Mówi: | Krzysztof Węcławowicz |
Funkcja: | country manager |
Firma: | Finiata |
Polacy najszybciej w Europie adaptują nowinki technologiczne i innowacje w finansach. Krajowy rynek fintech wart 860 mln euro
Polska jest jednym z fintechowych liderów w regionie Europy Środkowo-Wschodniej z rynkiem wartym blisko 860 mln euro. Po części wynika to z faktu, że na tle innych krajów europejskich krajów polscy konsumenci najszybciej adaptują technologiczne nowinki i innowacje w finansach. Podobnie jest z biznesem, co widać na przykładzie dynamicznie rosnącej popularności mikrofaktoringu online. Innowacyjna usługa jest dedykowana sektorowi MŚP i freelancerom, dla których brak odpowiednich produktów finansowych w ofercie tradycyjnych banków. Dzięki fintechom rynek usług finansowych dla biznesu szybko się rozwija.
– Rynek usług finansowych dla przedsiębiorców dynamicznie się zmienia. Banki próbują być na czele tej innowacji, ale dosłownie każdego dnia powstają fintechy oferujące produkty w kolejnej niszy. Dużą rewolucją na rynku usług finansowych jest wprowadzenie faktoringu online, który umożliwia polskim przedsiębiorcom rozwój biznesu. Co ważne, jest to usługa przeznaczona dla firm, które do tej pory nie mogły liczyć na finansowanie ze strony banków –powiedział agencji informacyjnej Newseria Biznes podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Krzysztof Węcławowicz, country manager Finiaty.
Fintechy to firmy i start-upy oferujące innowacyjne, pionierskie usługi finansowe, bazujące na nowych technologiach. Przykładem mogą być płatności oparte na blockchain, aplikacje mobilne do zarządzania finansami, wykorzystanie sztucznej inteligencji w procesach kredytowych, rozwiązania biometryczne w finansach, czy mikrofaktoring online dla przedsiębiorstw.
Coraz częściej mówi się, że fintechy nie zagrażają tradycyjnemu sektorowi bankowemu, ale tworzą ofertę komplementarną. Jak wynika z ubiegłorocznego raportu PwC „Banki i fintechy: małżeństwo z rozsądku”, w Polsce już prawie połowa (44 proc.) banków deklaruje współpracę z fintechami, a niemal co piąty (17 proc.) kupuje od nich produkty i usługi.
– Fintechy są uzupełnieniem oferty banków, muszą szukać swoich nisz. Ponieważ taką niszą może być na przykład wielkość klienta, firmy fintechowe uzupełniają ofertę banków, nie konkurując z nimi. Dowodem na to, że istnieje duże pole do rozwoju dla fintechów jest zainteresowanie usługami mikrofaktoringu. Nie narzekamy na brak klientów, finansujemy bardzo wielu polskich przedsiębiorców – mówi Krzysztof Węcławowicz.
Jak wynika z wyliczeń Deloitte, wartość branży fintech w Europie Środkowo-Wschodniej sięga 2,2 mld euro, z czego na Polskę przypada 860 mln euro. Polska jest jednym z fintechowych liderów w regionie. Po części wynika to z faktu, że na tle innych europejskich nacji polscy konsumenci najszybciej adaptują technologiczne nowinki i innowacje w finansach, co udowodniły już płatności bezgotówkowe. Podobnie jest z biznesem – widać to na przykładzie dynamicznie rosnącej popularności mikrofaktoringu online na polskim rynku.
Finiata – fintech wywodzący się z Niemiec – wkroczyła na polski rynek w czerwcu ubiegłego roku i w ciągu kilku miesięcy stała się jednym z liderów mikrofaktoringu. W pierwszym miesiącu działalności z jej usług skorzystało ponad 2 tys. polskich firm, które uzyskały blisko 2 mln zł na poczet wystawionych faktur. Obecnie na platformie jest już zarejestrowanych około 18 tys. przedsiębiorców.
– Kluczową innowacją, którą Finiata wprowadziła na rynek B2B jest sztuczna inteligencja, wykorzystywana przez nas do podejmowania decyzji kredytowych. Nasi klienci mogą złożyć wniosek o finansowanie online i dostarczyć nam – bez żadnych dodatkowych dokumentów – dane do podjęcia decyzji, która zapada w ciągu kilku chwil – mówi Krzysztof Węcławowicz.
Wśród polskich firm z sektora MŚP istnieje duża potrzeba poprawienia płynności finansowej ze względu na problem zatorów płatniczych. Często jest on wynikiem polityki zakupowej dużych firm, które stosują długie terminy płatności. W okresie pomiędzy wykonaniem zlecenia i wystawieniem faktury a otrzymaniem zapłaty podwykonawca musi utrzymać bieżącą płynność finansową. Nie każdego stać na to dzięki środkom własnym. Małe i średnie przedsiębiorstwa często nie spełniają też warunków do ubiegania się o kredyt w banku, a pożyczki pozabankowe są wysoko oprocentowane. Z kolei klasyczny faktoring jest skomplikowany i niedostępny dla mniejszych firm, zwłaszcza jeśli działają na rynku krócej niż dwanaście miesięcy.
W takich przypadkach firmom pomaga mikrofaktoring. Za pośrednictwem platformy online Finiaty przedsiębiorstwo rejestruje fakturę i tego samego dnia otrzymuje jej pełną wartość (w klasycznym faktoringu zwyczajowo jest to 80–90 proc.). Limity faktoringowe są przyznawane po automatycznej ocenie kredytowej przez zaawansowany, samouczący się algorytm. Miktofaktoring odbywa się w formie cichej, co oznacza, że przedsiębiorca nie musi się martwić, jak korzystanie z dodatkowego finansowania wpłynie na jego relacje z kontrahentem. Oferta Finiaty skierowana jest do sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz freelancerów, dla których do tej pory brakowało odpowiednich produktów finansowych w ofercie tradycyjnych banków.
– Chcemy finansować praktycznie każdego polskiego przedsiębiorcę. Wybraliśmy faktoring cichy z regresem, bo jest to produkt uniwersalny. Finiata zamierza dzięki temu rozwijać się równie dynamicznie, jak robiła to do tej pory – mówi country manager firmy, Krzysztof Węcławowicz.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.