Newsy

System rejestrujący transakcje w bitcoinach może zrewolucjonizować tradycyjne systemy płatnicze. W Estonii służy do rozliczania podatków i rejestracji aut

2017-02-02  |  06:45

Technologia blockchain wykorzystywana jest przede wszystkim jako zasadniczy element kryptowalut, takich jak bitcoin czy ethereum. Eksperci od cyberbezpieczeństwa oceniają, że system rejestrowania i przechowywania danych oparty na łańcuchach bloków jest niemożliwy do złamania i rozszyfrowania, a do tego dużo prostszy i tańszy niż tradycyjne zabezpieczenia. Dlatego może w przyszłości znaleźć zastosowanie w nowych systemach płatniczych. Taka zdecentralizowana baza danych ma także szeroką paletę zastosowań w e-administracji. W Estonii technologię tę wykorzystuje się m.in. do rozliczania podatków i rejestrowania samochodów. Nad podobnymi rozwiązaniami zastanawia się Ministerstwo Cyfryzacji.

– Aplikacje blockchain stosuje wielu klientów i organizacji, z którymi współpracujemy. Zwłaszcza tych, którzy mają do czynienia z danymi osobistymi i poufnymi. Są obecne przede wszystkim w branży ochrony danych, IT i opiece zdrowotnej. Także w branży finansowej, która jest bardzo wrażliwa na bezpieczeństwo transferów pieniężnych. Aplikacje blockchain są też stosowane w sektorze publicznym i agendach rządowych zajmujących się na przykład emigracją, danymi wrażliwymi – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes John Velissarios, globalny ekspert Accenture odpowiedzialny za technologię blockchain.

Blockchain jest uważany za najbezpieczniejszą obecnie technologię zapisu i przechowywania danych. To system rozproszonej bazy danych, oparty na algorytmach matematycznych i kryptografii. Służy do rejestrowania informacji o zdarzeniach gospodarczych albo transakcjach finansowych dokonywanych pomiędzy jego użytkownikami .

Podstawowym elementem blockchain jest blok danych. Zawiera on pakiet zaszyfrowanych informacji o przeprowadzanych transakcjach. Poszczególne bloki danych są ze sobą chronologicznie połączone i tworzą nierozerwalny łańcuch (stąd nazwa: łańcuch bloków).

System jest zdecentralizowany i rozproszony, co oznacza, że nie tworzy jednej centralnej jednostki, w której zapisane są wszystkie poufne informacje. Każdy z użytkowników blockchaina, ma identyczną kopię bazy danych, zaś nowe bloki z danymi dopisywane są zgodnie z przyjętym przez sieć algorytmem konsensusu. Dzięki temu system jest odporny na cyberataki, ponieważ hakerom trudniej jest uzyskać dostęp do wielu kont użytkowników, niż złamać zabezpieczenia pojedynczej bazy danych.

Blockchain określa się mianem rozproszonej bazy danych albo rozproszonego rejestru, w którym informacje wraz z czasem są zapisane nieodwracalnie i nie da się ich sfałszować. Jest to szczególny typ zdecentralizowanej bazy danych, ponieważ wymaga oznaczenia czasowego bloków i transakcji, dlatego doskonale nadaje się do zapisu i przechowywania informacji o wydarzeniach gospodarczych, transferze aktywów czy środków pieniężnych. Danych przechowywanych w blockchain nie można zmodyfikować bez autoryzacji, bo zamiast jednego bloku należałoby zmienić cały łańcuch. Szacuje się, że aby złamać zabezpieczania blockchain użyte w bitcoinie potrzebna byłaby moc obliczeniowa równa połowie całego internetu.

– Częścią technologii blockchain są rozwiązania kryptograficzne. System może zagwarantować bezpieczeństwo transakcji, gdy są one wzajemne i nie mogą podlegać zmianom, gdy nie ma dostępu do informacji, które znajdują się w środku blockchain i w samych blokach. Chroni to przejrzystość całej transakcji od początku do końca – mówi ekspert Accenture.

Sama technologia nie jest nowa – powstała w 2008 roku jako fundamentalny element bitcoina, kryptowaluty służącej do przeprowadzania transakcji bezpośrednich (peer to peer) w internecie. Bitcoiny są najbardziej znanym i pierwszym zastosowaniem blockchain, ponieważ dotąd był on przede wszystkim wykorzystywany właśnie na potrzeby zapisu transakcji w wirtualnej walucie.

