Mówi: | Patryk Mikucki |
Funkcja: | dyrektor ds. badań i rozwoju regionu Europa |
Firma: | AstraZeneca |
Firmy farmaceutyczne powiększają bazę naukowców opracowujących nowe leki w Polsce. AstraZeneca chce do 2018 roku zatrudnić 1 tys. osób
Dla wielu firm farmaceutycznych Polska staje się krajem pierwszego wyboru na prowadzenie badań klinicznych. Tylko w 2016 roku Międzynarodowe Centrum Badań Klinicznych AstraZeneca zainwestowało w globalną działalność badawczo-rozwojową ok. 6 mld dol., a co drugi projekt globalny jest koordynowany właśnie z Polski. Zaangażowanie w działania badawczo-rozwojowe przekłada się na oferowane przez firmę portfolio leków. AstraZeneca skupia się na immunoonkologii, także na schorzeniach kardiologicznych i metabolicznych. Do 2018 roku firma planuje zatrudnić ponad tysiąc osób.
– W Polsce jest bardzo dobra baza naukowa, zwłaszcza w Warszawie. Mamy dużo uniwersytetów, dobrej jakości kształcenia w naukach medycznych i pokrewnych. Wciąż jesteśmy konkurencyjni z punktu widzenia kosztowego. Zawsze ważnym aspektem jest to, jak kraj jest postrzegany na arenie międzynarodowej, jesteśmy członkiem UE oraz stabilną i innowacyjną gospodarką, od wielu lat rozpoznawalną, co pomaga przy tego rodzaju decyzjach. Zarażamy też ludzi pasją, nie tylko naszych decydentów tutaj, lecz także kolegów w innych krajach, którzy patrząc na nas, widzą, że chcieć to móc – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Patryk Mikucki, dyrektor ds. badań i rozwoju AstraZeneca na region Europy.
Z danych firmy Bioscience wynika, że rocznie w Polsce rejestruje się 400–500 nowych badań klinicznych (w 2016 roku blisko 460). Informacje Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA wskazują, że ponad połowa z nich to badania fazy III, które mają na celu ostateczne potwierdzenie skuteczności badanej substancji w leczeniu danej choroby. Blisko 30 proc. to badania fazy III – kiedy sprawdzane jest, czy lek działa w określonej grupie chorych i czy jest dla nich bezpieczny.
– Globalnie firma AstraZeneca przeznacza na badania i rozwój ok. 6 mld dol. rocznie. To suma pieniędzy porównywalna z pomocą przekazywaną Arabii Saudyjskiej przez UE, stanowi 25 proc. całego przychodu firmy. Średnio w tej branży inwestuje się ok. 18 proc. W pewien sposób reinwestujemy w badania kliniczne i na poziomie globalnym poprzez centrum badań klinicznych, ale też prowadząc badania kliniczne tutaj w Polsce, we współpracy z lekarzami, ośrodkami i naszymi pacjentami – wskazuje Mikucki.
Międzynarodowe Centrum Badań Klinicznych AstraZeneca rozszerza działalność i tworzy nowe miejsca pracy w części badawczo-rozwojowej sektora farmaceutycznego. Firma współpracuje z ponad 500 ośrodkami (kliniki, szpitalne, przychodnie, gabinety lekarzy rodzinnych), w których prowadzonych jest ponad 70 badań z udziałem ok. 7,5 tys. pacjentów rocznie. Jest zaangażowana w 133 projekty badawcze.
W ciągu kilku lat Międzynarodowe Centrum Badań Klinicznych AstraZeneca przerodziło się z centrum zatrudniającego 90 osób i prowadzącego 5 projektów w 500-osobowy zespół, który koordynuje ponad 65 międzynarodowych projektów badawczych. W tym roku firma przyjmie do pracy w Polsce ponad 450 osób, z czego ponad połowę do zespołu badań klinicznych.
– Rozbudowa jest wielokierunkowa, mamy ambicję, aby z początkiem 2018 roku było ponad tysiąc zatrudnionych osób. Nie wszystkie są związane z badaniami klinicznymi, mamy działy wspierające, dział zarządzania zasobami ludzkimi, finansowy, dział wspierania systemów. To zwiększa zakres obowiązków: wybór dostawców, transport leków, obróbka danych, przechowywanie tych danych, ich udostępnianie, statystyka. Za tym idzie zwiększona inwestycja. Mam nadzieję, że dalej będzie rosła ze względu na zwiększające się kompetencje naszych zespołów, które są pierwszym krokiem do dalszego rozwoju – wymienia ekspert.
Pod względem inwestycji w R&D na świecie AstraZeneca plasuje się w pierwszej dziesiątce firm farmaceutycznych. Ponadprzeciętne zaangażowanie w działania R&D przekłada się na oferowane przez firmę portfolio leków. Według Bloomberg Intelligence Innovation Scorecard firma zakończyła 2016 rok z najbardziej innowacyjnym na świecie portfolio leków w późnych stadiach badań. W III fazie badania lub na etapie procesu rejestracyjnego firma miała łącznie 12 nowych molekuł, w tym w astmie ciężkiej, raku płuca, raku piersi oraz 26 nowych wskazań dla posiadanych leków.
– Obecnie mamy kilkanaście cząsteczek w końcowych fazach badań, część z nich będzie zarejestrowana, a jeśli się okaże, że nie spełniają one najwyższych standardów związanych z efektywnością działania czy bezpieczeństwem, nie zarejestrujemy ich. Jest wielkie prawdopodobieństwo, że więcej niż 10 w ciągu najbliższych kilku lat zarejestrujemy na różnych rynkach, nie tylko w Polsce, lecz także w Stanach Zjednoczonych – zapowiada Mikucki.
AstraZeneca stawia przede wszystkim na onkologii z immunoonkologią tak, aby ciało zwalczało nowotwór, celując dokładnie w niego i nie niszcząc niczego poza nim. Trwają też prace nad cząsteczkami, które trafiają w potrzeby klasycznej onkologii, choroby układu oddechowego.
– Inną grupą są schorzenia kardiologiczne i metaboliczne, poza onkologią, to wyzwanie XXI wieku. Na nasz metabolizm wpływa zanieczyszczenie, tryb życia, nieodpowiednie żywienie, które zwiększają ryzyko tego rodzaju chorób. To także nasz duży obszar zainteresowania. Od czasu do czasu w procesie wytwarzania myśli innowacyjnej widzimy też leki w innych obszarach: w neurologii czy chorobach rzadkich, autoimmunologicznych, tam też znajdą się perełki i będziemy starali się przybliżać te leki pacjentom tak, aby im pomóc – podkreśla Patryk Mikucki.
Czytaj także
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-16: Banki spółdzielcze coraz ważniejsze dla finansowania gospodarki. Współpraca z BGK ma pobudzić lokalne inwestycje
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-07-02: Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.