Newsy

Polacy coraz chętniej jadają w restauracjach. Nie tylko od święta

2015-07-31  |  06:30

Polacy coraz chętniej spotykają się na wspólnym posiłku w restauracji bez wyjątkowej okazji. Miesięcznie na tego typu wyjścia wydają ok. 3 proc. domowego budżetu. Jednocześnie w Polsce znacznie rozbudowuje się baza restauracji powstają kolejne lokale, zarówno z segmentu premium, jak i niższego.

Polacy przestali utożsamiać wyjście do restauracji z luksusem. W ciągu ostatnich trzech lat znacznie wzrosła liczba osób regularnie jadających poza domem. Jak wynika z raportu OpenCard, w restauracjach bywają zwłaszcza ludzie młodzi, do 24 roku życia, mieszkający w dużych miastach. Miesięcznie wydają oni na tę przyjemność ok. 90 zł. Zdaniem ekspertów większa popularność restauracji wynika z faktu, że Polacy stają się coraz zamożniejsi i stać ich na jadanie poza domem. W dodatku lokale gastronomiczne rywalizują ze sobą w zakresie cen posiłków, co daje klientom możliwość zredukowania kosztów.

– Zamiast umawiać się w domu i samemu gotować, idziemy do restauracji. Widzimy w tym zarówno oszczędność czasu, jak i często pieniędzy. Dzisiaj w dużych miastach jak Warszawa, Kraków czy Poznań lunch kosztuje 20 zł. Wlicza się w to zarówno pierwsze i drugie danie, a często także deser czy napój – mówi agencji informacyjnej Newseria Piotr Łagowski, wiceprezes zarządu Quandoo, serwisu, który umożliwia rezerwację online stolika w restauracji.

Z raportu OpenCard wynika, że Polacy preferują restauracje sieciowe  taką odpowiedź wybrało 40 proc. badanych. 10 proc. respondentów najchętniej jada w lokalach serwujących kuchnię europejską, 9 proc. – egzotyczną, a 8 proc. – polską. Tylko niewiele ponad 7 proc. badanych przyznało, że chętnie korzysta z ofert fast foodów. 

– Nasz model biznesowy nie mógłby funkcjonować 4-5 lat temu, kiedy w Polsce było niewiele popularnych restauracji. W ostatnich 2-3 latach nastąpił jednak przełom. Powstało dużo nowych restauracji i dużo różnych kuchni – tajska, indyjska, burgery, a także dobra polska kuchnia mówi Piotr Łagowski.

Mimo wzrostu popularności jadania poza domem Polska wciąż pozostaje w tyle za większością państw Europy Zachodniej. Na jadanie w restauracjach miesięcznie Polacy wydają 3,5 proc. budżetu domowego, podczas gdy przeciętny mieszkaniec Unii Europejskiej  9,5 proc. Podstawową przewagą rynku zachodniego nad polskim jest dużo większa baza restauracji.

– Przez ostatnie trzy lata bardzo nadganiamy liczbą restauracji i liczbą bardzo ciekawych miejsc. Nie mówimy tu tylko o restauracjach premium. Najbardziej rozwijającym się segmentem jest segment casualowy, czyli tam, gdzie idziemy ze znajomymi na jedno danie, na drinka i nie wydajemy przy tym fortuny mówi Piotr Łagowski.

Z danych firmy Quandoo wynika, że ok. 30 proc. Polaków rezerwuje stolik w restauracji przez urządzenia mobilne, takie jak smartfon lub tablet. Coraz większą popularnością cieszą się specjalnie zaprojektowane do tego celu aplikacje. Na nowoczesne technologie stawiają zwłaszcza restauracje prowadzone przez młodych właścicieli, którzy najlepiej rozumieją potrzeby klientów w tym zakresie, oraz restauracje sieciowe. Najmniej interesują się taką formą przyjmowania rezerwacji właściciele tylko jednego lokalu, oni rzadziej rozwijają segment technologiczny.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.