Mówi: | Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Janusz Zemke, eurodeputowany, członek Komisji Bezpieczeństwa i Obrony PE |
Szczyt NATO w Polsce powinien się przyczynić do wzmocnienia bezpieczeństwa państw regionu. Nie musi jednak przynieść deklaracji dotyczących budowy baz
Szczyt NATO, który w lipcu odbędzie się w Warszawie, powinien się przyczynić do wzmocnienia bezpieczeństwo regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Zdaniem ekspertów istotne jest to, by państwa flanki wschodniej były traktowane w taki sam sposób, jak najmocniejsze państwa NATO. Choć szczyt prawdopodobnie nie przyniesie decyzji o powstaniu w Polsce dużej bazy wojskowej, to będzie okazją do dyskusji o zdolnościach logistycznych naszego kraju.
– Oczekiwania Polski wobec szczytu to przede wszystkim jak największa obecność NATO we wszystkich krajach, które graniczą z obszarem dawnego Związku Radzieckiego. To nie tylko obecność stricte wojskowa, lecz także decyzje polityczne i instytucjonalne, które zwiększą bezpieczeństwo tego regionu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Warszawski szczyt NATO zgodnie z zapowiedziami ze szczytu w Walii odbędzie się w dniach 8–9 lipca na Stadionie Narodowym. W Polsce pojawi się ok. 2,5 tys. delegatów, oprócz szefów państw również liderzy Unii Europejskiej, Banku Światowego i ONZ. Szacuje się, że koszt szczytu przekroczy 150 mln zł. Dlatego też – zdaniem Solocha – Polska zyska wizerunkowo, choć priorytetem jest jednak bezpieczeństwo naszego kraju. Szef BBN oczekuje również, że podczas spotkania zostaną podjęte decyzje dotyczące zwiększenia wojskowej obecności NATO w krajach wschodniej flanki sojuszu.
– Najważniejsza jest kwestia kierunkowych decyzji, czyli tego, że taka obecność rzeczywiście będzie. Natomiast ostateczna formuła będzie się krystalizowała w trakcie negocjacji – zaznacza szef BBN.
Polska ma także przygotować propozycje dotyczące zwiększenia bezpieczeństwa państw granicznych. To przede wszystkim współpraca wojskowa z krajami bałtyckimi. Cały region liczy na to, że szczyt będzie okazją do potwierdzenia wspólnego stanowiska wobec zagrożeń. To także szansa na to, by przestał obowiązywać podział na tzw. stare i nowe państwa sojuszu.
– Kwestie związane z bezpieczeństwem tzw. nowych unijnych państw to jedna z najważniejszych rzeczy dla całej Unii i NATO. Należy przestać dzielić państwa NATO na stare i nowe, a taki podział, niestety, wciąż się utrzymuje. Ważne, by bezpieczeństwo wszystkich państw, w tym na flance wschodniej, było traktowane z taką samą powagą jak bezpieczeństwo Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii – przekonuje Janusz Zemke, poseł do Parlamentu Europejskiego, członek stałej Komisji Bezpieczeństwa i Obrony.
Zemke jest również sceptyczny co do ewentualnego ustalenia szczegółów stworzenia dużego natowskiego stanowiska, podobnego do Ramstein Air Base w zachodnich Niemczech czy Aviano Air Base we Włoszech.
– Taka baza musiałaby skupiać kilka tysięcy żołnierzy. Amerykanie tej liczby raczej nie zwiększą, bo trzeba by to uczynić kosztem którejś z istniejących baz. Wydaje mi się, że na to nie ma większych szans – ocenia Zemke.
Przyjęcie dużej liczby żołnierzy wymaga również dobrego przygotowania logistycznego.
Jak podkreśla Janusz Zemke, Polska powinna się skupić na inwestycjach, tak by móc sprawnie przyjmować siły wsparcia. Szczyt NATO może być dobrą okazją do tego, by sprawdzić Polskę pod względem przygotowania portów morskich, magazynów, stanowisk dowodzenia czy baz paliwowych.
Zdaniem eksperta polskiemu wojsku potrzebne są daleko idące inwestycje, zwłaszcza że są na to odpowiednie środki. Na finansowanie potrzeb obronnych budżet wydaje 2 proc. PKB. Na Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP trafi 9,3 mld zł, z czego ponad 5 mld na realizację priorytetowych zadań.
– Główny problem polega dzisiaj na tym, by ten budżet wykorzystywać na nowoczesną technikę i na budowę infrastruktury – mówi Zemke. – Powinien on służyć budowie nowoczesnego systemu obrony powietrznej, nie tylko przeciwko samolotom, lecz także przeciwko rakietom. Wciąż nie mamy systemu obrony przeciwrakietowej i to uważam obecnie za najpilniejszą kwestię – tłumaczy ekspert Komisji Bezpieczeństwa i Obrony.
W tym roku resort planuje podpisać umowy m.in. na system obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, systemy przeciwlotnicze i śmigłowce wielozadaniowe. Zgodnie z zapowiedziami powinno także nastąpić zintensyfikowanie dostaw sprzętu wojskowego – samolotów szkolno-treningowych AJT, okrętu patrolowego, niszczyciela min czy transporterów opancerzonych Rosomak. Prawdopodobnie w tym roku zostaną rozstrzygnięte zamówienia na realizację innych programów modernizacyjnych, w tym przeciwlotniczych zestawów rakietowych krótkiego zasięgu i zestawów bezpilotowych statków powietrznych.
Czytaj także
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-21: Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
- 2025-01-29: Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
- 2025-01-09: Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
- 2025-01-02: Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wchodzi w życie. Najważniejszym zadaniem przygotowanie społeczeństwa na zagrożenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
W tym tygodniu Grupa Żywiec uruchomiła w Elblągu nową linię do produkcji piwa w puszce. Dwukrotnie szybsza od dotychczasowej zwiększyła zdolności produkcyjne browaru o 30 proc. Poza poprawą efektywności nowa technologia ma także wpłynąć na obniżenie śladu węglowego zakładu. Pozwoli bowiem zredukować zużycie ciepła, wody i energii elektrycznej.
Ochrona środowiska
Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.
Media i PR
Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.