Newsy

Kibice muszą uważać na podróbki gadżetów związanych z Euro. Są ich dziesiątki tysięcy.

2012-06-08  |  06:30
Mówi:Bożena Włoch
Funkcja:Ekspert Służby Celnej
Firma:Ministerstwo Finansów
  • MP4

    Tylko od początku roku celnicy przechwycili ponad 56 tysięcy przedmiotów oznaczonych podrobionymi znakami towarowymi związanymi z EURO 2012. Bożena Włoch z Ministerstwa Finansów mówi, że codziennie dochodzi do zatrzymań z powodu prób przemytu nielegalnych towarów związanych z Mistrzostwami Europy.  Szacuje się, że straty samej Polski z tytułu podróbek to 33 mld euro.

    Pierwszy przemyt nielegalnego towaru związanego z EURO, udaremniono już w 2010 roku. Wtedy próbowano wprowadzić na rynek 30 tysięcy par nielegalnego obuwia. Ostatnie spektakularne zatrzymanie miało miejsce w Katowicach. Ujawniono ponad 1800 zegarków ze znakiem EURO. Wcześniej w Warszawie zatrzymano i zniszczono ponad 1000 medali w logiem. 

      Ostatnie dni generują nam dość spore zatrzymania różnych ciekawych kategorii towarów. Pod koniec poprzedniego roku zatrzymaliśmy medale okolicznościowe z bezprawnie użytym znakiem towarowym należącym do UEFA. Polski przedsiębiorca zamówił je w Chinach. Kilka dni temu w Katowicach zatrzymano zegarki. Prawie dwa tysiące sztuk, gdzie na cyferblatach bezprawnie umieszczone znaki towarowe będące własnością UEFA – mówi Bożena Włoch.

    Problem przemytu podrobionych towarów nie zrodził się w związku z Euro 2012. Walka z przemytem trwa od wielu lat. 

    Z szacunków Ministerstwa Finansów za 2011 rok wynika, że budżet państwa i uczciwi przedsiębiorcy na przemycie podróbek stracili ponad 33 mld euro na terenie samej Polski. 

      Niezapłacone podatki, niezapłacona akcyza, nieodprowadzane jakiekolwiek opłaty od tego rodzaju działalności. Trudno jest mi w tej chwili powiedzieć, jaką część tej kwoty stanowi należność Skarbu Państwa, ale na pewno istotną – stwierdza Bożena Włoch.

    Zdaniem Bożeny Włoch rośnie wykrywalność przemytu, co oznacza, że służba celna jest coraz lepiej przygotowana do ujawniania tego typu pirackich czy podrabianych towarów. 

     W 2010 roku było to ponad 3 mln sztuk podróbek. 2011 rok zamknęliśmy liczbą ponad 6 mln sztuk ujawnionych towarów pirackich i podrabianych. Głównie były to papierosy, odzież, ale również kosmetyki, farmaceutyki, bardzo groźna grupa, jeżeli chodzi o podrabianie towarów dla konsumenta, dla jego zdrowia i życia – dodaje Bożena Włoch.

    Jak podkreślają przedstawiciele Służby Celnej wykrywalność rośnie m.in. dzięki zastosowaniu nowych technologii. Działający w Polsce system informatyczny, w którym zamieszczane są wszystkie wnioski o ochronę celną, został doceniony przez Komisję Europejską. Korzystając z rozwiązań przyjętych w systemie VINCI powstaje teraz nowy europejski system. 

      System europejski jest właściwie bardzo podobny do systemu VINCI. Będą do niego wprowadzane wszystkie informacje od właścicieli praw, bez względu na to, w którym kraju unijnym zwrócą się z wnioskiem o ochronę celną. Będą w nim także odnotowywane, tak jak w VINCI, wszystkie zatrzymania, również ze zdjęciami towarów ujawnionych – wyjaśnia Bożena Włoch.

    W zeszłym roku do Izby Celnej w Warszawie wpłynęło 827 wniosków od przedsiębiorców którzy zwrócili się o ochronę swoich towarów. Zdaniem Bożeny Włoch liczba ta dynamicznie rośnie. 

      Po rozpatrzeniu wniosku w Izbie Celnej w Warszawie wydawana jest decyzja i wówczas przystępują do pracy celnicy. W tej ogromnej masie towarów wyszukują artykuły, które nie mogą być dopuszczone do obrotu na naszym rynku, na obszarze celnym Wspólnoty i zagrażają konsumentom i interesom ekonomicznym legalnych przedsiębiorców – wyjaśnia Bożena Włoch.

    Za wprowadzanie na terytorium Polski podrabianych towarów grozi maksymalnie kara 5 lat pozbawienia wolności.

      Są również kary grzywny. Nie słyszałam o wyroku skazującym, na terytorium Polski kogokolwiek na ten maksymalny wymiar kary – mówi Bożena Włoch.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

    O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

    Handel

    Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

    Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.