Mówi: | prof. Maciej Żylicz, prezes zarządu Fundacji na rzecz Nauki Polskiej Joanna Rak, laureatka stypendium START, Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza dr Natalia Kowalczyk, Uniwersytet SWPS |
Polscy naukowcy są wysoko w światowych rankingach. Mimo że pod względem finansowania nauki jesteśmy dopiero na 25. miejscu na świecie
Pod względem finansowania nauki Polska jest dopiero 25. na świecie – podkreśla prof. Maciej Żylicz, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Mimo to są dziedziny, w których polscy naukowcy należą do światowej czołówki. To ich osiągnięcia stoją za większością zaawansowanych technologii, problem jednak w tym, żeby pozyskać na badania i komercjalizację środki oraz partnerów biznesowych. Jednym ze sposobów wsparcia młodych naukowców są stypendia programu START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Łącznie w ciągu 27 lat realizacji programu wsparcie otrzymało ponad 3 tys. badaczy, do których trafiło w sumie ponad 81,5 mln zł.
– Wszystkie badania i nowe produkty wysokiej technologii to osiągnięcia nauki. Zapotrzebowanie na badania naukowe jest bardzo duże, problem tylko polega na tym, żeby znaleźć wspólny język z firmami. Polscy naukowcy nie są najlepsi w przekonywaniu, że zrobili coś wielkiego i że to się może komuś przydać – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Maciej Żylicz, prezes zarządu Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.
Raport Technology Vision 2019 wskazuje, że w erze postcyfrowej innowacyjność firmy zależy od jej wpływu na świat i tego, czy jest w stanie w odpowiednim momencie dotrzeć ze swoimi produktami i usługami do klientów. Nowoczesne technologie są obecnie największą siłą napędową gospodarki, jednak ich wdrożenie zależy w dużej mierze od zdobyczy nauki i współpracy z biznesem. Zapotrzebowanie firm jest ogromne, więc wiele z tych technologii praktycznie sprzedaje się same. Jednak te nieco mniej medialne zdobycze nauki często przechodzą niezauważone. Kluczowy jest odpowiedni marketing, w dużej mierze ze strony samych naukowców. Ci zaś, choć są ekspertami w swojej dziedzinie, nie są przygotowani do myślenia w kategoriach biznesowych.
– U nas przez wiele lat pokutowało podejście, że my - naukowcy - jesteśmy tak mądrzy, że i tak nikt nie zrozumie, co mówimy. To jest absolutnie błąd. Po drugie, najpierw staraliśmy się przekonać polityków, że jesteśmy mądrzy i zrobiliśmy coś ciekawego. W Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych naukowcy na początku przekonują społeczeństwo, a później społeczeństwo przekonuje polityków, że należy dać pieniądze, i to jest właściwa droga – mówi prof. Maciej Żylicz.
Z badania przeprowadzonego przez instytut Millward Brown na zlecenie firmy Bayer wynika, że Polacy doceniają znaczenie badań naukowych. 77 proc. osób twierdzi, że dzięki nauce poprawia się komfort codziennego życia. Wpływ technologii informatycznych i komputerów na podniesienie jakości życia dostrzega 72 proc. osób, niewiele mniej badanych docenia wpływ nowoczesnych form komunikacji i dostęp do nowoczesnych leków oraz terapii. Wskazują też na konieczność finansowania badań, które pozwalają podnieść poziom innowacyjności. Taką funkcję mogą pełnić stypendia. Program START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej jest największym w Polsce programem stypendialnym dla młodych naukowców.
– Stypendiami START honorujemy badaczy, którzy, mimo młodego wieku, mają już na swoim koncie imponujące osiągnięcia naukowe. Są to jedni z najbardziej obiecujących młodych naukowców w Polsce – zapewnia prof. Żylicz. – Ważne jest to, co naukowcy osiągnęli, jakie jest osiągnięcie, czy jest dobrze opisywane i udokumentowane. To może być patent, prototyp jakiegoś urządzenia. Nie zamykamy się tylko w publikacjach, tylko patrzymy dużo szerzej.
Laureaci programu START otrzymują roczne stypendium w wysokości 28 tys. zł. W 27. edycji konkursu wybrano 100 badaczy z grona 899 kandydatów.
– Wykorzystałam rezonans magnetyczny do badania różnic w strukturze mózgu pomiędzy osobami intensywnie grającymi i niegrającymi w gry komputerowe. Gracze mają inną strukturę mózgu, szczególnie rozbudowane obszary, które są odpowiedzialne za zdolności wzrokowo-przestrzenne, pamięć wyobrażeniową czy spostrzegawczość. Otrzymane stypendium pozwoli mi dalej rozwijać ten temat w bardziej już zaawansowanych badaniach – podkreśla dr Natalia Kowalczyk z Uniwersytetu SWPS, jedna za laureatek programu START.
Z kolei dr inż. Rafał Szabla z Instytutu Fizyki PAN w Warszawie został nagrodzony za badania nad wpływem światła na DNA. Agata Perlińska z Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego otrzymała stypendium za badania nad bakteriami opornymi na antybiotyki.
W ramach programu START przyznawane jest również Stypendium im. Barbary Skargi. Otrzymują je osoby, których badania przekraczają granice między różnymi dziedzinami nauki i otwierają nowe perspektywy badawcze. W tym roku otrzymała je dr Joanna Rak z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu za badania nad przemocą polityczną. Pomogą one w zarządzaniu kryzysowym, kiedy niepokoje społeczne przeradzają się w walki uliczne.
– Otrzymałam stypendium za prowadzenie badań na temat ruchów protestu, które działały w państwach Strefy Euro, i wykorzystywały przemoc polityczną po to, aby realizować znaczące cele, tzn. zniesienie polityk surowości, które zostały nałożone i które spowodowały znaczące zubożenie społeczeństw – wskazuje dr Joanna Rak z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Program START mobilizuje do podejmowania kolejnych konkretnych, coraz to bardziej ambitnych zadań.
Uroczystość wręczenia dyplomów laureatom odbyła się 25 maja br. na Zamku Królewskim w Warszawie. Nabór wniosków do kolejnego konkursu START rozpocznie się jesienią br. Łącznie w ciągu 27 lat realizacji programu START wsparcie od Fundacji na rzecz Nauki Polskiej otrzymało ponad 3 tys. badaczy, do których trafiło w sumie ponad 81,5 mln zł.
Czytaj także
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-18: Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.