Newsy

Finanse samorządów w coraz gorszej sytuacji. Zagrożone inwestycje prorozwojowe

2022-06-24  |  06:10

– Być może już niedługo rola samorządów zostanie sprowadzona do bieżącego administrowania i zarządzania miastem, a nie jego rozwoju – mówi zastępca prezydenta Torunia Paweł Gulewski. Samorządy wskazują, że kolejna w ciągu ostatnich czterech lat zmiana systemu podatkowego znów uderza w ich budżety, a ciężar finansowania coraz bardziej przesuwa się z dochodów własnych na subwencje i dotacje, które są całkowicie zależne od decyzji rządu. To zaś zagraża autonomii samorządów, a przy tym utrudnia konstruowanie budżetów. Podobnie jak galopująca inflacja i wciąż odczuwalne skutki pandemii. Wszystko to może w nadchodzących miesiącach skutkować problemami ze zdolnością realizowania inwestycji i zadań własnych.

– Stoimy przed realną groźbą zmniejszenia koszyka inwestycji prowadzonych przez samorządy. W Toruniu już się zastanawiamy, na co będzie nas stać w przyszłym roku, biorąc pod uwagę wzrost cen towarów i usług, szalejące opłaty za prąd czy gaz. Mamy też poważne ubytki w budżetach spowodowane nowelizacją ustawy o podatku PIT. Cieszymy się, że Polacy płacą coraz mniej podatków, ale z drugiej strony to powoduje, że pieniądze nie trafiają do budżetów jednostek samorządu terytorialnego. W połączeniu z galopującą inflacją może to spowodować, że koszyk inwestycji po stronie samorządów będzie o wiele mniejszy niż do tej pory – mówi agencji Newseria Biznes Paweł Gulewski, zastępca prezydenta Torunia.

Wpływy z podatku PIT są jedną z głównych pozycji w dochodach bieżących jednostek samorządu terytorialnego (JST). Tymczasem od lipca wejdzie w życie kolejna obniżka – w ramach nowelizacji Polskiego Ładu w pierwszym progu podatkowym stawka PIT zmniejszy się z 17 proc. do 12 proc. Co istotne, to już kolejna zmiana w wysokości podatku dochodowego od osób fizycznych na przestrzeni ostatnich czterech lat. I kolejna, która uderzy w budżety samorządów. Z oceny skutków regulacji wynika, że spadek dochodów JST w 2023 roku ma wynieść 1,1 mld zł, a w ciągu 10 lat sięgnie ok. 11,2 mld zł. Wiceminister finansów Artur Soboń zapowiedział, że mniejsze wpływy z PIT zostaną zrekompensowane samorządom w subwencji ogólnej i rozwojowej. Te argumentują, że nie pokryje to w 100 proc. ubytku dochodów spowodowanych kolejnymi zmianami w podatkach.

– Samorządy nie negują potrzeby wprowadzania korzystnych dla podatników zmian w PIT. Uważają jednak, że zaproponowany przez rząd system rekompensowania gminom, powiatom i województwom ubytków w dochodach jest niewystarczający – wskazuje Unia Metropolii Polskich.

Z jej danych wynika, że zmiany w systemie podatkowym wprowadzane od 2019 roku miały destrukcyjny wpływ na finanse JTS. Natomiast ta, która zacznie obowiązywać od lipca br., będzie oznaczać dalszy spadek dochodów JST o ponad 85 mld zł brutto (11,2 mld zł netto, czyli po uwzględnieniu subwencji rozwojowej) w latach 2022–2031. Ubytki 12 miast Unii Metropolii Polskich w tym okresie mają wynieść 2,5 mld zł netto. W przypadku Łodzi szacowana strata może sięgnąć nawet 239 mln zł, a po odliczeniu subwencji rozwojowej – 154 mln zł.

Istotne jest też to, że ciężar finansów samorządowych coraz bardziej przesuwa się z dochodów własnych na subwencje i dotacje, które są nieprzewidywalne, a po drugie – całkowicie zależne od decyzji rządu. To zaś nie tylko utrudnia konstruowanie budżetów, ale i zagraża autonomii samorządów. W tej sytuacji to bowiem rząd, a nie radni czy włodarze, decyduje o kierunkach rozwoju miast i gmin.

– Być może już niedługo rola samorządów, przynajmniej tymczasowo, zostanie sprowadzona do bieżącego administrowania i zarządzania miastem, a nie jego rozwoju. Ale mam nadzieję, że ten scenariusz się nie ziści – mówi Paweł Gulewski.

