Mówi: | prof. nadzw. dr hab. Anna Konert |
Funkcja: | ekspert prawa lotniczego, prodziekan Wydziału Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego |
Pasażerom, którym odwołano lot, przysługuje prawo do posiłków i noclegu. Odszkodowania nie otrzymają, jeśli odwołano go z przyczyn nadzwyczajnych
W przypadku odwołania lotu pasażerowi przysługują określone prawa. Między innymi zwrot kosztów biletu, prawo do posiłków, napojów oraz rozmów telefonicznych. Może również domagać się odszkodowania za opóźnienie lotu powyżej 3 godzin lub jego odwołanie. Jeśli jednak zostały one spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć, np. ze względu na strajk, przewoźnik nie ma obowiązku wypłaty rekompensaty.
– Jeżeli pasażerowie są już na lotnisku i lot zostanie odwołany z powodu strajku, przysługuje im pakiet uprawnień. Po pierwsze, zwrot ceny biletu w ciągu 7 dni, a także prawo do posiłków i napojów w ilości odpowiedniej do czasu oczekiwania na kolejny lot. Gdyby pasażer musiał zostać na noc na lotnisku, przysługuje mu też prawo do zakwaterowania i transportu z lotniska do hotelu i z hotelu na lotnisko oraz prawo do wykonania dwóch rozmów telefonicznych, wysłania dwóch faksów czy e-maili – mówi agencji Newseria Biznes prof. Anna Konert, ekspert prawa lotniczego i prodziekan Wydziału Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego.
Jeżeli pasażerowie dotrą na miejsce docelowe z co najmniej trzygodzinnym opóźnieniem, mają prawo do uzyskania odszkodowania w wysokości od 250 do 600 euro. Kwota jest uzależniona od długości trasy. W przypadku lotów w obrębie UE i trasy do 1,5 tys. km to 250 euro, przy dłuższych trasach – 400 euro. Jeśli jedno z lotnisk znajduje się poza krajami wspólnoty, będzie to 250 euro (do 1,5 tys. km), 400 euro (do 3,5 tys. km) oraz 600 euro przy trasach powyżej 3,5 tys. km.
– Zasada jest taka, że odszkodowanie przysługuje za odwołany lot. Przewoźnik natomiast nie ma obowiązku jego wypłaty, gdy lot został odwołany z powodu nadzwyczajnych okoliczności, np. strajku. Czyli przewoźnik nie ma obowiązku wypłaty zryczałtowanego odszkodowania w przypadku odwołania lotu właśnie z powodu strajku – tłumaczy ekspertka. – Usterka techniczna jednak nie jest już nadzwyczajną okolicznością.
Wyjątkowe okoliczności to nie tylko strajk, lecz także złe warunki pogodowe, wybuchy wulkanów utrudniające widoczność. Wówczas przewoźnik nie ma obowiązku wypłaty odszkodowania, musi jednak zapewnić pakiet pomocy, czyli posiłki czy nocleg. Odszkodowanie nie będzie też przysługiwać, jeśli przewoźnik zaproponował alternatywny lot na tej samej trasie w podobnym terminie, co pierwotny lot.
Aby skutecznie wyegzekwować odszkodowanie, należy się zwrócić bezpośrednio do linii lotniczych.
– Jeśli przewoźnik odmówi wypłaty, pasażer ma możliwość zwrócenia się ze skargą do Komisji Ochrony Praw Pasażerów w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Jest też druga możliwość – zwrócenie się do sądu. Obecnie mamy dwie procedury – administracyjno-prawną w ramach Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz procedurę sądową w ramach złożenia skargi w sądzie cywilnym – wskazuje prof. Konert.
Ekspertka przekonuje, że nie ma potrzeby korzystania z potrzeb zewnętrznych firm specjalizujących się w uzyskiwaniu odszkodowań. Przede wszystkim jest to związane z kosztami – pasażer musi wówczas zapłacić wysoki procent od uzyskanej rekompensaty.
– Takie firmy mogą się okazać przydatne w sądach. Mimo wszystko uważam jednak, że procenty, które biorą, są zbyt wysokie – ocenia ekspertka prawa lotniczego.
Czytaj także
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-11-27: Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-10-23: Nowe przepisy mają poprawić sytuację osób zatrudnionych przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy
- 2024-11-20: Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.
Konsument
Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciu–dziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.
Zdrowie
Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.