Mówi: | Henryk Kaliś |
Firma: | Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu, Izba Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii |
Ponad tysiącu firm grożą kary za niewprowadzenie ograniczeń w poborze prądu w sierpniu 2015 r.
Sektor przemysłowy ponosi wciąż skutki wprowadzenia przed rokiem obowiązkowych ograniczeń w poborze prądu. Firmom, które nie podporządkowały się restrykcjom, grożą kary finansowe, których maksymalna wysokość może wynieść nawet 15 proc. rocznych przychodów. Izba Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii postuluje wprowadzenie abolicji, a także opracowanie i wdrożenie nowego systemu ograniczeń, dzięki któremu zyskają wszyscy.
– Proponujemy tzw. ustawową abolicję, czyli wprowadzenie rozwiązania, które spowodowałoby anulowanie obecnie toczących się postępowań Urzędu Regulacji Energetyki przeciwko podmiotom, które nie dostosowały się do ograniczeń w poborze energii – mówi agencji Newseria Biznes Henryk Kaliś z Forum Odbiorców Energii Elektrycznej oraz Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii (IEPiOE). – Proponujemy dodatkowo cały szereg rozwiązań, które mają zapobiegać w przyszłości podobnym sytuacjom.
10 sierpnia ubiegłego roku, w związku z rekordowymi upałami i awariami w zakładach energetycznych, rząd po raz pierwszy od lat 80. wprowadził dwudziesty stopień zasilania, czyli obowiązkowe ograniczenie zużycia energii przez przedsiębiorstwa. W wyniku tego nawet 8 tys. firm mogło być zmuszonych do ograniczenia zużycia energii. Jeżeli odbiorca nie podporządkował się nałożonym restrykcjom, dziś grożą mu kary. Jak informuje IEPiOE, mogą objąć one nawet 1,2 tys. przedsiębiorstw.
– Sam temat został wywołany postępowaniami wszczętymi przez prezesa URE wobec firm, które nie dostosowały się do tych ograniczeń – wyjaśnia Henryk Kaliś. – Szef urzędu musiał to zrobić, bo do jego obowiązków należy sprawdzanie zachowania podmiotów na rynku energii w trakcie ograniczeń. Skutki dla firmy są uzależnione od wielkości przedsiębiorstwa i czy jest to na przykład spółka giełdowa. Jeśli tak, problem bywa olbrzymi. Informacja o tym, że przedsiębiorstwo będzie musiało zapłacić karę w wysokości 15 proc. swojego rocznego przychodu, wpływa zarówno na kurs jego akcji, jak i ogólną kondycję finansową.
Od kilku miesięcy URE wysyła do firm, które nie podporządkowały się ograniczeniom, pisma o wszczęciu postępowań administracyjnych. Ich finałem może być kara finansowa, której maksymalny wymiar jest bardzo surowy (nawet 15 proc. rocznych przychodów spółki).
IEPiOE popiera pomysł dr hab. Mariusza Swory, by wprowadzić abolicję oraz opracować i wdrożyć system wprowadzania ograniczeń, który mógłby być zaakceptowany przez operatora systemu przesyłowego oraz prezesa URE.
– Dwa główne wnioski to uwzględnienie w mechanizmach pomiędzy rynkiem energii a administracyjnym wprowadzenia ograniczeń po pierwsze mechanizmów rynkowych, które byłyby oparte np. na dobrowolnej redukcji zapotrzebowania za wynagrodzeniem, na wyłączeniach kroczących czy innych rozwiązaniach stosowanych w krajach Unii Europejskiej – tłumaczy Henryk Kaliś. – Drugi bardzo istotny element to podejście do odbiorców przemysłowych jako do klientów energetyki zawodowej. Chcemy podkreślić, że ukaranie przedsiębiorstwa energetycznego stanowi problem, bo należy wykazać jego winę w oparciu o efekty. W przypadku odbiorcy przemysłowego wystarczy sam fakt przekroczenia.