Zdaniem ekspertów zabezpieczenia użyte w blockchain są praktycznie niemożliwe do rozszyfrowania, w ciągu wielu lat funkcjonowania udowodniły swoją wysoką odporność na wszelkie próby złamania ich bezpieczeństwa. Do tego są dużo tańsze i bezpieczniejsze niż tradycyjne systemy rejestrujące, prostsze i nie potrzebują instytucji pośredniczących. Dlatego technologią wykorzystywaną dotąd głównie w bitcoinach, od niedawna interesują się również inne branże.  

– Usługi finansowe to bardzo dobry przykład, ponieważ ten sektor stosuje wiele z tych aplikacji. Inny obszar to aplikacje dla rządu. Wielki potencjał tkwi również w handlu i w dużych korporacjach. Wiele aplikacji blockchain można wykorzystać w zarządzaniu łańcuchem dostaw. Kluczowe obszary, w których technologia blockchain może być użyteczna, to właśnie usługi finansowe, administracja rządowa, łańcuch dostaw i duże korporacje – mówi John Velissarios, ekspert Accenture.

Eksperci od nowych technologii prognozują, że kiedy technologia blockchain przestanie być niszowa i zacznie być wykorzystywana na masową skalę – w przyszłości może na jej bazie powstać zupełnie nowy system płatniczy, który nie będzie wymagał istnienia tradycyjnych pośredników. Dlatego instytucje finansowe z zainteresowaniem, ale i ostrożnością przyglądają się nowej technologii. W 2015 roku łącznie 45 globalnych instytucji finansowych (w tym JP Morgan, Goldman Sachs, Morgan Stanley, Deutsche Bank, Bank of America) powołało wspólnie konsorcjum R3, którego celem jest zbadanie możliwości i rozwijanie blockchain. Sektor bankowy widzi w nowej technologii po części szansę rozwoju, a po części zagrożenie, które może w przyszłości zachwiać tradycyjną bankowością.

– Nie powinniśmy postrzegać blockchain w ten sposób. Częścią wyzwania, które przed nami stoi, jest podniesienie poziomu świadomości tego, co może sprawić ta technologia i w jaki sposób może nam pomóc. Mam nadzieję, że to nieufne nastawienie się zmieni – mówi John Velissarios.

Możliwości zastosowania technologii blockchain są bardzo szerokie. Poza usługami finansowymi i rejestrowaniem płatności w sieci może ona posłużyć również do wymiany walut, płatności międzynarodowych i międzybankowych, digitalizacji dokumentów.

– Dzięki blockchain można realizować pewne zadania znacznie taniej. W bankowości i usługach finansowych mamy wiele aplikacji, które wpływają na obniżenie kosztów pośredników i zaplecza biurowego. Poza tym jest wiele nowych produktów i usług, o których dotąd nie myśleliśmy. Ta technologia ma potencjał do tworzenia nowych modeli, lokalizowania rozwiązań szybciej, bardziej efektywnie, przy mniejszych kosztach. Zapewnia również możliwości tworzenia nowych usług i produktów dla klientów i wprowadzania ich na rynek – mówi John Velissarios.

Obszarem, w którym technologia blockchain może znaleźć powszechne zastosowanie, jest publiczna administracja. Przykładem jest śledzenie podatków i składek, obieg elektronicznych faktur, elektroniczny rejestr ludności albo rejestrowanie samochodów za pośrednictwem elektronicznego systemu opartego na blockchain.

Kilka lat temu Estonia gnębiona przez cyberataki na pojedyncze jednostki administracyjne zdecydowała się wdrożyć dużo bezpieczniejszy system rozproszonej bazy danych (DLT), który jest dzisiaj wykorzystywany m.in. do rozliczania podatków i głosowania przez internet. Nad wdrożeniem projektów opartych na blockchain bądź DLT zastanawia się wiele innych państw, w tym Polska. W ubiegłym roku minister cyfryzacji Anna Streżyńska powołała grupę ekspercką pod nazwą „Blockchain i kryptowaluty”, której głównym celem jest stworzenie warunków dla rozwoju polskich projektów związanych z kryptowalutami i umożliwienie wykorzystania technologii blockchain na potrzeby administracji i biznesu.

– Wiele zależy od kraju i systemu prawnego, który w nim panuje. Polska ma duży poziom wiedzy i wysokie standardy. Są tu ogromne możliwości dla technologii blockchain, tak jak wszędzie indziej. Jestem bardzo podekscytowany możliwością realizowania tutaj takich projektów – mówi John Velissarios, ekspert Accenture.

Technologia blockchain to jeden z elementów tegorocznej edycji raportu Accenture Technology Vision 2017. Opublikowany 26 stycznia dokument promuje pięć najistotniejszych trendów technologicznych, jakie ukształtują gospodarkę i biznes w najbliższym czasie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.