Newsy

Rośnie zapotrzebowanie na kadry dla lotniska. Sam Centralny Port Komunikacyjny wygeneruje 37 tys. nowych miejsc pracy

2019-10-07  |  06:25

Rynek lotniczy – zarówno w Polsce, jak i całej Europie – rośnie bardzo szybko. IATA szacuje, że w 2037 europejska branża obsłuży już 1,9 mld pasażerów. Do tego czasu liczba podróżnych obsługiwanych przez polskie porty lotnicze wzrośnie już do ok. 100 mln z niecałych 46 mln w ubiegłym roku. Szybkie wzrosty pociągają za sobą także większe zapotrzebowanie na kadry. Sektor ma ogromny deficyt mechaników, pilotów, personelu pokładowego i naziemnego. Problem będzie się zaostrzać wraz z przechodzeniem na emeryturę obecnej, doświadczonej kadry i oddaniem Centralnego Portu Komunikacyjnego – tylko ten hub ma wygenerować dla lotnictwa ok. 37 tys. nowych miejsc pracy.

– W kontekście kadr sytuacja w branży lotniczej jest dużym wyzwaniem. Dynamika przyrostu usług w tym sektorze, wzrastająca liczba przewozów i pasażerów linii lotniczych i przewozów zdecydowanie wykracza poza aktualne możliwości rynku pracy – mówi Marcin Opaliński, prezes zarządu LS Airport Services i LS Technics.

Rynek lotniczy rośnie bardzo szybko – zarówno w Polsce, jak i w całej Europie. Jeszcze w 2015 roku liczba pasażerów na polskich lotniskach wynosiła 30 mln. W ubiegłym roku porty obsłużyły ich już 45,7 mln, czyli o 14 proc. więcej w stosunku do poprzedniego. Natomiast w tym roku – według prognoz ULC – łączna liczba pasażerów polskich lotnisk powinna już przekroczyć 50 mln. Przy utrzymaniu dotychczasowej dynamiki wzrostu – do 2035 roku ta liczba ma się jeszcze podwoić i sięgnąć już blisko 100 mln.

Podobny trend notuje cała Europa. Prognozy IATA zakładają, że w 2037 roku na całym świecie liczba przewożonych pasażerów podwoi się w stosunku do stanu obecnego i wyniesie już 8,2 mld. Co istotne, szybko rośnie nie tylko pasażerski, ale i towarowy ruch lotniczy.

Jak wynika z nowego raportu „Zatrudnienie w lotnictwie”, opracowanego przez TOR i Rynek Lotniczy – wzrost całego rynku pociąga za sobą także większe zapotrzebowanie na kadry.

– Dwucyfrowy wzrost generuje określone potrzeby w kontekście zatrudniania. Tylko w ubiegłym roku zatrudniliśmy 1,1 tys. pracowników. Dla porównania, w 2014 mieliśmy ich w sumie 1,4 tys., a aktualnie ponad 3,5 tys., co oznacza wzrost o 116 proc. – mówi Marcin Opaliński.

Według prognoz Boeinga, do 2038 roku w globalnej skali lotnictwo będzie potrzebować 769 tys. techników lotniczych, 914 tys. członków personelu pokładowego i 804 tys. nowych pilotów. Polskie Linie Lotnicze LOT tylko do końca tego roku planują zatrudnić ok. 200 nowych pilotów – wówczas ich liczba wzrośnie do 930.

– Odnośnie potrzeb rynku w branży zawsze mówi się o potrzebach dotyczących pilotów, personelu pokładowego czy mechaników lotniczych. Natomiast nikt nie zdaje sobie sprawy, że wprowadzenie do sektora jednego pilota łączy się z koniecznością zatrudnienia od 3 do 5 pracowników obsługi naziemnej. Dlatego jeśli w wymiarze globalnym do 2037 roku zapotrzebowanie sięgnie ok. 800 tys. nowych pilotów – to pokazuje też, jakie są potrzeby są w sektorze usług handlingowych – mówi Marcin Opaliński.

Z raportu TOR i Rynku Lotniczego wynika, że tylko do 2022 roku zapotrzebowanie na pracowników firm handlingowych (obsługa naziemna) sięgnie 83 tys. wakatów. Jednak w przypadku prac fizycznych – jak obsługa bagażu – branża przegrywa walkę o pracowników z handlem i gastronomią, gdzie na dodatek nie są wymagane specjalne uprawnienia do pracy na lotnisku. Ponadto praca na płycie lotniska jest postrzegana jako mało prestiżowa i słabo opłacana. Dlatego – jak podkreślają eksperci – konieczne są zmiany w systemie szkolenia kadr dla lotnictwa, ale również podniesienie prestiżu lotniska jako miejsca pracy.

– Wiele mówi się o konieczności ponownego przywrócenia prestiżu lotniska jako miejsca pracy. Odpowiedzią na pytanie w jaki sposób tych pracowników przyciągnąć są bez wątpienia szerokie działania emloyer brandingowe, które mają za zadanie po pierwsze przywrócić prestiż, a po drugie – uatrakcyjnić tę pracę, szczególnie dla pracowników fizycznych. LS Airport Services realizuje kampanię pod hasłem „Schody do twojej kariery”, gdzie - przy użyciu zaawansowanej technologii VR 360 – umożliwiamy zainteresowanym kandydatom przeniesienie się do ich docelowego miejsca pracy w wirtualnej rzeczywistości – mówi Marcin Opaliński.

Co istotne, rosnące zapotrzebowanie na kadry dla lotnictwa w kolejnych latach będzie wynikać z dwóch czynników: nie tylko wzrostu rynku, ale i przechodzenia na emeryturę obecnych pracowników. Już w tej chwili ok. 30 proc. mechaników lotniczych jest bądź zbliża się do wieku emerytalnego, a nowi przedstawiciele tego zawodu stanowią raptem 2 proc.

– 52 proc. aktualnej załogi LS Airport Services stanowią millenialsi, ale specyfika procesów obsługowych w obsłudze naziemnej jest tak zróżnicowana, że potrzebujemy zarówno pracowników młodych, jak i pracowników z pokolenia X czy baby boomers – mówi Marcin Opaliński.

Problem z niedoborem kadr będzie się pogłębiać. Obecnie w Polsce pracuje w niej ok. 40 tys. osób. Ta liczba znacząco wzrośnie jednak wraz z uruchomieniem Centralnego Portu Komunikacyjnego, który ma zostać ukończony w 2027 roku i docelowo będzie mógł obsłużyć nawet 100 mln pasażerów rocznie, stając się jednym z największych hubów przesiadkowych w regionie CEE, konkurując z lotniskiem we Frankfurcie. Szacuje się, że CPK będzie potrzebować około 37 tys. pracowników.

– Niewątpliwie technologia będzie w przyszłości w stanie zastąpić jakąś część tych potrzebnych zasobów, natomiast nie w kontekście podstawowych procesów związanych bezpośrednio z pracą fizyczną – mówi prezes zarządu LS Airport Services i LS Technics.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

Edukacja

Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.