Newsy

Rząd zajmie się dziś projektem uchwały ws. Programu Polskiej Energetyki Jądrowej

2014-01-28  |  06:32
Mówi:dr inż. Andrzej Strupczewski
Funkcja:prof. nadzw. NCBJ, wiceprezes Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energetyki Nuklearnej
  • MP4
  • Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów będzie debatować nad projektem uchwały w sprawie Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Jego przyjęcie będzie znaczącym krokiem w drodze do wybudowania pierwszej polskiej elektrowni atomowej, choć nie przesądza on o realizacji inwestycji.

    Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) to pierwszy kompleksowy dokument dotyczący energetyki jądrowej w Polsce. Zawiera zakres i organizację działań, które należy podjąć, by wdrożyć energetykę atomową i ją bezpiecznie eksploatować. Ministerstwo Gospodarki podkreśla, że przyczyni się to do zapewnienia dostaw odpowiedniej ilości energii elektrycznej przy rozsądnych cenach i przy zachowaniu wymagań ochrony środowiska.

    Zgodnie z przedstawionym w PPEJ harmonogramie trwający od stycznia 2014 do końca 2015 roku etap trzeci zakłada wykonanie projektu technicznego i uzyskanie wymaganych prawem uzgodnień.

     – Polska nie może ograniczyć się do węgla, gdyż mamy go coraz mniej i w końcu nam go zabraknie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr inż. Andrzej Strupczewski, prof. nadzw. Narodowego Centrum Badań Jądrowych i wiceprezes Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energetyki Nuklearnej. – Dlatego musimy wprowadzić dodatkowe źródła energii elektrycznej  albo odnawialne źródła, albo energię jądrową. Jest to konieczne, tym bardziej że Unia Europejska stawia coraz ostrzejsze limity emisji CO2.

    Zdaniem prof. Strupczewskiego energia jądrowa jest bardziej opłacalna niż odnawialne źródła energii. 

     – Dziś kraje, które stawiają na odnawialne źródła energii, mają najdroższą energię elektryczną w Europie – zauważa Strupczewski. – Ludzie płacą w Niemczech 27 centów za kWh, a we Francji, gdzie dominuje energia jądrowa, już tylko 12-15 centów. Różnica jest więc jak 1 do 2.

    Podkreśla, że elektrownie jądrowe wiążą się też z niższymi kosztami podłączenia do sieci. Według badań komisji OECD wynoszą one około 2,5 dolara za MWh, podczas gdy dla elektrowni wiatrowych jest to około 40 dolarów, a dla fotowoltaiki jeszcze więcej. Ponadto odnawialne źródła energii wymagają także kosztownych subsydiów. Zdaniem profesora Strupczewskiego w ubiegłym roku Niemcy dopłaciły do nich równowartość ok. 80 mld złotych. 

     – Dla porównania koszt wybudowania elektrowni jądrowej, o którym się mówi w Polsce, to 50 mld złotych. To jest wydatek  jednorazowy, a po zakończeniu budowy będziemy mieć tanią energię rok po roku przez 60 lat – mówi prof. Strupczewski. – Tymczasem w bazujących na OZE Niemczech dopłaty będą konieczne cały czas.

    Atutem energii atomowej w porównaniu do OZE jest także stabilność jej pracy, która nie jest uzależniona od warunków zewnętrznych, np. pogody.

     – Wiatraki obracają się tylko wtedy, kiedy wieje wiatr i pracują na pełnej mocy tylko przez 1/5 czasu  – mówi prof. Strupczewski.  – W pozostałym czasie trzeba je uzupełniać innymi źródłami energii. Dlatego też, gdyby Polska przeszła na odnawialne źródła energii, to i tak musiałaby mieć w zapasie elektrownie gazowe i węglowe, co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami.

    Największe wątpliwości dotyczące budowy elektrowni atomowej w Polsce wiążą się z kwestią bezpieczeństwa jej eksploatacji. Jednak, jak przekonuje prezes Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energetyki Nuklearnej, reaktory najnowszych generacji są bezpieczne dla zdrowia i życia.

     – Poza awarią czarnobylską, która była awarią w reaktorze zupełnie innego typu, niezgodnym z wymaganiami bezpieczeństwa, elektrownie jądrowe nie spowodowały żadnego zgonu wskutek promieniowania. Nawet po trzęsieniu ziemi w Japonii i zniszczeniu trzech reaktorów w Fukushimie skutkiem była ewakuacja ludzi, ale nie zgony – argumentuje ekspert. – Mieszkańcy osiedli koło elektrowni jądrowych są znacznie bardziej za atomem niż średnia krajowa. Akceptują te elektrownie, bo nie emitują ani zanieczyszczeń, ani pyłów, ani nie powodują hałasu czy innych kłopotów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

    O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

    Handel

    Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

    Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.