Newsy

Centra handlowe inwestują w nowe technologie. Chcą w ten sposób zwiększyć sprzedaż

2015-06-03  |  06:30

Zarządcy centrów handlowych stawiają na nowe technologie, które mają ułatwić zakupy i przyciągnąć klientów. Przykładem mogą być tzw. beacony, które pozwalają na dopasowanie oferty do konkretnej osoby. Wiedząc, że klienci nawet podczas zakupów nie rozstają się ze smartfonami, centra handlowe tworzą aplikacje, które informują o aktualnych promocjach, wskazują wolne miejsce na parkingu czy drogę do sklepu. Rola wielokanałowości w handlu staje coraz większa.

W ostatnim czasie preferencje zakupowe, upodobania i zachowania klientów bardzo się zmieniły. Ma to swoje źródło m.in. w upowszechnieniu nowych technologii. Dzisiaj klienci masowo korzystają z internetu, mediów społecznościowych, tabletów, smartfonów i to oczywiście nie pozostaje bez znaczenia dla kształtu rynku retail, w tym dla centrów handlowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Lidia Deja, szef marketingu i PR w Apsys Polska.

Polacy coraz częściej robią zakupy przez internet, przede wszystkim ze względu na szybkość i wygodę. Większość klientów nawet podczas zakupów nie rozstaje się ze smartfonami czy tabletami. Z raportu mShopper przeprowadzonego przez Mobile Institute wynika, że z urządzeń mobilnych korzysta 44 proc. Polaków. Do zmiany upodobań klientów przystosowują się centra handlowe, w których przybywa rozwiązań skierowanych do posiadaczy smartfonów czy tabletów.

W związku z upowszechnieniem nowych technologii wiemy, że dzisiaj najbardziej skuteczny model sprzedaży to omnichannel, czyli sprzedaż przez wiele kanałów. Wzajemnie się one uzupełniają i tworzą zintegrowany system. Centrum handlowe jest dziś przestrzenią zdigitalizowaną, bo żeby być skutecznym zarządcą i wspierać najemców, trzeba samemu korzystać z nowych technologii – tłumaczy Deja.

Dlatego nowoczesne centra handlowe wdrażają nowe technologie. Łódzka Manufaktura testuje system beaconów, czyli niewielkich nadajników odbierających sygnały ze smartfonów, które zbierają informacje o upodobaniach, zwyczajach i zachowaniach klientów. Dzięki temu najemcy mogą stworzyć spersonalizowaną ofertę, adekwatną do oczekiwań konkretnego klienta. Dzięki aplikacjom na smartfony, klienci mogą również otrzymywać informacje o aktualnych promocjach w sklepach, obok których właśnie przechodzą.

Prostota, przyjemność i skuteczność stanowią o jakości obsługi klienta. W tym zakresie technologie są kluczowe. Przykładem może być szybko rozwijająca się usługa „click and collect”, która jest najlepszym przykładem wielokanałowości – wskazuje ekspertka z Apsys Polska.

Dzięki aplikacji klient może zamówić produkt przez internet i poprosić o dostawę do domu albo przyjść do sklepu, przymierzyć i zdecydować, czy produkt zatrzymuje, czy zwraca. Możliwości i konfiguracji jest wiele, ale wszystkie mają sprawić, że zakupy w centrum handlowym będą szybkie i przyjemne. Podobnie jak zakupy w sieci, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem.

Technologie warunkują nowoczesność i trudno sobie wyobrazić centrum handlowe najnowszej generacji bez ogólnie dostępnego internetu. Wi-Fi stało się standardem. Podobnie aplikacja mobilna, która ma np. funkcję geolokalizacji, czyli ułatwia znalezienie wolnego miejsca na parkingu, odszukanie samochodu, jeśli parking jest duży, czy znalezienie danego sklepu – przekonuje Lidia Deja.

Większość centrów handlowych nowszej generacji decyduje się na korzystanie z najnowszych technologii, co przy coraz większej liczbie użytkowników urządzeń mobilnych jest koniecznością. W ubiegłym roku smartfony generowały 12 proc. ruchu internetowego (badania Gemius), a ich udział rośnie. Na Zachodzie urządzenia przenośne generują blisko połowę ruchu. Dlatego centra handlowe cały czas się zmieniają. Walczą o klientów nie tylko różnorodnością oferty, lecz także nowinkami technologicznymi.

Jeżeli porównamy centra najnowszej generacji w Polsce i na Zachodzie, to będą one mniej więcej w tym samym stopniu odwoływały się do tych technologii. Tym bardziej że deweloperzy, właściciele i zarządcy centrów handlowych to bardzo często firmy międzynarodowe, a więc ich know-how, doświadczenie i dbałość o tzw. custom experience jest podobna, a właściwie taka sama – mówi ekspertka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.