Newsy

Inwestowanie w badania i rozwój w Polsce coraz bardziej opłacalne. Dzięki nowej uldze podatkowej firmy sporo zaoszczędzą

2019-01-16  |  06:25
Mówi:Wojciech Popardowski, project manager, Ayming Polska

Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik, dyrektor linii biznesowej Finance and Innovation, Ayming Polska

  • MP4
  • Dzięki nowej uldze podatkowej, tzw. innovation box, inwestowanie w badania i rozwój jest w Polsce coraz bardziej opłacalne. W połączeniu z już obowiązującą ulgą na B+R ma ona zachęcić firmy do zwiększania nakładów na działalność badawczo-rozwojową. Zwłaszcza że zaproponowana przez rząd preferencyjna 5-proc. stawka podatku jest jedną z najniższych w Europie, a ustawodawca zadbał o szeroki katalog kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Polska wprowadziła takie rozwiązanie w swoim systemie podatkowym jako czternasty kraj w Europie. 

    IP Box to obowiązująca od 1 stycznia 2019 roku ulga podatkowa, która ma zachęcić polskich przedsiębiorców do prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej. Nowa ulga dotyczy podatku dochodowego i polega na objęciu 5-proc., preferencyjną stawką podatkową dochodów z komercjalizacji kwalifikowanych praw własności intelektualnej – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Popardowski, project manager w Ayming Polska.

    Komercjalizacja oznacza w tym przypadku zarówno czerpanie dochodów ze sprzedaży, jak i pobieranie opłat licencyjnych za udostępnienie swojego produktu bądź usługi. Obejmuje m.in. wzory użytkowe, wzory przemysłowe, wynalazki czy programy komputerowe. Warunek jest taki, aby prawo własności intelektualnej było chronione prawem krajowym albo międzynarodowym.

    Aby skorzystać z IP Box, przede wszystkim trzeba posiadać kwalifikowane prawa własności intelektualnej. Prawami tymi są np. patenty, wzory użytkowe, wzory przemysłowe czy autorskie prawo do programu komputerowego. Co istotne, prawo do skorzystania z ulgi nabywa się już w momencie zgłoszenia do odpowiedniej instytucji dokumentów związanych z objęciem ochroną własności intelektualnej – precyzuje Wojciech Popardowski.

    Podobnie jak w przypadku ulgi na badania i rozwój, przedsiębiorca planujący skorzystanie z IP Box jest zobowiązany do wyodrębnienia w prowadzonej ewidencji rachunkowej kosztów B+R danego projektu. Wyodrębnienie kosztów B+R na potrzeby jednej z tych dwóch zachęt podatkowych może więc być dla przedsiębiorcy punktem wyjścia do skorzystania z obu.

    Zasadnicza różnica będzie polegać na tym, że w przypadku IP Box konieczne jest prowadzenie szczegółowej ewidencji rachunkowej projektu, która umożliwi udowodnienie związku między dochodem kwalifikującym się do ulgi a wydatkami poniesionymi w celu jego uzyskania. 

    Wprowadzenie IP Box powoduje, że inwestowanie w działalność badawczo-rozwojową w Polsce staje się coraz bardziej opłacalne. Na świecie IP Box stosowany jest od wielu lat. Polska jako czternasty kraj Europy wprowadziła to rozwiązanie w swoim systemie podatkowym. Zaproponowana przez polski rząd 5-proc. stawka podatku dochodowego na tle innych krajów europejskich jest jedną z najniższych – zauważa Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik, dyrektor linii biznesowej Finance and Innovation w Ayming Polska. 

    Ustawodawca zadbał o szeroki katalog kosztów kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Dodatkową zachętą jest też możliwość skorzystania z ulgi już od momentu zgłoszenia wniosku we właściwym urzędzie i jeszcze przed wydaniem decyzji przyznającej prawo ochronne. Nowa preferencja podatkowa pozwoli firmom sporo zaoszczędzić.  

    Przykładowo, jeżeli przedsiębiorca inwestuje w B+R i uzyskuje roczny dochód na poziomie 1 mln zł z komercjalizacji działalności badawczo-rozwojowej, może zyskać na tym 140 tys. Dla działów finansowo-księgowych wyzwaniem może być szczegółowa ewidencja kosztów i przychodów związanych z prawem własności intelektualnej, które są niezbędne do określenia podstawy dochodu do objęcia preferencyjną stawką podatku dochodowego – mówi Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.