Mówi: | Anna Stanaszek |
Funkcja: | prokurent |
Firma: | SferaNET |
Za trzy lata internet zdecydowanie przyspieszy. Ponad 3 mld zł trafi na rozbudowę sieci szerokopasmowej
Cyfryzacja jest jednym z sześciu obszarów decydujących o osiągnięciu celów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, którą w połowie lutego przyjął rząd. W tym procesie kluczowe będą inwestycje w szybki internet. W ciągu kolejnych trzech lat na rozbudowę sieci szerokopasmowych trafi 3,2 mld zł z II konkursu programu operacyjnego Polska Cyfrowa. O środki z tego rozdania stara się także notowana na NewConnect spółka SferaNET.
– Zapotrzebowanie na rynku telekomunikacyjnym i multimedialnym na usługi ciągle rośnie. To pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość, jeśli chodzi o inwestycje. Natomiast to, jak ten rynek będzie się kształtował, zdeterminuje najbliższy wynik konkursu POPC – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anna Stanaszek, prokurent spółki SferaNET. – Na szali leżą 3 mld zł, które będą zainwestowane w najbliższych trzech latach na rynku telekomunikacyjnym.
Nabór wniosków zakończył się w połowie lutego. Uczestnicy drugiego konkursu o środki z 1. Osi POPC złożyli 144 wnioski o dotacje do inwestycji w sieć szerokopasmowego dostępu do internetu na w sumie 67 obszarach spośród 79 wyznaczonych przez Ministerstwo Cyfryzacji i podległe mu Centrum Programów Polska Cyfrowa. Łączna kwota to ponad 2,6 mld zł.
– Dopuszczone w konkursie są dwie technologie: LTE i sieć światłowodowa. Po tych trzech latach klienci odczują zdecydowaną poprawę, jeśli chodzi o dostęp do infrastruktury szerokopasmowej – prognozuje Stanaszek.
W konkursie SferaNET wnioskuje o 34,1 mln zł dofinansowania, a wartość jej projektu to 43,8 mln zł. Za tą kwotę planuje inwestycje w 1,3 tys. km sieci światłowodowej o zasięgu ok. 30 tys. punktów adresowych.
– SferaNET planuje rozbudować sieć w powiecie bielskim, żywieckim, na Śląsku Cieszyńskim. To nasz naturalny teren rozwoju, gdzie działamy blisko 14 lat. Nasza filozofia budowania to przede wszystkim ośrodki mniej zurbanizowane, budujemy w terenach podmiejskich. Efektywność biznesu jest rozkładana na dłuższy czas w takich miejscach, natomiast mamy szanse na długoterminową relację z klientem i to jest dla nas ważne – wymienia Stanaszek. – Budowanie na terenach górskich niczym nie różni się od budowy w pozostałych miejscowościach. To operatorzy GSM czy LTE mają problem z pokryciem na tym terenie stu procent obszaru.
W Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju rząd deklaruje, że podejmowane będą działania, które umożliwią rozwój szybkich sieci szerokopasmowych. Wśród nich są likwidacja barier administracyjnych i prawnych oraz przyspieszenie inwestycji w infrastrukturę, szczególnie w obszarach, gdzie nie można zapewnić dostępu do internetu na warunkach rynkowych.
– Trudno o jednoznaczną odpowiedź, czy rynek jest już nasycony, ponieważ jest to uzależnione właściwie od obszaru geograficznego kraju. Są miejsca, gdzie wciąż mamy białe plamy i dostęp do internetu szerokopasmowego jest bardzo ograniczony. Są też takie miejsca, jak Warszawa czy inne duże miasta, gdzie operatorów na jednym osiedlu mieszkaniowym może być nawet sześciu. Natomiast z naszej obserwacji wynika, że w województwach śląskim i małopolskim jeszcze jest duży rynek do zainwestowania i dostarczenia usług – wymienia Stanaszek.
Jak poinformowano w Strategii, w zaktualizowanym Narodowym Planie Szerokopasmowym mają się znaleźć nowe europejskie cele cyfrowe. Zgodnie z nimi do 2025 roku ma być zapewniony gigabitowy dostęp do internetu dla wszystkich miejsc stanowiących główną siłę napędową rozwoju społeczno-gospodarczego (szkoły, węzły transportowe, główne miejsca świadczenia usług publicznych, a także przedsiębiorstwa prowadzące intensywną działalność w internecie). Wszystkie gospodarstwa domowe do tego czasu mają mieć dostęp do internetu o prędkości łącza (pobierania) wynoszącej co najmniej 100 Mbps z możliwością jej zwiększenia do prędkości mierzonej w gigabitach.
– Dziś obserwujemy, że najszybciej rośnie konsumpcja danych. Natomiast w najbliższej perspektywie spodziewamy się, że wysyłanie po stronie klientów danych do chmury czy udostępnianie streamingu będzie coraz bardziej powszechne. Zatem klienci będą oczekiwać po stronie usługodawcy możliwości szybszego przesyłania – wyjaśnia Anna Stanaszek.
Według badania konsumenckiego przeprowadzonego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej w 2016 r. najpopularniejszą usługą telekomunikacyjną jest telefonia komórkowa. Korzystało z niej 87,5 proc. ankietowanych. Drugą pod względem popularności usługą był internet (61,6 proc. badanych). Badani korzystali często z wielu rodzajów dostępu. Najczęściej był to internet stacjonarny (62,4 proc.). Uczestnicy badania łączyli się z siecią także za pomocą internetu mobilnego w telefonie (47,2 proc.) lub z wykorzystaniem innego urządzenia (26,3 proc.).
– Dzisiaj najpopularniejszą usługą jest dostęp do internetu. Badania pokazują, że Polacy niechętnie wybierają pakiety produktów. Myślę, że to wynika z tego, że mogą traktować to jako sztuczki marketingowe operatorów. Tendencja na rynku konsumenckim w branży telekomunikacyjnej podąża za tym, żebyśmy dostarczali klientom usługi à la carte, czyli to, czego klient żąda w danym momencie. Klienci sami chcą komponować swoje portfolio usług – zaznacza przedstawicielka SferaNET.
Raport UKE za ubiegły rok wskazuje, że faktycznie niewielki badanych korzystało z usług wiązanych. Tylko 14 proc. respondentów zadeklarowało, że ma taką usługę.
Niemal 15 proc. badanych przez UKE dostrzegło pozytywną ewolucję rynku komunikacji elektronicznej. Do pozytywnych zmian klienci zaliczyli przede wszystkim obniżkę cen, większą liczbę ofert oraz dynamiczny rozwój technologii.
Czytaj także
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-02: Cyfrowa transformacja wymaga od liderów biznesu nowych kompetencji. Wśród nich kluczowe są otwartość na zmianę i empatia
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Norwegia i Islandia mocniej rozważają dołączenie do UE. To byłyby ważne decyzje dla Polski
W Norwegii i na Islandii coraz częściej wspomina się o potencjalnej akcesji do Unii Europejskiej. Możliwe, że w obu tych krajach odbędą się referenda, które zbadają poparcie dla tej idei w społeczeństwach. Zdaniem europosła KO akcesja obu północnych państw byłaby znaczącym wzmocnieniem dla UE, ale także ważną decyzją dla Polski.
Infrastruktura
Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.