Samorządy wskazują, że kolejny ubytek dochodów będzie oznaczać dla nich problemy ze zdolnością do realizowania inwestycji i zadań własnych. Ten cios w ich finanse przypada w niefortunnym momencie, kiedy spadły na nie wydatki związane z zapewnieniem opieki uchodźcom z Ukrainy. Budżety zagrożone są także galopującą inflacją, która w maju wyniosła 13,9 proc.

– W obecnej sytuacji – z uwagi na galopujące ceny usług i materiałów budowalnych – żaden samorząd nie będzie w stanie zaplanować i porządnie doszacować inwestycji, którą będzie przeprowadzał za kilka miesięcy – mówi przedstawiciel władz Torunia. – Tak naprawdę w grudniu br. musimy zadecydować, gdzie, ile i na jakie inwestycje będziemy przeznaczać pieniądze. A przetargi z tego budżetu będziemy realizować w I kwartale 2023 roku. Wtedy będzie już inna rzeczywistość cenowa.

Zastępca prezydenta Torunia wskazuje też, że samorządy wciąż funkcjonują w rzeczywistości postpandemicznej. W ostatnich dwóch latach, w czasie kolejnych lockdownów, wiele z nich rezygnowało z dochodów własnych, np. poprzez obniżanie podatków dla przedsiębiorców. Część nadal nie zdążyła odrobić tych strat.

– Samorządy są naprawdę w trudnej sytuacji, podobnie jak przedsiębiorcy, doświadczeni sytuacją pandemiczną i postpandemiczną. Gastronomia czy handel to gałęzie gospodarki, które zostały na pewien czas w ogóle wyłączone. Przedsiębiorcy musieli sobie radzić, przenosili działalność do internetu, ale my jako samorządy, które poniekąd czerpią korzyści z ich działalności, też przyhamowaliśmy. Też mamy mniejsze wpływy chociażby z tytułu opłat za czynsze w nieruchomościach będących własnością gminy i miasta Toruń, z których korzystali m.in. właściciele lokali gastronomicznych – mówi Paweł Gulewski.

Jak podkreśla, w takich trudnych czasach ścisła współpraca między samorządami, administracją a biznesem oraz wzajemne zrozumienie są szczególnie ważne.

– Samorząd przyjazny przedsiębiorcom to dobre miejsce do prowadzenia i realizacji biznesu. Szczególnie w ciężkich czasach pandemicznych czy kryzysu ekonomicznego, który się rozpędza, dobre miejsce do inwestowania to takie, w ramach którego samorządowcy wykazują się pewną mądrością. Czasami przychodzi przedsiębiorca i mówi: słuchajcie, nie jestem w stanie zapłacić tych opłat i podatków, proszę, zwolnijcie nas z tego tytułu, przynajmniej na jakiś czas, samorządowcy to robią, bo wiedzą, że warto cofnąć się o krok i zrobić wszystko, by ta firma nie wyszła stąd albo nie upadła, bo powstanie nowego podmiotu jest o wiele trudniejsze niż utrzymanie tego, który już istnieje – podkreśla zastępca prezydenta Torunia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek

Wprowadzona przez Unię Europejską regulacja Markets in Crypto-Assets (MiCA) to pierwsza na świecie duża próba regulacyjna, która ma wprowadzić standaryzację i bezpieczeństwo do branży kryptowalut. Według założeń nowe przepisy mają uporządkować rynek i stanowić pierwszy krok do dogonienia Stanów Zjednoczonych. Nie brakuje jednak przeciwników takiej próby, którzy ostrzegają, że regulacje nie tylko nie spełnią swojej funkcji, ale mogą de facto zahamować rozwój kryptowalut w Europie.

Edukacja

Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce

Na warszawskiej Pradze Północ otwarto właśnie pierwszą STEM Kindlotekę, czyli przestrzeń edukacyjną dla dzieci i młodzieży, która stawia na rozwój kompetencji w obszarze nauki, technologii, inżynierii i matematyki. To inicjatywa Amazon i stowarzyszenia Cyfrowy Dialog rozwijana od 2019 roku, w ramach której funkcjonuje ponad 100 takich placówek, a z prowadzonych w nich zajęć skorzystało już pół miliona dzieci. STEM uważane są za kompetencje przyszłości, a badania wskazują, że można je rozwijać już u najmłodszych uczniów.

Prawo

Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce uprościć prawną definicję mobbingu. Dodatkowo opracowywana nowelizacja przepisów ma nałożyć nowe obowiązki na pracodawców, których celem będzie określenie zasad przeciwdziałania mobbingowi i to na poziomie regulaminu pracy lub innych wewnętrznych regulacji. Dzięki któremu podwładni będą bardziej świadomi swoich praw i będą mogli lepiej reagować na przypadki ich łamania.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.