Newsy

Organizacje społeczne przestrzegają przed wycofywaniem się z Zielonego Ładu. Koszty poniesie i rolnictwo, i całe społeczeństwo

2024-05-21  |  06:25

W ubiegłym tygodniu 140 organizacji społecznych z całej Europy, również z Polski, wystosowało apel do unijnych instytucji przestrzegający przed skutkami odchodzenia od Zielonego Ładu. W ostatnich miesiącach Komisja Europejska zaczęła łagodzić niektóre wymogi, do czego przyczyniły się protesty rolników w krajach członkowskich. – Zielony Ład to nie tylko jest kwestia rolnictwa, ale sprawa nas wszystkich – przekonują ekolodzy. W ich opinii, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, koszty zaniechań i zmiany klimatu zapłacą wszyscy – zarówno rolnicy, jak i społeczeństwo.

Europejski Zielony Ład to zbiór inicjatyw opracowanych przez Komisję Europejską, którego głównym celem jest osiągnięcie stanu neutralności dla klimatu na Starym Kontynencie do 2050 roku. Założenia programu znane są już opinii publicznej od grudnia 2019 roku. Emocje wokół niego wybuchły jednak cztery lata później i osiągnęły kulminację podczas rolniczych protestów w różnych krajach członkowskich, w tym w Polsce. 

– Europejski Zielony Ład to nie jest kwestia tylko rolnictwa, Europejski Zielony Ład jest sprawą nas wszystkich, dlatego że my zależymy od tego, co w rolnictwie będzie się działo, w którym kierunku rolnictwo będzie się rozwijać. Bardzo duża część obywateli Unii Europejskiej oczekuje, że rolnictwo będzie się rozwijało zgodnie z Europejskim Zielonym Ładem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Justyna Zwolińska z Koalicji Żywa Ziemia.

W Polsce sprzeciw rolników wobec Zielonego Ładu pojawił się jako drugi postulat podczas protestów przeciw importowi żywności z Ukrainy. Założenia zmian są prezentowane jako poważne zagrożenie nie tylko dla polskiego rolnictwa, ale także szeroko rozumianego bezpieczeństwa żywnościowego. 

– My chcemy słyszeć, że ekologia jest czymś w kontrze do rolnictwa, a tak naprawdę to są sojusznicy, sprzymierzeńcy. Nie powinniśmy pytać, jak pogodzić interesy ochrony środowiska z interesami rolnictwa, tylko powinniśmy mówić o tym, w jaki sposób rozwijać połączenie pomiędzy nimi. Co powinniśmy zrobić, jakie technologie, jakie rozwiązania wykorzystać w tym celu i przede wszystkim, w jaki sposób rolnikom za to zapłacić, żeby oni się poczuli zadowoleni, żeby rozumieli sens swoich działań. Są pieniądze na to, żeby rolnicy byli odpowiednio wynagradzani za swoje działania na rzecz ochrony środowiska i klimatu, teraz jest tylko kwestia, żeby ich do tego nie zniechęcać – mówi Justyna Zwolińska.

Jak wskazują eksperci Instytutu Spraw Publicznych, Europejski Zielony Ład jest spójny z założeniami Wspólnej Polityki Rolnej 2023–2027. Oba  te plany kładą nacisk m.in. na równe szanse między gospodarstwami o różnym areale z ochroną i wsparcie dla tych małych podmiotów, których odsetek w naszym kraju sięga ok. 80 proc. EZŁ w większym stopniu wiąże wsparcie dla rolników ze stosowaniem przez nich praktyk przyjaznych środowisku. Wśród założeń ładu, które budzą najwięcej kontrowersji, jest m.in. ugorowanie części gruntów (4 proc. ziemi w gospodarstwach powyżej 10 ha), strategia „od pola do stołu”, która zakłada zmniejszenie użycia chemicznych pestycydów, oraz zmniejszenie stosowania nawozów sztucznych o minimum 20 proc. Jednak – jak wynika z badań resortu rolnictwa z 2020 roku – większość rolników deklarowała gotowość do wprowadzania takich zmian. Eksperci ISP wskazują, że problemem nie są same wymogi EZŁ, ale brak komunikacji, chaos informacyjny czy problemy z doradztwem i wsparciem.

– Chciałabym, żebyśmy w ogóle przestali rozmawiać o tym, co rolnictwu się opłaca mniej lub bardziej, co jest korzystne, jakie rozwiązania powinniśmy przyjąć, tylko żebyśmy się zaczęli zastanawiać, jaką politykę żywnościową powinniśmy przyjąć w Unii Europejskiej i również w Polsce, która byłaby dobra zarówno dla rolnictwa, jak i dla konsumentów – zaznacza działaczka Koalicji Żywa Ziemia.