Słabe strony obecnego systemu energetycznego według Henryka Kalisia to przede wszystkim komunikacja. Odbiorcy, którzy od wielu lat nie byli zaskakiwani nowymi mechanizmami, nie na czas byli poinformowani o obowiązku zredukowania poboru. Poza tym w różnych firmach jest cały szereg sytuacji usprawiedliwiających fakt, że do redukcji poboru szybko nie doszło: przypadki zagrożenia życia, zniszczenia mienia, wypuszczenia do atmosfery zanieczyszczeń czy utraty materiałów i surowców. Każdy przypadek jest indywidualnie analizowany przez prezesa URE.
– Uważamy, że do tego, aby usługi redukcji zapotrzebowania czy zarządzania nim były świadczone na odpowiednim, oczekiwanym przez operatora poziomie, konieczne jest spełnienie kilku warunków – twierdzi Henryk Kaliś. – Jednym z podstawowych jest wprowadzenie opłaty za gotowość do świadczenia takiej usługi.
Jak wynika z informacji uzyskanych przez IEPiOE, operator systemu przesyłowego pracuje już nad takim rozwiązaniem i ma zamiar wprowadzić opłatę za tzw. operacyjną rezerwę mocy dla podmiotów świadczących usługę odbiorcy aktywnego. Chce również obciążać należnością za gotowość świadczenia takiej usługi podmioty zajmujące się redukcją zapotrzebowania na zlecenie operatora systemu przesyłowego.
– To bardzo istotne, szczególnie w momencie, gdy polski rynek energii zawiera pewną ilość niestabilnej mocy pochodzącej z odnawialnych źródeł energii takich jak fotowoltaika czy energetyka wiatrowa – precyzuje Henryk Kaliś. – Poza tym część źródeł systemowych, przynajmniej teoretycznie, może pracować tylko na podstawie, której regulacyjność jest bardzo niewielka. W tej sytuacji i mimo zainstalowanego nadmiaru mocy mogą się pojawić momenty, godziny czy dni niedoborów energii, które mogą służyć do bieżącego bilansowania zapotrzebowania. Proponujemy w tym zakresie dwa rozwiązania: oparcie się na stronie podażowej, czyli źródłach wytwórczych, albo zaangażowanie w cały proces odbiorców przemysłowych poprzez wprowadzenie zarządzania popytem. Izba opowiada się za drugim pomysłem.
Propozycja IEPiOE według Henryka Kalisia jest bardzo korzystna, skorzystają na niej wszyscy.
– W takim układzie zyskujemy przewidywalne, mierzalne regulacje, o których wiadomo, że na pewno zadziłają, a z drugiej strony poprawiamy wizerunek Polski – twierdzi Henryk Kaliś. – Prawo musi być przestrzegane, co podkreślamy bardzo wyraźnie. Chodzi tylko o to, by w sytuacji wyjątkowej, gdy praktycznie wszystkie podmioty uczestniczące w rynku energii miały problem, odbiorcy przemysłowi nie byli jedyną grupą, która zostanie ukarana.
Czytaj także
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-07-02: Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl
- 2025-06-04: Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-06-03: Zaufanie do UE deklaruje 58 proc. Polaków. Większość Europejczyków postrzega ją jako stabilne miejsce na tle niespokojnego świata
- 2025-05-14: Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
Rynek kredytowy w Polsce co do zasady rośnie, choć nierównomiernie. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że najlepiej rozwija się segment kredytów gotówkowych dla konsumentów. Wartościowo wzrosła też kwota udzielonych limitów w kartach kredytowych. Według prognoz BIK w całym roku wzrośnie wartość zarówno udzielonych kredytów mieszkaniowych, jak i gotówkowych, choć tych pierwszych poniżej inflacji. Wcześniejsze cięcia stóp procentowych przez RPP nie zmieniły tej prognozy.
Transport
37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.
Prawo
Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchamia pilotaż krótszego tygodnia pracy. Zainteresowane wzięciem w nim udziału firmy będą się mogły ubiegać o wsparcie finansowe ze strony rządu. Politycy Nowej Lewicy, którzy są pomysłodawcami testu tego rozwiązania, przekonują, że finalnie zyskają na nim wszyscy, zarówno pracownicy, jak i pracodawcy, a ostrzeżenia o spodziewanych problemach gospodarki są mocno przesadzone.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.