Mówi: | Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej Tomasz Robaczyński, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego |
Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
Po prawie trzech latach oczekiwania polskie samorządy mogą się już ubiegać o fundusze z Krajowego Planu Odbudowy. Do pozyskania mają prawie 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek, z przeznaczeniem na zazielenianie, transport, transformację energetyczną i wszystkie inwestycje, dzięki którym duże metropolie i mniejsze miasteczka mają się stać ekologiczne i bardziej zielone. Co istotne, z tych środków można finansować projekty, które już się toczą. – Ponieważ wyzwania klimatyczne są priorytetowe dla miast, to myślę, że te inwestycje będą prowadzone sprawnie i że na ich efekty nie będzie trzeba długo czekać – mówi Tomasz Robaczyński z Banku Gospodarstwa Krajowego, instytucji odpowiedzialnej za wdrażanie Instrumentu Zielonej Transformacji Miast.
– To największy program dla samorządów z KPO, który może zmienić polskie małe miasteczka, miasta i duże metropolie w nowoczesne środowisko dla mieszkańców, ze ścieżkami rowerowymi, czystym i bezemisyjnym transportem, ocieplonymi budynkami, zielonymi terenami rekreacyjnymi i tym wszystkim, co powoduje, że w mieście jest czyste powietrze, jest ciszej, jest więcej zieleni, jest tańsza, czysta energia. Na to są środki i oddajemy je w ręce samorządów, które myślę, że zrobią z nich naprawdę bardzo dobry użytek – mówi agencji Newseria Biznes Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej.
W polskich miastach, które zamieszkuje ok. 60 proc. ludności kraju, kumuluje się szereg problemów związanych ze zmianami klimatu i negatywnym oddziaływaniem człowieka na środowisko – pokazuje „Raport o stanie polskich miast. Środowisko i adaptacja do zmian klimatu”, opracowany przez Obserwatorium Polityki Miejskiej IRMiR. Zalicza się do nich m.in. smog, zła jakość powietrza i niedobór powierzchni biologicznie czynnych, które zapewniałyby odpowiednią retencję wód opadowych, zapobiegając w ten sposób powodziom i podtopieniom. Negatywne zjawiska pogodowe potęguje na dodatek wszechobecna betonoza, a z perspektywy mieszkańców dużą bolączką jest niedostateczna ilość zieleni, która z jednej strony poprawia komfort życia w zatłoczonych i głośnych metropoliach, a z drugiej m.in. oczyszcza powietrze, schładza otoczenie i chroni bioróżnorodność. Według raportu „Szczęśliwy dom. Miasto dobre do życia” Otodom i ThinkCo średnio co czwarty spośród 36 tys. ankietowanych mieszkańców polskich miast narzeka na zły stan środowiska, w tym m.in. właśnie dostęp do terenów zielonych i czystość powietrza.
Wszystko to powoduje, że zrównoważony rozwój i przygotowanie miast na skutki zmian klimatycznych są obecnie centralnym punktem miejskich polityk, a wśród związanych z tym wyzwań jest m.in. rozwój nisko- i zeroemisyjnego transportu, błękitno-zielonej infrastruktury oraz odnawialnych źródeł energii. W nadchodzących dwóch latach samorządy będą mogły pozyskać na ten cel duże środki z Instrumentu Zielonej Transformacji Miast, który jest częścią Krajowego Planu Odbudowy. W piątek 5 kwietnia Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały w tej sprawie umowę, dotyczącą wsparcia zielonych inwestycji w miastach ze środków KPO.
– To jest około 40 mld zł, czyli 8,9 mld euro w pożyczkach od 2 mln do 500 mln zł – mówi Tomasz Robaczyński, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Pieniądze na „zazielenienie” polskich miast pochodzą z części pożyczkowej KPO i będą rozdysponowane w formie preferencyjnych pożyczek. Mogą się o nie ubiegać zarówno samorządy (w tym także związki gmin i powiatów oraz gminy miejsko-wiejskie, które są w tzw. funkcjonalnym obszarze miast), jak i m.in. spółki komunalne, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty energetyczne (klastry energii, spółdzielnie energetyczne), ale także przedsiębiorcy i prywatne podmioty, uczelnie, jednostki naukowo-badawcze czy instytucje kultury.
– To są preferencyjne pożyczki, czyli nieoprocentowane, bez żadnych kosztów obrotowych, które w określonych sytuacjach mogą zostać umorzone – mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. – Te pożyczki mogą zostać również przeznaczone na projekty, które już się toczą. To oznacza, że samorządowcy mogą zastąpić droższe środki tymi tańszymi, korzystniejszymi. Przykładowo, jeśli dany projekt rozpoczął się w 2020 roku lub później, to nadal może zostać finansowany z tych preferencyjnych pożyczek.
– To są pożyczki na 20 lat, z karencją do 24 miesięcy, z możliwością umorzenia do 5 proc. kapitału i bardzo niskim oprocentowaniem wynoszącym 0 lub 1 proc., więc na pewno są to instrumenty korzystniejsze dla samorządów i dla innych podmiotów niż te, które można pozyskać na rynku – dodaje Tomasz Robaczyński.
Budżet przeznaczony na pożyczki wspierające zieloną transformację polskich miast i miasteczek to 8,9 mld euro, czyli ok. 40 mld zł. Samorządy będą mogły z tych środków sfinansować wszystko to, co powoduje, że miasto jest czyste, zielone, nowoczesne i bardziej przyjazne dla mieszkańców, w tym np. budowę czy rewitalizację parków i ścieżek rowerowych, zeroemisyjny transport publiczny, termomodernizację i rewitalizację budynków, inwestycje w OZE, sieci wodociągowe i kanalizacyjne, budowę oczyszczalni ścieków czy projekty służące adaptacji do zmian klimatu oraz przeciwdziałaniu utracie różnorodności biologicznej.
Co istotne, wsparcie z Instrumentu Zielonej Transformacji Miast będzie udzielane na projekty realizowane w miastach, ale może również objąć inwestycje na terenach należących do miejskiego obszaru funkcjonalnego – chodzi np. o budowę torów tramwajowych łączących miasto z podmiejską miejscowością.
– Ważne jest również to, że deadline wykorzystania środków z KPO upływa w 2026 roku, ale w przypadku tego instrumentu realizacja projektów samorządowych może toczyć się aż do 2030 roku. Istotny jest również długi okres spłaty tych preferencyjnych pożyczek, sięgający 20 lat, więc tu naprawdę wszystko jest rozłożone tak, żeby samorządowcy i samorządy czuły się z tym bezpiecznie – podkreśla ministra funduszy i polityki regionalnej.
BGK rozpoczął nabór do programu 5 kwietnia br. i potrwa on do III kwartału 2026 roku. Będzie miał charakter otwarty i ciągły, aż do momentu wyczerpania środków. Samorządy i inne podmioty mogą kierować wnioski o udzielenie pożyczki w formie elektronicznej do regionalnych oddziałów BGK.
– Mamy napięty harmonogram wdrażania, bo Krajowy Plan Odbudowy ruszył stosunkowo późno. A ponieważ wyzwania klimatyczne są priorytetowe dla miast, to myślę, że te inwestycje będą prowadzone sprawnie i szybko, a na efekty nie będzie trzeba długo czekać – mówi członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Czytaj także
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-08: Budownictwo modułowe coraz popularniejsze w samorządach. Teraz rozwój sektora jest napędzany przez KPO
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.