Mówi: | Rafał Lis |
Funkcja: | partner zarządzający |
Firma: | CVI Dom Maklerski |
Obligacje korporacyjne kupują głównie inwestorzy instytucjonalni. To trudny rynek dla indywidualnych graczy
Obligacje korporacyjne cieszą się coraz większym zainteresowaniem – zarówno ze strony emitentów, bo skala finansowania za ich pośrednictwem rośnie z roku na rok, jak i ze strony inwestorów. Na rynku wśród tych ostatnich dominują inwestorzy instytucjonalni, bo dla tych indywidualnych może być to trudny rynek. Choć w razie powodzenia daje wyższe stopy zwrotu niż obligacje skarbowe czy lokaty bankowe, to nie da się uniknąć ryzyka strat.
– Obligacje korporacyjne cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Skala finansowania za ich pośrednictwem z roku na rok rośnie. Ta dynamika nie jest już tak duża jak jeszcze kilka lat temu, kiedy osiągała kilkadziesiąt procent w skali roku, natomiast dzięki temu, że jest to już skala ponad 70 mld zł stało się to znaczącym źródłem finansowania dla wielu firm – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Lis, partner zarządzający CVI Domu Maklerskiego.
Od strony emitenta – choć to droższy sposób pozyskania finansowania niż kredyt bankowy – zaletą obligacji korporacyjnych jest możliwość pozyskania pieniędzy na elastyczniejszych warunkach niż w przypadku banku. Z reguły wymaganych jest mniej zabezpieczeń i mniej rygorystyczne określenie celu, na który wydane zostaną środki, co powoduje, że można nimi bardziej elastycznie dysponować. Z tego samego powodu ta forma inwestycji niesie ze sobą ryzyko niewypłacalności firmy. Choć stopy zwrotu dla inwestorów są atrakcyjne.
– Dlatego na świecie rynek obligacji korporacyjnych, szczególnie tych bardziej ryzykownych, nie jest domeną inwestorów indywidualnych. Aczkolwiek biorąc pod uwagę to, że stopy zwrotu z tego typu inwestycji mogą być wysokie, inwestorzy chętnie inwestują w tę klasę aktywów. Nie bezpośrednio, ale za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych, które są w stanie to ryzyko odpowiednio oceniać i rozproszyć – wyjaśnia Rafał Lis.
Od lutego o ponad 1 mld zł spadła wartość aktywów w funduszach obligacji korporacyjnych, powracając tym samym do stanu z września 2017 roku. Choć to pokłosie sytuacji wokół GetBacku i nadszarpniętego zaufania inwestorów, to warto pamiętać, że pomimo wspomnianego spadku w ciągu roku wartość aktywów tych funduszy zwiększyła się o prawie 7 proc. do 17,6 mld zł.
– Popularność funduszy obligacji korporacyjnych, czyli dedykowanych tej klasie aktywów, i które zdecydowaną większość środków lokują na rynku obligacji korporacyjnych, rokrocznie rośnie – mówi Rafał Lis. – W porównaniu do poziomu sprzed kliku lat jest to wzrost kilkukrotny. Obecnie skala takich funduszy w Polsce to prawie 18 mld zł. Wydaje się, że z perspektywy inwestora indywidualnego jest to najlepszy sposób dostępu do rynku obligacji korporacyjnych.
W pierwszej połowie roku fundusze obligacji korporacyjnych zanotowały stopę zwrotu z inwestycji rzędu 0,2 proc. i było to ponad siedmiokrotnie mniej niż rok wcześniej. Choć zysk może się wydawać niewielki, to jednak wynik jest dodatni, a w I półroczu br. tylko siedem z dwudziestu dwóch rodzajów funduszy wyróżnianych przez Analizy.pl mogło się pochwalić wynikiem powyżej zera. W skali roku inwestorzy zarobili na funduszach polskich papierów dłużnych korporacyjnych średnio 1,3 proc., ale w ciągu trzech lat było to już 6,3 proc., a pięciu lat – 13 proc.
Czytaj także
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-23: Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-06-28: Samorządy mogą liczyć na rekordowe finansowanie w tej perspektywie finansowej UE. Pierwsze środki już do nich trafiają
- 2024-07-12: Spadł optymizm samorządów dotyczący ich możliwości rozwojowych. W 2025 roku spodziewane jest odbicie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Handel
![](https://www.newseria.pl/files/11111/e-papieros1,w_274,_small.jpg)
Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy
– Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.
Infrastruktura
Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
![](https://www.newseria.pl/files/11111/oigd-zielone-regulacje-foto,w_133,r_png,_small.png)
Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
IT i technologie
Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii
![](https://www.newseria.pl/files/11111/upmedic-ai-foto,w_133,r_png,_small.png)
Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.