Newsy

Przewozy w regionach wracają na właściwe tory. W tym roku spółka Polregio zamierza rozpocząć unowocześnianie pociągów i przewieźć 91 mln pasażerów

2020-02-26  |  06:25

Komisja Europejska wciąż prowadzi formalne postępowanie dotyczące pomocy publicznej dla spółki Przewozy Regionalne, która od miesiąca funkcjonuje pod nazwą Polregio. To oznacza, że przewoźnik wciąż nie może korzystać z unijnych grantów, ale realizuje plany inwestycyjne we własnym zakresie. W tym roku rozpocznie obliczony na kilka lat program modernizacji swojego taboru. Czteroletnia restrukturyzacja spółki zaowocowała też systematycznym przyrostem liczby pasażerów – na koniec tego roku Polregio chce ich mieć już ponad 91 mln.

Polregio to nazwa, pod którą od 23 stycznia br. funkcjonuje spółka Przewozy Regionalne. Decyzja o zmianie została podjęta w celu ujednolicenia nazwy firmy z logo i marką handlową pociągów Polregio.

Chcemy unowocześnić swój tabor, ale ciągle jeszcze nie mamy decyzji Komisji Europejskiej, w związku z czym nie możemy sięgnąć po środki unijne, a to jest bardzo duży zasób w strukturze finansowania. Poza tym, sięgając po unijne środki, nie chcemy być już podmiotem zagrożonym. Jednak na tę chwilę, zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej z 2014 roku, wciąż nim jesteśmy – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Zgorzelski, prezes zarządu Polregio.  

Przewoźnik, który powstał w 2001 roku, niemal od początku borykał się z problemami finansowymi i organizacyjnymi. W 2015 roku został przyjęty plan restrukturyzacji spółki, a Agencja Rozwoju Przemysłu dokapitalizowała ją kwotą 770 mln zł i objęła większościowy pakiet udziałów jako inwestor strategiczny. Ten krok zakwestionowała jednak Komisja Europejska, wszczynając formalne postępowanie sprawdzające, czy nie doszło do naruszenia zasad pomocy publicznej. Dopóki jest w toku, przewoźnik nie może starać się o unijne granty, ale nie rezygnuje z planów inwestycyjnych we własnym zakresie.

Porządkujemy strukturę kapitałową i w tym roku chcemy to zakończyć. Myślimy już też o przyszłej perspektywie. Chcemy unowocześnić tabor, kupując nowy albo modernizując posiadany. Jeszcze w tym roku uruchamiamy retrofit eksploatowanych przez nas pojazdów, co znacząco poprawią komfort podróżowania – zapowiada Krzysztof Zgorzelski.

W kolejnej perspektywie unijnej – oprócz modernizacji już posiadanych składów – spółka będzie kupować też nowe, kierując się przy tym ekologią, wymogami pasażerów i rynkowymi trendami.

– Będziemy współpracować z różnymi instytutami – trochę po to, aby robić predykcję przyszłości, wiedzieć, co się może zmienić i czy to, co teraz zaproponujemy pasażerom, za dwa–trzy lata nie będzie już oldschoolowe – mówi Krzysztof Zgorzelski. – Trudno przewidzieć, w którą stronę pójdzie technologia: czy to będzie LNG, wodór czy może baterie. Szukamy różnego rodzaju rozwiązań, które będą niskoemisyjne. Rozpoczęliśmy już współpracę z firmą Gaz-System, która ma kompetencje w zakresie technologii gazowej LNG. Trzymamy też kciuki za rozwiązania oparte stricte na wodorze, ale to jeszcze na razie pieśń odległej przyszłości.

W ubiegłym roku regionalny przewoźnik obsłużył blisko 88,9 mln pasażerów, co stanowiło wzrost o 9,4 proc.

Po ubiegłorocznym rekordzie w tym roku nie spodziewamy się już takiego piku. Będzie to raczej wzrost w granicach 3 mln, ale i tak chcemy przekroczyć na koniec tego roku liczbę 91 mln przewiezionych pasażerów – zapowiada Krzysztof Zgorzelski. – Chcemy się rozwijać, poprawiać naszą ofertę – zarówno w zakresie częstotliwości połączeń, jak i jakości taboru, współpracując w tym zakresie z 15 urzędami marszałkowskimi.

Prezes Polregio podkreśla też fakt, że spółka odgrywa ważną rolę w walce z wykluczeniem transportowym słabiej rozwiniętych regionów Polski.

Problem tzw. wykluczenia transportowego ciągle istnieje i wynika zarówno z ograniczonej dostępności kolei, bo wiele linii na przestrzeni ostatnich 30 lat zostało zamkniętych bądź zlikwidowanych, jak i rozwoju transportu kołowego. Dzięki rządowemu programowi Kolej+ linie mają być odtwarzane. Co istotne, zawsze głównym przewoźnikiem kolejowym jest ten, który jest w stanie obsłużyć największe potoki pasażerów przy najmniejszym marginalnym koszcie krańcowym. My – jako największy przewoźnik pasażerski – doskonale zdajemy sobie z tego sprawę i dlatego już od 2016 roku zaczęliśmy budować ofertę zintegrowaną razem z PKS-ami – podkreśla Krzysztof Zgorzelski.

Jak wynika z ubiegłorocznego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, na przestrzeni ostatnich 10 lat w Polsce zlikwidowanych zostało 588 km szlaków kolejowych (najwięcej na Śląsku – 208 km oraz na Warmii i Mazurach – 125 km) oraz 40 proc. kursów komunikacji autobusowej poza miastami. Bez inwestycji w tym obszarze nie będzie możliwy dalszy wzrost i przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu („Transport inkluzywny. Rola polityki transportowej w kształtowaniu zrównoważonego rozwoju kraju”).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.