Newsy

Izolacja i niepewność pogorszyły kondycję psychiczną Polaków. Ponad 70 proc. badanych odczuwa lęk, smutek, bezsilność i inne negatywne skutki pandemii

2021-01-21  |  06:15

Ponad 70 proc. Polaków zmaga się z negatywnymi skutkami pandemii, a 46 proc. odczuwa obciążenie psychiczne przynajmniej raz w tygodniu – wynika z badania „Kondycja psychiczna Polaków” przeprowadzonego przez Instytut LB Medical i SW Research. Specjaliści alarmują, że jedną z długotrwałych konsekwencji pandemii będzie pogorszenie zdrowia psychicznego Polaków, a najbardziej odczują to osoby starsze i samotne. Tym bardziej że w dobie COVID-19 mają one utrudniony dostęp do lekarzy specjalistów. – Liczba osób w potrzebie jest tak duża, że nasza społeczność może w końcu zaakceptować fakt, że pójście do psychiatry nie jest niczym złym – prognozuje psycholog Krzysztof Tokarski.

– Kiedy pandemia się skończy, będziemy musieli wyjść z traumy spowodowanej sytuacją z ostatniego roku: codziennymi lękami, niepewnością, konfliktami, które narastały między ludźmi w rodzinach i związkach. Konflikty będą skutkowały rozwodami, rozpadem rodzin, zerwaniem związków, więzi zawodowych i kłopotami w pracy – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Tokarski, psycholog, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku. – Z tym będziemy się musieli mierzyć jako psychologowie przez najbliższe lata.

Z badania „Kondycja psychiczna Polaków” wynika, że w 2020 roku ponad 70 proc. badanych odczuwało w swoich nastrojach negatywne skutki pandemii COVID-19. Respondenci przyznają, że odczuwali lęk i niepokój (36 proc.), strach, a nawet przerażenie (31 proc.), smutek i przygnębienie (16 proc.) w odniesieniu do sytuacji związanej z koronawirusem.

Problem pogorszenia zdrowia psychicznego Polaków pokazuje także raport pt. „Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2020. Wpływ pandemii koronawirusa na polski rynek pracy” opublikowany przez Koalicję Bezpieczni w Pracy. Według statystyk prawie trzech na czerech badanych zaczęło doświadczać różnych schorzeń od czasu wybuchu pandemii. Co trzeci badany wspomina o uczuciu lęku i niepokoju. U 31 proc. pracowników pojawiły się zaburzenia nastroju, a co czwarty badany zadeklarował, że zaczął doświadczać zaburzeń snu, bólu głowy lub pleców bądź kręgosłupa. Podobnie jest także w innych krajach. Z ankiety Międzynarodowego Czerwonego Krzyża wynika, że ponad połowa społeczeństwa w siedmiu badanych krajach (Kolumbia, Liban, RPA, Szwajcaria, Ukraina, Filipiny i Wielka Brytania) odczuwa negatywne skutki pandemii dla ich zdrowia psychicznego.

– Co nas nie zabije, to nas wzmocni, takie panuje powszechne przekonanie, ale jest ono mitem. Uodparnianie się na stresy i lęki jest okupione bardzo wysokim kosztem psychologicznym – twierdzi psycholog z WSB.

Często skutkuje to zamknięciem się w sobie i wycofaniem z życia społecznego.

– Pod względem nasilenia lęków najtrudniej będą miały osoby starsze, samotne, o temperamencie neurotycznym lub osoby w spektrum autyzmu. To grupy osób, które z natury rzeczy częściej chorują na depresję, mają stany lękowe, zaburzenia adaptacyjne. Teraz będą spotykały się z trudnościami natury organizacyjnej, bo lekarzy jest za mało, czas oczekiwania w kolejkach się wydłuża, a nie każdego stać na prywatną wizytę – zauważa Krzysztof Tokarski.

Jak pokazało badanie Instytutu LB Medical, świadomość społeczna na temat zdrowia psychicznego jest bardzo niska, co może prowadzić do wykluczenia społecznego pewnych grup. Wprawdzie 40 proc. Polaków deklaruje, że gdyby obciążenie psychiczne zdarzało się częściej niż raz w tygodniu, udaliby się do psychologa lub psychiatry, jednak osoby zmagające się z zaburzeniami często nie są tego świadome lub wstydzą się skorzystać z pomocy.

– Już obecnie widzimy pewne skutki utrudnionej pomocy specjalistycznej i medycznej dla osób z wyjątkowymi trudnościami. Ceny wizyt u lekarzy są wysokie, zajęcia rewalidacyjne czy rehabilitacje są odwoływane, a gabinety integracji sensorycznej dla dzieci zamykane. Dla osób niepełnosprawnych jest to bardzo duży problem. Uważam, że nawet gdy przywrócimy dostęp do tych gabinetów, to będziemy zmagać się przede wszystkim z traumami oraz ze skutkami lęku i niepewności – zaznacza psycholog.

Ta sytuacja może jednak zmienić przekonanie Polaków na temat korzystania z pomocy psychiatry czy psychologa. Do tej pory często był to temat tabu.

– Liczba osób w potrzebie w tej chwili jest tak duża, że nasza społeczność może w końcu zaakceptować fakt, że pójście do psychiatry nie jest niczym złym, nie jest żadną ujmą, i stanie się to powszechne. Zaakceptują to, że czasem mogą potrzebować pomocy lekarza psychiatry. Lepiej z pomocą lekarza dojść do siebie w ciągu kilku miesięcy, niż próbować sobie radzić z nerwicami i depresją samodzielnie przez znacznie dłuższy czas – tłumaczy wykładowca z WSB w Gdańsku.

Jak podkreśla, przynajmniej u części osób dotkniętych obniżeniem nastroju powrót do normalności i poprawa kondycji psychicznej nie będą jednak długotrwałym procesem.

– Kiedy rozpoczną się szczepienia przeciwko koronawirusowi i pojawi się szansa na powrót do normalności, ludzie będą tak spragnieni wyjścia na ulicę, do restauracji, spotkań na luzie, że to podziała jak najlepsza terapia. Bardzo szybko przyzwyczaimy się do tego i powrócimy do naszego codziennego życia – podsumowuje Krzysztof Tokarski.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji

Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.

Konsument

Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.

Transport

Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.