– W ostatnich miesiącach Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen złagodziła przepisy dotyczące norm zanieczyszczeń dla przemysłowych ferm hodowli zwierząt, porzuciła plany zrównoważonej produkcji żywności, zrezygnowała z celów zmniejszenia stosowania pestycydów i odłożyła na półkę inicjatywę zapewnienia stabilnego zaopatrzenia w wodę. Niektóre rządy krajowe doprowadziły do zamrożenia planów UE dotyczących odbudowy zasobów przyrodniczych w Europie i osłabiły zasady należytej staranności przedsiębiorstw chroniące prawa człowieka i środowisko. Teraz Komisja Europejska chce zlikwidować podstawowe normy środowiskowe dla gospodarstw rolnych, aby uspokoić lobbystów branży, a ministrowie rolnictwa chcą osłabić nowe regulacje UE w walce z globalnym wylesianiem – czytamy w apelu 140 europejskich organizacji społecznych, do których należy także Koalicja Żywa Ziemia.

Z nowego raportu Europejskiej Agencji Środowiska wynika, że Europa jest najszybciej ocieplającym się kontynentem na świecie, a zjawiska klimatyczne zagrażają bezpieczeństwu energetycznemu i żywnościowemu, ekosystemom, infrastrukturze, zasobom wodnym, stabilności finansowej i zdrowiu ludzi. Wiele z tych zagrożeń już osiągnęło krytyczne poziomy. Eksperci oceniają, że tylko aktywne prośrodowiskowe działania mogą zapobiec katastrofie i spowolnić niekorzystne tendencje, które mogą wkrótce być bardzo dotkliwe dla ludzi, zwierząt i roślin.

– Patrząc na to, co się dzieje z klimatem, to, że 2023 rok był po raz pierwszy w historii tak gorącym rokiem, że przekroczyliśmy ekstrema, jeżeli chodzi o wysokość temperatur, rolnictwo jest szczególnie narażonym sektorem na ocieplenie klimatu. Ocieplenie przynosi ze sobą również nowe choroby i nowe szkodniki dla roślin i zwierząt, powoduje kwestie z problemem dostępu do wody. Polska już w tej chwili zmaga się w okresie letnim z dostępnością do wody pitnej, a od dłuższego czasu także z suszą rolniczą – mówi Justyna Zwolińska.

W ocenie ekspertów deficyt wody będzie rósł. Do tego prognozowane są ekstremalne zjawiska pogodowe, w których katalogu mieszczą się późne przymrozki wiosną, nawalne deszcze, długotrwałe okresy suszy, huragany i gwałtowne burze. W pierwszej kolejności odbije się to na rolnictwie.

– Rolnicy nie mogą zamknąć swojej produkcji w hali, tak jak się wytwarza na przykład samochody. Oni są uzależnieni od pogody, więc jeżeli ta będzie niestabilna i będą coraz bardziej ekstremalne zjawiska, to koszt będą za to płacić rolnicy i całe społeczeństwo – mówi przedstawicielka Koalicji Żywa Ziemia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia

Rok 2025 powinien być dobrym okresem na rynku kredytów mieszkaniowych. – Zainteresowanie nadal będzie rosło i paradoksalnie przyczyni się do tego niedawna zapowiedź ministra rozwoju i technologii, że nie będzie Kredytu 0 proc. – ocenia dr Jacek Furga, prezes Centrum Procesów Bankowych i Informacji. Jak wskazuje, pomimo braku kolejnego programu wsparcia dla kredytów mieszkaniowych 2024 rok również zakończył się dobrym wynikiem, a jakość obsługi złotowych kredytów mieszkaniowych pozostaje na bardzo wysokim poziomie.

Prawo

W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania

W 2023 roku w Polsce funkcjonowało 170 ośrodków interwencji kryzysowej, ale w wielu powiatach tego typu wsparcie wciąż nie jest dostępne. NIK już w 2021 roku alarmował, że ponad połowa powiatów nie powołała takich ośrodków. Tylko część istniejących placówek świadczy całodobowo wsparcie dla osób doświadczających kryzysów, a zapotrzebowanie na takie usługi stale rośnie. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie dotyczącym interwencji kryzysowej oraz finansowaniu tych usług.

Finanse

Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania

Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.