Mówi: | Dawid Bielecki |
Funkcja: | dyrektor ds. szkoleń i eksploatacji systemów bezpilotowych |
Firma: | Grupa WB |
Potencjał globalnego rynku dronów szacowany na 127 mld dol. Polscy producenci są ważnym graczem
Jak szacują eksperci PwC, potencjał zastosowania technologii dronowych wynosi 127 mld dol. W rankingu branż dominują infrastruktura, rolnictwo i transport. Bezzałogowce są też coraz szerzej wykorzystywane w wojskowości. Polska myśl techniczna ma na tym polu duże zasługi. Producenci z Grupy WB dostarczają drony polskiej armii i startują w przetargach na wyposażenie armii zagranicznych.
– Rynek bezzałogowców rozwija się zarówno w Polsce, jak i na świecie. Myślę, że to jest przyszłość. Niedługo niebo będzie usiane bezzałogowcami na całym świecie – mówi agencji Newseria Biznes Dawid Bielecki, dyrektor ds. szkoleń i eksploatacji systemów bezpilotowych w Grupie WB. – Zmieniają się przepisy, regulacje, wszystko po to, żeby ułatwić pracę tych maszyn.
7 września weszło w życie rozporządzenie ministra infrastruktury i budownictwa, które nakłada na użytkowników dronów pewne obowiązki zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa. Różnicuje ono przepisy dotyczące dronów używanych rekreacyjnie lub sportowo od tych wykorzystywanych do innych celów, np. zarobkowych. Tego typu zmiany są konieczne, by branża mogła dalej prężnie się rozwijać. Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego podkreśla w komunikacie, że Polska może być jednym ze światowych liderów lotnictwa bezzałogowego.
Drony, początkowo produkowane dla wojska, dziś znajdują coraz szersze zastosowanie.
– Drony to latające oczy, które są potrzebne zarówno na rynku cywilnym, jak i wojskowym. Jedyna różnica jest taka, że do cywilnego wykorzystania są samoloty nieuzbrojone, ale możliwości są bardzo podobne. Na przykład możemy używać kamer termowizyjnych i w wojsku, i do działań cywilnych – mówi Bielecki.
Z raportu PwC wynika, że dziś potencjał komercyjnego wykorzystania bezzałogowców przekracza 127 mld dol. Na pierwszym miejscu pod względem skali takiego zastosowania znajduje się branża infrastrukturalna (45 mld dol.), a na kolejnych rolnictwo (32 mld) i transport (13 mld). Pomysły na wykorzystanie dronów ma coraz więcej branż. Urządzenia te mogą transportować, zdobywać dane, monitorować uprawy, a także uczestniczyć w precyzyjnych działaniach operacyjnych.
– Latające oczy to jest to, czego brakuje najczęściej operatorom, żołnierzom na polu walki, żeby zobaczyć, co się dzieje kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów od nich. Możemy te „oczy” również uzbroić. Nie tylko możemy za ich pomocą widzieć, lecz także atakować – mówi dyrektor w Grupie WB.
Na produkcję dronów stawia także Grupa WB. Polska armia wykorzystuje na swoje potrzeby bezzałogowiec rozpoznawczy FlyEye. Urządzenia te były stosowane m.in. podczas misji w Afganistanie.
– Produkujemy sprzęt na potrzeby klienta wojskowego na rynku polskim. Jest to sprzęt całkowicie polski, polska myśl techniczna, a możliwości jej rozwoju są ogromne – mówi Dawid Bielecki. – W Grupie WB Flytronic zajmuje się i będzie się zajmował systemami bezpilotowymi różnych klas. Zaczęliśmy od systemów klasy miniaturowej, w tej chwili jest cała rodzina bezzałogowców i tę rodzinę będziemy rozwijali na bieżąco.
Na targach zbrojeniowych w Kielcach Grupa WB zaprezentowała bezzałogowiec FT-5 Łoś w kategorii broni taktycznej krótkiego zasięgu. W zależności od potrzeb zamawiającego urządzenie to może być wyposażone w różne systemy, np. rozpoznawczy czy do przenoszenia uzbrojenia.
Urządzenia firmy Flytronic trafiają także na rynki zagraniczne. Firma liczy na dalszą intensywną ekspansję, m.in. dzięki podpisanej w lipcu umowie z Agencją Wsparcia i Zaopatrzenia NATO, która kontraktuje usługi i towary na rzecz armii należących do Paktu Północnoatlantyckiego. Od 1 sierpnia to Agencja jest odpowiedzialna za zawieranie umów na serwis, naprawy i dostawę części zamiennych do bezzałogowców FlyEye. Grupa WB może w ten sposób dotrzeć na rynki, na których samodzielnie trudno byłoby jej zadebiutować.
Czytaj także
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Obowiązki w zakresie zrównoważonego rozwoju staną się mniej uciążliwe. Będą dotyczyć tylko największych firm
Na pierwszy ogień deregulacji w Unii Europejskiej poszły przepisy dotyczące sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. Obowiązki w tym zakresie będą, zgodnie z planem KE, się koncentrowały na największych podmiotach, co stanowi duże ułatwienie dla średnich podmiotów i małych firm w łańcuchach dostaw, ale też może zmienić proces dochodzenia do neutralności klimatycznej w UE. Raportowanie wpływu na środowisko rzeczywiście wiąże się z dużym wysiłkiem i kosztami, czego firmy się obawiają, ale z drugiej strony coraz więcej podmiotów widzi w tym cenne narzędzie do analizy i dodatkową wartość.
Telekomunikacja
Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona

44 proc. Polaków w 2023 roku posiadało przynajmniej podstawowe kompetencje cyfrowe przy średniej unijnej na poziomie 56 proc. – wynika z danych Eurostatu. Dla grupy osób powyżej 55. roku życia odsetek ten wynosi kilkanaście procent. T-Mobile – w ramach projektu „Sieć Pokoleń” – burzy cyfrowe bariery oraz pokazuje, jakie możliwości daje technologia. W tym prowadzi cykl warsztatów stacjonarnych oraz udostępnia kurs online z podstaw obsługi smartfona.
Konsument
Spada spożycie alkoholu wśród młodzieży. Coraz mniej nastolatków wskazuje na jego łatwą dostępność

Alkohol jest najbardziej rozpowszechnioną wśród polskiej młodzieży substancją psychoaktywną, choć jego spożycie przez nastolatków znacznie spadło w ciągu trzech ostatnich dekad. Wciąż spory odsetek 15–16-latków uważa, że alkohol jest dla nich łatwo dostępny, ale o ile w przypadku piwa spadek w tym obszarze jest znaczący, o tyle w przypadku wódki delikatny trend spadkowy został w ostatnim badaniu zahamowany. Dostępność zaczyna się jednak nie w sklepie, ale już w domu. Co piąty rodzic jest w tej kwestii na tyle liberalny, że godzi się na spożywanie alkoholu przez dziecko w swojej obecności.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.