Mówi: | Zbigniew Jagiełło, prezes zarządu PKO Bank Polski Michał Macierzyński, zastępca dyrektora Centrum Bankowości Mobilnej i Internetowej |
Lawinowo przybywa użytkowników bankowości mobilnej. PKO BP idzie na rekord w tym segmencie
Liczba użytkowników bankowości mobilnej w Polsce przekroczyła już 9 mln. W porównaniu z ubiegłym rokiem przybyło prawie 2 mln osób, które regularnie logują się do swojego konta w banku za pośrednictwem smartfona lub tabletu. Liderem w tym segmencie jest PKO Bank Polski, w którym liczba aktywnych aplikacji mobilnej IKO przekroczyła właśnie 2 mln. To dwukrotnie więcej niż jeszcze rok temu. Co tydzień przybywa 40 tys. nowych aplikacji, a od początku tego roku klienci banku dokonali za pomocą IKO ok. 32 mln transakcji.
– Najważniejszym wyzwaniem związanym ze zmianami w sektorze finansowym w zakresie bankowości mobilnej będzie zapewnienie klientom bezpieczeństwa – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego.
Liczba użytkowników bankowości mobilnej rośnie w Polsce lawinowo. Na koniec trzeciego kwartału tego roku przekroczyła już 9 mln – wynika z danych opracowanych przez PRNews. Tyle osób regularnie loguje się do swojego konta w banku za pośrednictwem smartfona lub tabletu. W porównaniu z 2016 rokiem przybyło ich prawie 2 mln.
– Bankowość mobilna to w tej chwili jeden z najpopularniejszych kanałów dostępu do banków i rośnie bardzo dynamicznie. Telefon komórkowy służy już nie tylko do sprawdzania salda czy historii rachunku,lecz także do przelewów i płatności w sklepach czy internecie. Polski Standard Płatności i system BLIK zbudowany na bazie aplikacji IKO święcą triumfy w e-commerce. Klienci przekonali się do bankowości mobilnej i korzystają z niej na co dzień – mówi Michał Macierzyński, zastępca dyrektora Centrum Bankowości Mobilnej i Internetowej PKO Banku Polskiego.
Dynamika, z jaką przyrasta liczba użytkowników bankowości mobilnej, jest bardzo duża. Jeszcze na początku tego roku było ich 8,2 mln. Z kolei trzy lata temu za pośrednictwem tabletu lub smarftona do swojego rachunku logowało się raptem 3 mln klientów. Bankowość mobilna staje się standardem i szybko nadrabia dystans dzielący ją od bankowości internetowej (16 mln użytkowników).
– Jest to najchętniej odwiedzany kanał dostępu. Z badań wynika, że statystyczny klient przychodzi do oddziału banku raz w miesiącu albo raz na kwartał, a kilka razy w tygodniu loguje się do bankowości internetowej. Nasz aktywny klient średnio 8 razy w tygodniu loguje się do banku przez IKO. To pokazuje, że ci najbardziej aktywni klienci korzystają z banku w drodze, w czasie spotkania czy w autobusie. Wszyscy bankowcy podążają za tym trendem – mówi Michał Macierzyński.
PKO Bank Polski jest liderem w segmencie bankowości mobilnej. IKO to obecnie najpopularniejsza aplikacja w Polsce. W ciągu ostatniego roku liczba aplikacji podwoiła się i wynosi już ponad 2 mln (dla porównania liczba aktywnych użytkowników bankowości internetowej PKO BP to 3,6 mln), a od początku tego roku klienci banku dokonali za jej pomocą prawie 32 mln transakcji.
Zmienia się także sposób korzystania z aplikacji. Klienci częściej wykorzystują ją do transakcji, które do tej pory realizowali np. w bankowości internetowej. W tym roku bank zanotował blisko 150-procentowy przyrost liczby logowań do IKO, a jego klienci wykonali za pośrednictwem smartfona prawie 250 proc. transakcji więcej niż rok wcześniej.
– Nasi klienci bardzo chętnie korzystają z tego kanału dostępu. W rekordowych tygodniach realizują oni ok. 600 tys. przelewów czy 400 tys. płatności BLIK w internecie – mówi Michał Macierzyński.
W trzecim kwartale 2017 roku do swojego konta z poziomu urządzenia mobilnego zalogowało się ponad 2,4 mln klientów PKO BP i Inteligo (za pomocą aplikacji mobilnej, lekkiego serwisu lub jego pełnej wersji). Klienci logujący się za pośrednictwem IKO stanowią połowę (47 proc.) wszystkich mobilnych klientów (18-proc. wzrost w ujęciu kwartalnym). Aplikacja jest dostępna na rynku od blisko pięciu lat, ale PKO BP stale rozszerza listę jej funkcji. W tym roku została wzbogacona m.in. o płatności zbliżeniowe dla kart Mastercard, płatność kodem BLIK z aplikacji IKO w urzędach w całej Polsce, zakupy w internecie bez kodu BLIK (BLIK One Click), czasową blokadę karty oraz nowe rodzaje przelewów: natychmiastowy w ramach Expres Elixir, przelewy zagraniczne, podatkowe czy z karty kredytowej.
Oprócz funkcji płatniczych i bankowości mobilnej IKO jest też coraz istotniejszym kanałem sprzedażowym. W tym roku została wprowadzona możliwość wnioskowania o limit w koncie, zakup pożyczki gotówkowej czy ubezpieczenia podróżnego za jej pośrednictwem. W tej chwili co trzecia pożyczka gotówkowa w kanałach zdalnych jest sprzedawana właśnie za pośrednictwem aplikacji mobilnej.
– Obserwujemy rynkowe trendy, potrzeby klientów i rozwiązania, które wdraża konkurencja za granicą. W tym momencie aplikacja IKO ma wszystkie funkcje niezbędne klientowi korzystającemu z banku. To jednak nie oznacza, że możemy przestać ją rozwijać – przeciwnie, mamy bardzo ambitne plany rozwoju –mówi Michał Macierzyński.
Strategia PKO BP do 2020 roku kładzie mocny nacisk na dalszy rozwój kanału mobilnego. Zakłada wzbogacanie dostępnych funkcji i rozszerzanie oferty usług dostępnych zdalnie, z naciskiem na zwiększenie aktywności klientów w kanałach cyfrowych. Jak podkreśla prezes PKO BP, bank nie przestaje też rozwijać nowych rozwiązań technologicznych, kierując się trendami i potrzebami klientów.
– Automatyzacja, sztuczna inteligencja, robotyzacja to wyzwania nie tylko dla sektora finansowego, lecz także dla całej gospodarki. PKO BP, jako lider polskiego sektora finansowego, jest zaawansowany w tych procesach. Dowodzi tego nasza najlepsza w Polsce aplikacja IKO. Dla nas najważniejszy jest klient. Jeżeli coś jest dobre dla klienta – automatyzacja, robotyzacja, lepsza usługa, wyższa jakość – będziemy to rozwijać. Potwierdza to rosnąca z roku na rok liczba klientów w naszym banku – mówi Zbigniew Jagiełło.
Czytaj także
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
- 2024-09-18: Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-25: Trwają prace nad strategią migracyjną Polski na lata 2025–2030. Eksperci apelują o duży nacisk na mieszkalnictwo
- 2024-09-11: Pierwsze pożyczki na zieloną transformację trafiają do miast. Do końca roku zostanie podpisanych 200 umów
- 2024-09-12: Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Transport
Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu. – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.
Problemy społeczne
Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania
Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.