Newsy

Kobiety stanowią mniejszość w branży kryptowalut i blockchainu. Brytyjska organizacja chce w Warszawie zwiększać różnorodność tego rynku

2022-10-19  |  06:15

Zaledwie jedna piąta inwestorów obecnych na rynku kryptowalut to kobiety. Panie mniej chętnie inwestują w kryptoaktywa, ale też rzadko wiążą z tą branżą swoje kariery. To kolejny sektor – po finansach i technologiach – w którym kobiety są niedostatecznie reprezentowane. O zwiększenie tej reprezentacji walczy brytyjska organizacja Women in Blockchain Talks. Warszawa jest jednym z pięciu miast na świecie, w których w tym roku otworzą się jej oddziały. Celem polskiej delegatury ma być kształcenie liderek branży i zachęcanie do niej kolejnych kobiet.

– W branży kryptowalut brakuje różnorodności. Dane dla branży technologicznej i finansowej wskazują na niewystarczającą reprezentację kobiet w tym sektorze. Jeśli chodzi o blockchain i kryptowaluty, odsetek kobiet waha się pomiędzy 7 a 12 proc., chociaż w ostatnich kilku latach pod niektórymi względami sytuacja się poprawiła. Nadal jest jednak wiele do zrobienia w zakresie zwiększania tego odsetka, wdrażania kobiet i tworzenia dla nich szans na udział w tej branży – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Lavinia D. Osbourne, założycielka Women in Blockchain Talks.

Women in Blockchain Talks to największa brytyjska społeczność i platforma nawiązywania kontaktów, skupiona na technologii blockchain. Inicjatorzy platformy deklarują otwartość na każdą płeć. Na początku października w Warszawie został utworzony oddział regionalny tej organizacji.

– Celem naszego oddziału jest, po pierwsze, tworzenie liderek, kobiet, które odnajdą się w tej sferze, i zapewnienie im miejsca, w którym będą mogły się spotykać i współpracować w sprzyjającej atmosferze. Będziemy organizować różne wydarzenia z różnymi prelegentkami, bo bycie reprezentowanym jest czymś ważnym. Jeśli ktoś identyfikuje się z osobą przemawiającą na scenie, to ma silniejszą motywację i myśli: „jeżeli ona tak potrafi, to może ja też”. Należąc do naszej otwartej społeczności online, można nawiązywać kontakty z ludźmi z całego świata – wyjaśnia Lavinia D. Osbourne. – Branża kryptowalut i blockchainu jest atrakcyjna dla kobiet, bo kluczowym jej aspektem jest jej decentralizacja, rezygnacja z podmiotów decydujących o tym, kto może być jej częścią, a kto nie. Częstokroć w różnych branżach jest mniej kobiet i panuje mniejsza różnorodność, bo jest ktoś, kto decyduje o dostępie do niej. W przypadku blockchainu nie ma nikogo takiego, kto decyduje o tym, czy zostaniemy zaproszeni do stołu. Tutaj jako kobiety możemy same postawić ten stół i przystawić do niego krzesła.

Z danych, na które powołuje się broker kryptowalut Coin Rivet, wynika, że tylko co piąty właściciel kryptowalut to kobieta. Ankieta przeprowadzona w marcu br. przez BlockFi („Real Talk: Women x Crypto 2.0”) wykazała, że ​wprawdzie 92 proc. Amerykanek słyszało o kryptowalutach, ale posiada je 24 proc. badanych. 45 proc. wie, jak kupić kryptoaktywa – to dwukrotnie większy odsetek niż w badaniu z września ub.r. W tym roku taką inwestycję miało w planach ok. 30 proc. pań. Co piąta badana przyznała, że wierzy, że kryptowaluty pomogą osiągnąć im finansowe cele.

Wraz ze zmianą postrzegania potencjału inwestycyjnego kryptowalut może się zmieniać także spojrzenie na potencjał zawodowy tego rynku. Na razie jedna na dziesięć Amerykanek ocenia, że jest on dla niej perspektywiczny, a 15 proc. jest zainteresowanych karierą w tej branży.

– Potrzebujemy więcej kobiet w branży kryptowalut i blockchainu, bo przecież kobiety stanowią połowę populacji świata. Podobnie w tradycyjnych branżach, takich jak finanse i technologia, tu również mamy niedostateczną różnorodność, a ten brak wpływa na generowane rezultaty. Firmy, w których panuje różnorodność, osiągają lepsze wyniki niż te, które zaniedbują ten aspekt. Jako kobiety wnosimy inną perspektywę. Bardzo ważne jest, aby istniały inicjatywy gwarantujące, że kobiety są reprezentowane w całej branży: czy to w NFT, czy w blockchainie, czy też w sferze Web3 – dodaje założycielka Women in Blockchain Talks.

Oprócz otwarcia warszawskiego oddziału Women in Blockchain Talks, zarządzanego przez Agnieszkę Marecką, jeszcze w tym roku organizacja zacznie działalność również w innych miastach świata: w Barcelonie (Hiszpania), Berlinie (Niemcy), Dubaju (ZEA) oraz Karaczi (Pakistan).

– Jestem zdania, że z wiedzą trzeba wyjść do ludzi. Musimy być tam, gdzie są kobiety. Dlatego jeśli możemy tworzyć oddziały globalne i zapraszać kobiety w obrębie bezpiecznej i wspierającej przestrzeni, to myślę, że możemy wdrożyć większą liczbę kobiet i różnorodnych grup do przestrzeni blockchain–crypto–Web3 – kwituje Lavinia D. Osbourne.

Start warszawskiej inicjatywy miał miejsce podczas jednego z październikowych spotkań w ramach Thursday Gathering. To cykliczna impreza organizowana przez Fundację Venture Café Warsaw, która co czwartek do Varso przy ulicy Chmielnej 73 przyciąga społeczność innowatorów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.