym wdrożeniem są strefy płatnego dostępu do centrum w Londynie. Ale również przykład Sztkoholmu i wielu włoskich miejscowości pokazuje, że te rozwiązania nie tylko przyniosły dochody magistratom, ale również zmniejszyły uciążliwość samego życia w mieście – przekonuje Cywiński.
Wdrożenie systemu to dla miasta wydatek kilkuset milionów złotych. Ostateczny koszt zależy od tego, na jakie rozwiązania zdecydują się radni. Wydatki jednak nie powinny zniechęcać samorządowców, ponieważ zwracają w ciągu kilku lat.
Za przykład może służyć system w Londynie, który kosztował 300 mln euro, ale w ciągu 2 lat nastąpił zwrot z inwestycji. W Sztokholmie 100 mln euro wydane na system zwróciło się w ciagu 4 lat, ale tylko dlatego, że miasto prowadzi dość łagodną politykę cenową.
Marek Cywiński przytacza w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria również przykład jednego z włoskich miast, gdzie przedsiębiorcy protestowali przeciw wprowadzeniu płatnych stref w centrum, obawiając się spadku przychodów z turystyki.
– Okazało się, że wprowadzenie strefy płatnej spowodowało spadek ruchu w centrum miasta, co skłoniło turystów do dłuższego w nim pozostawania i korzystania z usług, zarówno restauratorów, jak i sklepikarzy. Ich obroty wzrosły w rezultacie o kilkanaście procent – mówi dyrektor Kapsch. – Wcześniej przeładowane samochodami centrum historyczne miasta wręcz zniechęcało do zwiedzania i dłuższego w nim pozostawania.
Jak wyjaśnia Marek Cywiński, ITS-y (Intelligent Transportation Systems) to rozwiązania, które mają na celu uczynienie miasta bardziej przyjaznym dla mieszkańców i turystów. Dzięki różnym segmentom systemu, władze miasta mają możliwość zarządzania ruchem samochodów prywatnych i parkowaniem.
– ITS obejmują też sterowanie przepływem pojazdów komunikacji miejskiej tak, żeby ci, którzy z niej korzystają łatwiej i szybciej przejeżdżali. To są również pomiary masy pojazdów tak, aby nie zostały przekroczone dopuszczalne naciski na oś i w rezultacie, by nie były niszczone drogi nieprzystosowywane do ciężkiego ruchu. To są wreszcie płatne dostępy do określonych stref miasta pomyślane tak, aby zmniejszyć ruch w tych obszarach, ograniczyć emisję spalin do środowiska, aby poprawić komfort życia mieszkańców – wymienia Marek Cywiński.
Dzięki zastosowanym technologiom, ITS-y umożliwiają również rozpoznawanie pojazdów, monitoring ruchu oraz gromadzenie i przetwarzanie danych, co pozwoli na prognozowanie ruchu czy planowanie remontów dróg i ulic.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o drogach publicznych przyjętym przez rząd na początku czerwca, zarządcy dróg będą mieli obowiązek wdrożenia Inteligentnych Systemów Transportowych. Ministerstwo Transportu ocenia, że przyjęte rozwiązanie spowoduje m.in na zmniejszenie liczby wypadków drogowych i skrócenie czasu podróży.
Czytaj także
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-03-26: Brak różnorodności szkodzi firmom. Nowa dyrektywa może je skłonić do zmiany podejścia
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.