Newsy

Nauka fizyki nie musi być nudna. Do zgłębiania tajników wiedzy zachęcają programy telewizyjne

2015-02-11  |  06:15

Polska szkoła nie daje wystarczającej wiedzy praktycznej w zakresie fizyki, chemii i biologii, a zajęcia z tych przedmiotów niezainteresowanym uczniom wydają się mało ciekawe. Młodych do nauki mogą zachęcić programy telewizyjne, które w zabawny sposób pokazują, że nieznajomość podstawowych praw fizyki czy chemii w codziennym życiu szkodzi. Na antenie National Geographic Channel właśnie rozpoczęła się druga emisja „Anatomii głupoty według Richarda Hammonda”.

Z raportu o stanie edukacji w 2013 roku, przeprowadzonego przez Instytut Badań Edukacyjnych, wynika, że na lekcjach z przedmiotów przyrodniczych w zbyt małym stopniu realizowane są doświadczenia, obserwacje i pomiary, zwłaszcza przeprowadzane przez uczniów samodzielnie lub w małych grupach. Istnieje więc ogromne zapotrzebowanie na mówienie o naukach ścisłych w sposób przystępny, wzbogacony łatwo przyswajalnym słowem i obrazem, np. animacjami lub zdjęciami w zwolnionym tempie. Na potrzeby te w dużym stopniu odpowiada „Anatomia głupoty według Richarda Hammonda”, program, który na przykładzie rzeczywistych zdarzeń pokazuje, jak prawa fizyki, chemii i biologii rządzą codziennym życiem człowieka.

Takie programy pokazują, że nauki ścisłe to nie jest problem zamkniętych laboratoriów, w których naukowcy coś robią, oglądają, liczą i w zasadzie niewiele osób wie, o co w ogóle w tym wszystkim chodzi. Nauki ścisłe to jest tu i teraz, dzięki tej wiedzy potrafię zrozumieć, dlaczego stoję, wiem, jak się zachować, kiedy jest ślisko na chodniku. Wiem, że jak chcę puszczać latawiec, to muszę mieć odpowiednią linkę. Ale też wiem, że jak puszczam latawiec, a niedaleko jest linia wysokiego napięcia, to to jest igranie z ogniem. Jest wiele różnych rzeczy, które z jednej strony mogą nas ustrzec przed nieszczęściem, a z drugiej strony ułatwiają nam życie – mówi Tomasz Rożek, dziennikarz naukowy i fizyk, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

W swoim programie Richard Hammond wykorzystuje znalezione w internecie śmieszne filmy, zwane potocznie failami. Są to nagrania nieudanych wyczynów, jak przeskoczenie nad poruszającym się samochodem, wykonanie przewrotu w tył czy poderwanie przedniego koła motocykla na zatłoczonej ulicy. Brytyjski prezenter stara się naukowo uzasadnić przyczyny niepowodzeń kaskaderów-amatorów. Dzięki „Anatomii głupoty według Richarda Hammonda” widzowie mają okazję nie tylko poznać wpływ praw fizyki, chemii czy biologii na życie człowieka, lecz także nauczyć się na cudzych błędach, jak ich uniknąć.

Okazuje się, że na tego typu filmach można się czegoś nauczyć – na szczęście na cudzych błędach, a nie na własnych. Siła programu polega też na tym, że takie filmiki opatrzone mądrym komentarzem łatwo się roznoszą po internecie. Ludzie przekazują je sobie, rzeczywiście mogą się z tego pośmiać, ale przy okazji czegoś nauczyć – mówi Aleksandra Stanisławska z portalu CrazyNauka.pl.

Zdaniem ekspertów niskie zainteresowanie naukami ścisłymi może wynikać z błędów w polskiej edukacji. Dzieci w szkole uczone są pamięciowo, często bez zrozumienia, co zniechęca do nauki w szkole i poszukiwania wiedzy na własną rękę. Dlatego tak ważne jest popularyzowanie nauki, np. poprzez film, programy popularno-naukowe bądź ośrodki takie jak warszawskie Centrum Nauki Kopernik.

Jedną z nielicznych może rzeczy, które polska szkoła robi naprawdę bardzo dobrze, jest zabijanie ciekawości u małych dzieci. Rozumiem, że jak się ma w klasie 30 dzieci i każde zaczyna pytać, to jest po lekcji. Ale z drugiej strony nieodpowiadanie na te pytania jest dużym błędem – mówi Tomasz Rożek. – Cały czas podkreślam, że to jest wiedza podstawowa. Nie chodzi tu o wiedzę na poziomie uniwersyteckim. Nikt z nas nie ma tyle czasu i umiejętności, żeby posiąść wiedzę ze wszystkich dziedzin na poziomie profesjonalnym. Ale w 99 proc. przypadków nie trzeba wiedzy na poziomie uniwersyteckim. Wystarczy chwila zastanowienia i wiedza na poziomie szkoły podstawowej.

W drugiej serii „Anatomii głupoty według Richarda Hammonda” będzie można zobaczyć nie tylko klasyczne internetowe faile, lecz także nieudane próby zabaw szeroko komentowanych w mediach, m.in. Ice Bucket Challenge i planking. Planking, czyli zabawa polegająca na kładzeniu się w miejscu publicznym na brzuchu, twarzą w dół i z rękami wyciągniętymi wzdłuż ciała, i fotografowaniu się w takiej pozycji, była niezwykle popularna trzy lata temu. Ice Bucket Challenge to hit internetu minionego lata. Niektórzy jednak, nie znając praw fizyki, nie potrafili prawidłowo wylać na siebie kubła lodowatej wody. Richard Hammond zamierza wyjaśnić, co poszło nie tak, jak powinno, i dlaczego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.