Newsy

Port Gdynia mimo pandemii notuje dwucyfrowy wzrost przeładunku kontenerów. We wrześniu uruchomi jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku

2021-08-31  |  06:20

COVID-19 nie zahamował szybkiego rozwoju portu w Gdyni. Po siedmiu miesiącach tego roku odnotował on ponad 12-proc. wzrost ogółem i 14-proc. wzrost w przeładunku kontenerów, które są swoistym barometrem eksportu i koniunktury gospodarczej. Pandemia nie wstrzymała też inwestycji w gdyńskim porcie, w którym już 23 września zostanie oddany do użytku jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku. Z kolei do jeszcze szybszego rozwoju przyczyni się przyjęta w końcówce lipca uchwała rządu, zgodnie z którą w Porcie Gdynia powstanie zaplecze do obsługi morskich farm wiatrowych.

– Pandemia wcale nie zagroziła wynikowi portu w Gdyni. Zdywersyfikowanie ładunków i połączenia krótkiego zasięgu pomogły portowi w ubiegłym roku osiągnąć wzrost o 2,9 proc. W obecnym widzimy, że te wyniki jeszcze się poprawiły. Dzisiaj to jest wzrost na poziomie 14 proc. na samych kontenerach, a patrząc na ładunki ogółem, to jest ponad 12 proc. Port Gdynia od zawsze miał w strategii zapisaną uniwersalność i to jest atut, który umożliwia nam utrzymywanie wzrostowego trendu – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Sadaj, prezes Portu Morskiego w Gdyni.

Po siedmiu miesiącach tego roku Port Gdynia odnotował wzrost na poziomie 12,5 proc. Największy był zauważalny w grupach przeładunków: drewno (89,9 proc. r/r) oraz ropa i przetwory naftowe (78,6 proc. r/r). Tylko w lipcu wzrost w tych dwóch kategoriach wyniósł odpowiednio 402,3 proc. oraz 175,9 proc. Trend wzrostowy był widoczny także w przeładunku kontenerów w TEU (o 14 proc. r/r) oraz w liczbie jednostek, które zawinęły do Portu Gdynia. Od stycznia do końca lipca br. było ich 2432 – czyli o 13,7 proc. więcej w stosunku do porównywanego okresu rok wcześniej.

– Wszystkie symptomy dzisiaj wskazują na to, że będziemy w dalszym ciągu zwyżkować. Są grupy towarowe, które nadal rozwijają się bardzo dynamicznie i to są przede wszystkim kontenery. W ostatnim czasie mieliśmy też debiuty nowych połączeń oceanicznych – zarówno jeżeli chodzi o terminal BCT, jak i GCT. Jeden realizował połączenie oceaniczne i był to debiut z Ameryką Północną, z kolei na BCT pojawił się wielki statek oceaniczny w kierunku Indie–Pakistan – wymienia Jacek Sadaj.

Jak podkreśla, pandemia COVID-19 nie zastopowała też wartych w sumie 4 mld zł inwestycji, które są w tej chwili prowadzone w gdyńskim porcie.

– To są modernizacje, ale i duże inwestycje związane z pogłębieniami basenów wewnętrznych do rzędnej 16 metrów. To jest też inwestycja związana z dokończeniem budowy obrotnicy w porcie wewnętrznym oraz świetnie przebiegający projekt budowy ostatnich 18 ha placów manewrowo-składowych w porcie zachodnim. Z kolei 23 września kończymy budowę terminala promowego – i to jest inwestycja, dzięki której będziemy mieć jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku – wylicza prezes Portu Morskiego w Gdyni.

Warta 292 mln zł (z czego blisko 117 mln zł to dofinansowanie UE) budowa Publicznego Terminalu Promowego to jedna z największych inwestycji realizowanych obecnie w Porcie Gdynia. Będą przy nim cumować promy realizujące połączenia Stena Line oraz Polferries Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Obecnie trwają już odbiory techniczne, a otwarcie nowego terminala jest planowane na 23 września br. Jest on dostosowany do obsługi promów o długości 240 m – czyli nawet o 1/3 dłuższych niż jednostki Stena Line, które cumują obecnie przy starym terminalu. Co ciekawe, inwestycja została zrealizowana zgodnie z ideą „Green Port”, stąd w nowym terminalu znalazło się m.in. przyłącze elektryczne dla promów, co będzie skutkować zeroemisyjnością podczas postoju w porcie.

Do jeszcze szybszego rozwoju gdyńskiego portu ma się przyczynić też uchwała przyjęta przez rząd w końcówce lipca br., która dotyczy budowy zaplecza portowego do obsługi morskich farm wiatrowych w Porcie Gdynia.

– Uchwała Rady Ministrów z 30 lipca br. definitywnie wskazała port w Gdyni jako miejsce, z którego mają być ekspediowane konstrukcje morskich farm wiatrowych. Mamy pełną świadomość, że jest to inwestycja, która będzie się rozwijać i rosnąć razem z Portem Gdynia. Bardzo cieszymy się też z deklaracji grupy Orlen, zgodnie z którą konstrukcje związane z farmami Orlenu będą związane właśnie z Gdynią – mówi Jacek Sadaj. – Wskazanie lokalizacji, z której będą wypływały konstrukcje offshore’owe, to również sygnał dla rynku, gdzie ma być realizowany tzw. local content, zatem dla firm z branży jest to sygnał, w której lokalizacji mają się rozwijać.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.