Newsy

Rosnąca sprzedaż w sieci sprzyja powstawaniu innowacyjnych usług dla handlu elektronicznego. Hitem stała się platforma do projektowania spersonalizowanych opakowań przesyłek kurierskich

2017-12-22  |  06:20

Skokowy wzrost e-commerce pociąga za sobą rozwój firm i sektorów powiązanych z tą branżą. Korzystają z niego nie tylko firmy kurierskie czy logistyczne, lecz także twórcy aplikacji, dostawcy mobilnych płatności czy szeregu innowacyjnych usług dla e-commerce. Start-up Zapakuj.to, który zapewnia małym sklepom internetowym dostęp do opakowań z własnym logo, zagospodarował rynkową niszę i odniósł sukces. Firma chce teraz skorzystać z rosnącej popularności e-commerce w całej Europie. 

– Rynek e-commerce bezpośrednio przekłada się na zapotrzebowanie na opakowania. W 2017 roku jego wartość została oszacowana na około 600 mld euro i jest to 14-proc. wzrost rok do roku. Najbardziej popularnym sposobem wysyłki są opakowania. W Polsce są też takie rozwiązania jak foliopaki, jednak widzimy, że ludzie przerzucają się na opakowania jako bardziej wytrzymałe, pozwalające też obsługiwać zwroty – mówi agencji Newseria Biznes Konrad Kwiatkowski, marketing manager Zapakuj.to.

Popularność e-handlu rośnie w całej Europie. Według najnowszych szacunków Ecommerce Europe (European Ecommerce Report 2017) na koniec tego roku internetowy handel będzie już wart 602 mld euro. Dla porównania jeszcze w zeszłym roku wartość tego rynku została wyceniona na 530 mld euro przy 15-proc. wzroście.

Polska jest jednym z najszybciej rosnących rynków e-commerce, wycenianym w tej chwili na około 40 mld zł. Z ostatniego badania Gemiusa wynika, że zakupy w sieci robi już 54 proc. Polaków. Eksperci Sociomantic Labs prognozują, że do końca tej dekady wartość branży e-commerce przekroczy już 60 mld zł, a na polskim rynku będzie działać ponad 30 tys. internetowych sklepów. Jednak w tej chwili Polska, z 5-procentowym udziałem handlu internetowego w sprzedaży detalicznej, wciąż jest jeszcze niedojrzałym rynkiem.

Skokowy wzrost e-commerce pociąga za sobą rozwój firm i sektorów powiązanych z tą branżą. W największym stopniu korzysta rynek KEP (przesyłki kurierskie, ekspresowe i paczkowe) – firma doradcza PwC prognozuje w przyszłym roku 11-proc. wzrost wolumenu paczek do około 440 mln. Korzystają też firmy logistyczne, twórcy aplikacji, dostawcy mobilnych płatności czy szeregu usług dla e-commerce.

Przykładem jest Zapakuj.to – internetowa platforma do projektowania i zamawiania opakowań z własnym nadrukiem. Start-up założony rok temu przez specjalistów od marketingu internetowego zagospodarował rynkową niszę i ma już w portfolio klientów takie marki jak Nivea, Prosto, Showroom.pl, Mustache.pl, Reebok czy Ubisoft.

– Jak w przypadku każdego innego rynku, sposobem na zarabianie pieniędzy na opakowaniach jest dostosowanie swojej oferty do oczekiwań klienta. W przypadku opakowań dla e-commerce i detalistów, gdzie ostateczny konsument ma styczność z opakowaniem, tym sposobem jest personalizacja. Takie podmioty potrzebują krótkich serii, personalizowanych opakowań z własnym nadrukiem. To jest pewna nisza, która umożliwia pokonanie na rynku konkurentów obsługujących zamówienia bardzo dużych firm czy korporacji – mówi Konrad Kwiatkowski.

Grupą docelową Zapakuj.to są głównie detaliści, małe i średnie e-sklepy. To spory klient, ponieważ – jak wynika z danych Bisnode – polski rynek e-commerce należy właśnie do małych retailerów. Prawie 90 proc. polskich e-sklepów to małe i średnie przedsiębiorstwa.

