Newsy

Rynek usług sprzątania dynamicznie rośnie. Jego wartość przekracza 2 mld zł

2016-11-10  |  06:35

W Polsce rynek usług sprzątania nie jest tak dobrze rozwinięty jak na zachodzie Europy, ale ma duży potencjał i dynamicznie się rozwija. Wzrost ten jest szacowany na 20 proc. rocznie, a wartość rynku na 2 mld zł. Miesięcznie na najpopularniejszych polskich portalach ogłoszeniowych pojawia się ponad 6 tysięcy ogłoszeń o sprzątaniu.

Polski rynek usług sprzątania jest dość młodym rynkiem w porównaniu do naszych zachodnich sąsiadów. Patrząc na akwizycje mniejszych start-upów przez większe firmy sprzątające, widzimy, że jest to dość obiecująca branża również na naszym polskim rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Nesterowicz, country manager MyRendi.pl, węgierskiej platformy łączącej klientów z osobami sprzątającymi, która kilka tygodni temu weszła na polski rynek. – Mamy dosyć duże oczekiwania wobec naszej obecności w Polsce.

Jak podkreśla, potencjał rynku pokazuje fakt, że co miesiąc na najpopularniejszych portalach ogłoszeniowych pojawia się 6 tys. ogłoszeń o sprzątaniu.

Rozwój tego biznesu jest w dużej mierze uzależniony od podejścia indywidualnego do klienta. Firmy w USA tracą każdego roku 55 proc. klientów ze względu na niską jakość świadczonych usług. Teraz klient oczekuje tego, że firma sprzątająca zaoferuje cały zakres sprzątania i wywiąże się z danych obietnic – mówi Nesterowicz.

Ze statystyk MyRendi.pl wynika, że najczęściej sprzątanie przez internet zamawiają osoby w wieku 25–40 lat. To aż 80 proc. wszystkich zleceń. Co czwarta osoba regularnie zamawia mycie okien, a co piąta – piekarnika lub lodówki. Sprzątanie po remontach lub przeprowadzkach to 10 proc. zamówień. Za to rzadko pojawiają się zlecenia na zmywanie naczyń, pranie czy porządkowanie szaf.

Branża usług sprzątania jest podzielona na dwa sektory. Jeden to jest sektor indywidualny, a drugi biznesowy. My bardziej skupiamy się na sektorze indywidualnym, ale nie zamykamy się na współpracę z mniejszymi biurami – mówi country manager MyRendi.pl

Nesterowicz prognozuje, że segment biznesowy będzie zyskiwać na znaczeniu. Ciekawym trendem na rynku  jest współpraca z gospodarzami z Airbnb, czyli osób, które wynajmują swoje mieszkania na krótki okres.

To jest zazwyczaj standardowe sprzątanie, często zamawiane bez wyprzedzenia. Dziś takie zlecenia dla gospodarzy Airbnb stanowią 5 proc. naszej bazy zamówień, ale liczba ta stale rośnie – mówi Marcin Nesterowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.