Mówi: | Paweł Niewiadomski |
Funkcja: | prezes Polskiej Izby Turystyki |
Dubaj uruchomił w Warszawie przedstawicielstwo Dubai Tourism. Chce zwiększyć zainteresowanie Polaków tym kierunkiem
Polscy turyści coraz chętniej wybierają na wakacje kierunki egzotyczne. W ubiegłym roku Dubaj odwiedziło 50 tys. Polaków, w tym roku ma ich być więcej. Wyjazdom ma sprzyjać otwarcie przedstawicielstwa zajmującego się promocją organizacji Dubai Tourism. Obecnie Polacy mają do dyspozycji tylko jedno połączenie lotnicze dziennie z tym miastem. 31 października dojdzie kolejne.
– Bardzo nas cieszy to, że Dubai Tourism wchodzi w tym roku do Polski – deklaruje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki (PIT). – Emirat Dubaju jest popularny w Polsce od wielu lat. Wyjazdy do tego kraju i w ogóle do Emiratów Arabskich były organizowane zarówno z wykorzystaniem samolotów czarterowych, jak i innych linii lotniczych.
Dubai’s Department of Tourism and Commerce Marketing (Dubai Tourism, DTCM) na początku września oficjalnie otworzył swoje pierwsze przedstawicielstwo w Polsce. To organizacja rządowa odpowiedzialna za promocję Dubaju jako celu wakacyjnych odwiedzin oraz światowego centrum biznesu. Oprócz tego DTCM zajmuje się wydawaniem licencji i wystawianiem ocen lokalnym touroperatorom oraz przedsiębiorstwom świadczącym usługi hotelarskie w Dubaju.
Głównym zadaniem polskiego biura, jak informują przedstawiciele tej organizacji, jest zwiększenie liczby wizyt Polaków w Dubaju. Pozostałe to m.in. rozwijanie współpracy z kluczowymi biurami turystycznymi w Polsce na największym rynku Europy Środkowej i Wschodniej oraz z mediami.
– Możliwości współpracy jest bardzo wiele – ocenia Paweł Niewiadomski. – Dla turystów indywidualnych obecność DTCM oznacza lepszy dostęp do informacji i materiałów promocyjnych. Z kolei dla organizatorów, oprócz tego rodzaju korzyści, jest to także doskonała okazja do tego, by wymieniać się wiadomościami o nowych produktach turystycznych, które Dubaj może zaoferować. To również większe możliwości kojarzenia krajowych podmiotów turystycznych z zagranicznymi odpowiednikami.
Obecnie połączenia lotnicze między Warszawą a Dubajem raz dziennie realizują linie lotnicze Emirates. Czas przelotu trwa około 6 godzin. Jak zapewniają przedstawiciele DTCM od 31 października tego roku Polska zyska kolejne połączenie z Katowic. Turystów na tej trasie dwa razy w tygodniu będzie woził węgierski, niskokosztowy przewoźnik Wizz Air.
– Od 2013 roku, kiedy linie lotnicze Emirates weszły na polski rynek z bezpośrednim rejsem, liczba turystów systematycznie rośnie – zauważa Paweł Niewiadomski. – Powróciły również rejsy czarterowe do Emiratów Arabskich. Na obecny sezon mamy dobrą informację: będą kolejne rejsy czarterowe zarówno do Ras Al-Chajma, jak i Fujairah.
Współpraca między DTCM i PIT, jak zapewnia Paweł Niewiadomski, może przebiegać wielotorowo. W grę wchodzi promocja nawiązywania kontaktów między firmami, przedsiębiorcami, zarówno organizatorami turystyki, jak i agentami, którzy dzięki temu będą mieli szybszą i dokładniejszą informację o możliwościach podobnych podmiotów w Dubaju. To również możliwość organizowania wyjazdów studyjnych, podczas których polscy sprzedawcy ofert turystycznych będą mogli się zapoznać na miejscu z produktem.
– Obecność instytucji promującej dany kierunek zawsze korzystnie wpływa na ten rynek w turystyce wyjazdowej – twierdzi Paweł Niewiadomski. – Obserwujemy wtedy znaczny wzrost zainteresowania, czemu służą kampanie promocyjne organizowane przez ośrodki. Ale także ze względów praktycznych obecność przedstawiciela, z którym w każdej chwili można się spotkać czy rozwiązać problemy powstające w trakcie współpracy, jest z całą pewnością sprzyjająca.
W ubiegłym roku Dubaj odwiedziło 50 tys. turystów z Polski. W bieżącym roku liczba ta ma się zwiększyć między innymi dzięki nowym inwestycjom: uruchomieniu czterech parków tematycznych oraz opery. Otwarcie przedstawicielstwa DTCM w Polsce wpisuje się w strategię tego emiratu, zgodnie z którą w 2020 roku chciałby on ugościć 20 mln turystów z całego świata.
Czytaj także
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-05-30: Środowisko medyczne chce większych kar za napaść na pracowników ochrony zdrowia. Zjawisko agresji słownej i fizycznej się nasila
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.