Wydaje się, że to rzecz bardzo błaha – samodzielne projektowanie opakowania, ale z dostępnych na rynku rozwiązań wynika, że nie jest to tak proste. W momencie, kiedy firma chce zamówić bardzo dużą liczbę opakowań, od tysiąca do kilku tysięcy sztuk, jest to stosunkowo łatwe. Natomiast, kiedy potrzeba mniejszej serii, po 100–500 opakowań, jest to problem, ponieważ tradycyjna poligrafia i domy produkcyjne nie chcą takich małych zamówień realizować. Umożliwienie mniejszym podmiotom zamawiania opakowań w krótkich seriach pozwoliło nam osiągnąć sukces – mówi Konrad Kwiatkowski.

Do tej pory takie podmioty miały problem, chcąc wysłać do klienta zamówienie w firmowym opakowaniu z własnym logo albo personalizacją. Tradycyjni dostawcy zwykle nie realizują zamówień mniejszych niż kilka tysięcy sztuk. Zamawianie firmowych opakowań wiąże się zwykle z długim oczekiwaniem na wycenę, wielodniową wymianą e-maili z uwagami do projektu i kilkoma tygodniami oczekiwania na realizację.

– W klasycznym procesie wymaga to konsultacji z grafikiem, ze specjalistą DTP, który przygotuje siatkę do druku, z drukarnią, która to przyjmie i później wydrukuje. To masa specjalistycznych pojęć, spady, profile kolorystyczne – przeciętny człowiek, który potrzebuje opakowania i prowadzi swój sklep, nie wie tych rzeczy. Rozwiązanie dostępne online umożliwia zrobienie tego w prosty i bardzo intuicyjny sposób – mówi Konrad Kwiatkowski.

Za pośrednictwem Zapakuj.to można samodzielnie zaprojektować opakowania z logo firmy czy dedykacją. Umożliwia to prosty kreator, dostępny w przeglądarce. Klient od razu widzi cenę i wizualizację 3D swojego projektu, zamówienie składa w ciągu minut, a czas realizacji to maksymalnie dwa tygodnie.

Narzędzia dostępne online za pomocą przeglądarki umożliwiają zaprojektowanie własnego opakowania. Jest to bardzo łatwe – nawet osoba, która nie jest doświadczona w druku, poligrafii czy projektowaniu, może sama zaprojektować takie opakowanie. W 10 minut można mieć swój projekt. Właściciel biznesu, który potrzebuje firmowych opakowań, może wszystko zrobić samodzielnie – mówi Konrad Kwiatkowski.

W przeciwieństwie do dużych, hurtowych dostawców Zapakuj.to pozwala zamówić minimalną liczbę 30 tekturowych opakowań własnego projektu. Usługa ta ma się w przyszłości rozszerzyć o nowe rodzaje opakowań, akcesoria i katalog gotowych wzorów i szablonów. Obok e-sklepów i niewielkich przedsiębiorców z Zapakuj.to korzystają też agencje marketingowe czy PR-owe, duże firmy, które składają zamówienia sięgające nawet 2,5 tys. sztuk. W marcu tego roku pod nazwą Packhelp usługa została rozszerzona na pozostałe kraje Unii Europejskiej. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Praca

Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób

Baza magazynowa zbóż w Witoldowie to obiekt zarządzany od 30 lat przez spółkę Top Farms Wielkopolska, która prowadzi działalność na gruntach dzierżawionych z Zasobów Skarbu Państwa. Teraz baza ma zostać rozebrana, a wydzierżawiona ziemia – trafić do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Spółka Top Farms wnioskowała do KOWR-u o utworzenie ośrodków produkcji rolniczej, które umożliwiłyby dalsze funkcjonowanie wielu takich strategicznych obiektów rolniczych. Brak decyzji KOWR jest zagrożeniem dla stabilności dużych, nowoczesnych gospodarstw towarowych, a tym samym również dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski.

Konsument

Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

Bankowość

Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne

Na podstawie ostatnich wypowiedzi prof. Adama Glapińskiego, przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, ekonomiści oczekują, że już na posiedzeniu 7 maja może zapaść pierwsza od ponad półtora roku decyzja o zmianie poziomu stóp procentowych w dół. RPP dostosuje się w ten sposób do polityki głównych banków centralnych oraz słabnącej presji inflacyjnej. Zdaniem prezesa Q Value będzie to działanie w dobrym kierunku, choć spóźnione i być może spowodowane czynnikami politycznymi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.