Mówi: | Marek Woszczyk |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Urząd Regulacji Energetyki |
Rośnie liczba skarg na nieuczciwych dostawców prądu
Do Urzędu Regulacji Energetyki zgłasza się coraz więcej osób, które zostały oszukane przez nieuczciwych akwizytorów, oferujących zmianę dostawcy energii elektrycznej. W umowach, które podsuwane są klientom do podpisu, często ukryte są wysokie kary za zerwanie umowy, opłaty za wystawienie faktury czy usługi, z których klient wcale nie chce i nie musi korzystać. URE apeluje o dokładne czytanie umów i przypomina, że klient ma 10 dni na odstąpienie od umowy, jeśli została ona zawarta poza siedzibą firmy energetycznej.
Urząd Regulacji Energetyki nie dysponuje szczegółowymi statystykami dotyczącymi klientów oszukanych pod pretekstem zmiany dostawcy energii elektrycznej. Z sygnałów docierających na specjalną infolinię urzędu wynika, że liczba osób, które padły ofiarą oszustów rośnie.
– Mówimy tu już o poziomie kilkuset, jeśli nawet nie tysiącu klientów, którzy mają wątpliwości, czy nie zostali wprowadzeni w błąd przez nowego sprzedawcę, czyli skala niemała – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk.
Nieuczciwi akwizytorzy naciągają klientów w różny sposób. Jedni oferują nieco niższą niż dotychczasowy operator cenę prądu, ale każą sobie dużo płacić za wystawienie faktury czy telefoniczne przypomnienie o terminie zapłaty. Inni do podstawowego rachunku dołączają fakturę za doradztwo przy zmianie dostawcy energii. Jeszcze inni sprzedają przy okazji ubezpieczenie medyczne czy majątkowe, twierdząc, że jest ono obowiązkowe.
Każde zgłoszenie nieuczciwych praktyk URE kieruje do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Współpraca obu urzędów ma przynieść lepsze efekty, ale Marek Woszczyk przypomina, że najważniejsza jest ostrożność samych klientów.
– Nie należy dawać wiary akwizytorom. Najistotniejsze jest to, żeby od początku do końca przeczytać nową umowę, zanim ją podpiszemy. Najważniejsze jest to, co jest drobnym maczkiem, dopisane na dole strony – apeluje Marek Woszczyk.
Zgodnie z prawem klient może odstąpić od umowy w przypadku, gdy podpisał ją poza siedzibą przedsiębiorstwa. W każdej umowie powinny się też znaleźć zasady i termin jej wypowiedzenia.
– To gwarantuje nam już dzisiaj Kodeks Cywilny. Z reguły w tych trybach akwizycyjnych, a to są właśnie te tryby, kiedy dostajemy sygnały, że ktoś został oszukany, wprowadzony w błąd – tam przysługuje prawo, że w terminie 10 dni ze można odstąpić od takiej umowy, nawet jeśli już się ją podpisało – tłumaczy prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
W 2012 roku średnio miesięcznie dostawcę energii zmieniało około 5 tysięcy klientów indywidualnych i ponad 3 tysiące przedsiębiorstw. W ciągu 12 miesięcy ub.r. na zmianę zdecydowało się ponad 62 tysiące gospodarstw domowych i 43 tysiące firm (łącznie z prawa zmiany skorzystało już ponad 76 tysięcy gospodarstw i 65 tysięcy firm).
Czytaj także
- 2024-04-18: Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
- 2024-04-16: Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
- 2024-04-29: Branża pomp ciepła mierzy się z niską sprzedażą. Jej powodem są obawy o wzrost cen energii elektrycznej
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-02-20: Unijny akt o usługach cyfrowych obowiązuje od soboty. KE informuje o pierwszym wszczętym postępowaniu przeciwko TikTokowi
- 2024-02-15: Energia jest towarem jak każdy inny. Eksperci zachęcają do wdrażania oszczędności w domach [DEPESZA]
- 2024-02-06: Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe coraz bardziej zainteresowane inwestycjami we własne źródła OZE. Nowe przepisy pozwalają im na tym zarabiać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.