Newsy

Zmiana sprzedawcy energii elektrycznej jest coraz prostsza. Wciąż jednak decyduje się na nią niewielu

2015-06-26  |  06:00
Mówi:Jakub Jacewicz
Funkcja:dyrektor Departamentu Usług Energetycznych
Firma:Multimedia Polska
  • MP4
  • Zmiana sprzedawcy energii elektrycznej jest coraz prostsza. Lepsza jest też współpraca między sprzedawcami a dystrybutorami energii na rynku. Dotychczas na ten krok zdecydowało się blisko 330 tys. gospodarstw domowych. To wciąż niewiele, ale coraz większa jest świadomość Polaków na temat możliwości zmiany sprzedawcy. Nadal jednak mało osób wie, co należy zrobić, aby wybrać innego dostawcę prądu.   

    Zmienić sprzedawcę energii jest naprawdę łatwo. Ten proces staje się coraz bardziej przyjazny dla odbiorcy końcowego, przede wszystkim dzięki coraz większej standaryzacji reguł obowiązujących na rynku i coraz lepszej współpracy między poszczególnymi graczami na rynku, czyli sprzedawcami i dystrybutorami energii elektrycznej – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Jakub Jacewicz, dyrektor Departamentu Usług Energetycznych w Multimedia Polska.

    Od 2007 roku, czyli od momentu kiedy możliwa stała się zmiana dystrybutora energii, zrobiło to blisko 330 tys. gospodarstw domowych. Choć to niewiele ponad 3 proc., to ich liczba w ostatnich latach znacznie wzrosła. Jak podaje URE, w 2010 roku, trzy lata po wprowadzeniu takiej możliwości, było to zaledwie 1,34 tys., tymczasem tylko w ciągu trzech miesięcy od lutego do kwietnia br. sprzedawcę prądu zmieniło 10 tys. gospodarstw. Ze strony klientów nie wymaga to większego wysiłku, jednak obecnie 7 proc. wskazuje na to, że zmieniło dostawcę lub zamierza to zrobić w ciągu najbliższego roku.

    Obecnie zmiana sprzedawcy energii elektrycznej to de facto podpisanie umowy i pełnomocnictwa dla sprzedawcy, dzięki któremu sprzedawca realizuje wszystkie formalności za klienta – przypomina ekspert.

    Z raportu GfK „Badanie świadomości klientów indywidualnych w zakresie zmiany sprzedawcy energii elektrycznej oraz praktyk rynkowych sprzedawców” wynika, że świadomość Polaków jest coraz większa. Już 88 proc. osób wie, że może samemu wybrać dostawcę, jednak tylko 49 proc. deklaruje, że wie, co należy wówczas zrobić. Dla połowy Polaków oszczędność finansowa jest bardzo przekonującym argumentem, zaś uniknięcie podwyżek cen ma znaczenie dla 43 proc.

    Naszą podstawową rolą w tym momencie jest ułatwianie klientom tego procesu. Edukowanie ich, uświadamianie, w jaki sposób mogą zmienić sprzedawcę i przede wszystkim dlaczego warto go zmienić. To kwestia komunikacji, informowania o benefitach, jakie wynikają z naszych ofert – przekonuje Jakub Jacewicz.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Ochrona środowiska

    Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

    W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

    Handel

    Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

    Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

    Polityka

    M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

    Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.