Newsy

Prawo pocztowe na Radzie Ministrów. UKE: czekamy tylko na ustawę

2012-09-25  |  11:48

Dziś rząd zajmie się projektem ustawy Prawo pocztowe. To ostatni etap na drodze do liberalizacji rynku pocztowego. Zgodnie z planem, Poczta Polska utraci monopol z końcem tego roku. Zdaniem prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdaleny Gaj, termin ten nie jest zagrożony. Równolegle do prac sejmowych, UKE zamierza rozpocząć kampanię informacyjną na temat nowych przepisów na rynku pocztowym.

 – Jeśli rząd przyjmie ustawę, ona za tydzień lub dwa tygodnie trafi do parlamentu. Wtedy parlament popracuje nad nią 2-3 miesiące. Mam nadzieję, że na 1 stycznia wszystko będzie gotowe – mówi Magdalena Gaj Agencji Informacyjnej Newseria.

Termin liberalizacji rynku usług pocztowych, związanej z implementacją III Dyrektywy Pocztowej, początkowo wyznaczony był na 2009 rok. Jego przesunięcie spowodowane było potrzebą lepszego przygotowania operatora narodowego do konkurencji na rynku. 

 – Dyrektywa wszystkim krajom członkowskim nakazała liberalizację rynku usług pocztowych, otwarcie na konkurencję. Ale też wiele przepisów, które są związane z ochroną konsumenta, wymusiły na nas konieczność zmiany, bo obowiązująca dziś ustawa ma już 9 lat – mówi prezes UKE.

Uchwalenie ustawy to – jak podkreśla Magdalena Gaj – ostatni etap pełnej liberalizacji rynku. Zgodnie z nowymi przepisami, za kilka miesięcy operatorzy alternatywni uzyskają dostęp do niektórych segmentów rynku pocztowego.

 – Nowe Prawo pocztowe to przede wszystkim likwidacja obszaru zastrzeżonego dla Poczty Polskiej, czyli przesyłek do 50 gramów. To również wprowadzenie mechanizmów związanych z ochroną konkurencji i konsumentów, wprowadzenie możliwości dochodzenia rekompensaty przez konsumentów przy nieterminowości doręczeń, czego teraz nie ma – wymienia prezes UKE. – Jest też możliwość udostępniania elementów infrastruktury operatora zasiedziałego, świadczącego usługi powszechne, innym operatorom funkcjonującym na rynku.

Chodzi o umożliwienie korzystania m.in. z należących do Poczty Polskiej skrzynek nadawczych i odbiorczych oraz kodów pocztowych, które identyfikują obszar doręczeń.

Zdaniem Magdaleny Gaj, ten przepis będzie korzystnie wpływał na obie strony umowy. Operatorom alternatywnym, którzy zwykle działają na mniejszą skalę niż Poczta, da dostęp do infrastruktury w całym kraju, co pozwoli im na rozwinięcie działalności w terenie. Natomiast Poczta Polska będzie uzyskiwała dochody za udostępnianie tych elementów, co rozłoży koszty ich eksploatacji na wiele podmiotów.

 – Ten mechanizm jest zrobiony na wzór Prawa telekomunikacyjnego. Operator, chcący mieć dostęp do elementów infrastruktury Poczty Polskiej, występuje do niej z wnioskiem o negocjacje. Jeśli nie zakończą się one sukcesem, każda ze stron może się zwrócić do prezesa UKE o wydanie decyzji zastępującej taką umowę. Czyli to prezes UKE reguluje kwestie związane z dostępem do elementów infrastruktury pocztowej – podkreśla Magdalena Gaj.

Dzięki takiej umowie lub decyzji UKE, klienci korzystający z usług innych operatorów będą mogli wrzucać lub odbierać swoje listy w skrzynkach należących do Poczty i wydzierżawionych konkurentom.

Zarówno dotychczasowy monopolista, jak i jego rywale deklarują, że są gotowi na funkcjonowanie w nowych realiach. Prezes UKE zapowiada, że mimo to zamierza przeprowadzić kampanię informacyjną na temat wprowadzanych zmian.

 – Muszę najpierw poznać ostateczny kształt ustawy. To będzie ten projekt, który trafi pod obrady Sejmu. W listopadzie, widząc, jak przebiegają prace w komisji sejmowej, będę chciała zapoczątkować serie konferencji i spotkań z operatorami alternatywnymi, z operatorem publicznym, przygotować poradniki, wskazówki, jak się przepisy zmieniają, zrobić kilka wykładów na ten temat. Na pewno będziemy takie działania informacyjne prowadzić – zapewnia Magdalena Gaj.

Dodaje, że działania te będą skierowane przede wszystkim do operatorów pocztowych, a nie dla konsumentów. Jak wyjaśnia, samo wejście w życie ustawy Prawo pocztowe początkowo niewiele zmieni dla osób korzystających z usług pocztowych.

 – Jak ustawa zacznie obowiązywać, liberalizacja rynku wpłynie na konkurencyjność, zaczną się pojawiać nowi operatorzy, którzy będą korzystać z infrastruktury Poczty Polskiej i zacznie się walka o klienta, to wtedy my, konsumenci, zaczniemy to odczuwać w cenach i jakości usług – mówi prezes UKE.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.